Strona 1 z 1

[2.0 ABK LPG] Falujące obroty (gaśnie)

: 23 paź 2010, 19:55
autor: 12adriatexs15
Witam.
Mam Audi 80 2,0 ABK benzyna+gaz i mam taki problem, iż przy redukowaniu biegu, lub przy hamowaniu obroty, zarówno na gazie jak i na benzynie, falują, spadają do około 100 i gaśnie.
Po tym, jak samochód zgaśnie, trzeba trochę pokręcić, żeby odpalił.
Nie mam pojęcia co to może być, a każdy mechanik ma własną teorię i żaden nie potrafi pomóc. Proszę o pomoc w tej sprawie. Pozdrawiam Adrian.

: 23 paź 2010, 21:38
autor: triodak
Witaj

Zmień tytuł postu na zgodny z regulaminem.[tagi]

Od dawna masz to autko? Od dawna LPG? Która generacja LPG?

ABK jest na elektronicznym wielopunktowym wtrysku Digifant.I na tym sie konczy moja wiedza.
Użyj opcji szukaj z ABK i obroty w tytule. Czytaj czytaj i działaj.

Do sprawdzenia:
-czujnik położenia przepustnicy,
-przepływomierz powietrza
-zawór stabilizacji biegu jałowego
-....

: 23 paź 2010, 21:55
autor: 12adriatexs15
Gaz od 2004, firmy zavoli 2 generacja. Autko mam już prawie rok i problem jest cały czas, od kiedy go kupiłem. :/
A mógłby ktoś mi podesłać, zdjęcie gdzie dokładnie powinien znajdować się ten przekaźnik 30, bo u mnie go nie ma. Szukałem pod kierownicą i nigdzie go nie widzę.

: 24 paź 2010, 11:02
autor: kloku80
czy czasem gaz nie strzelił spraw przepływomierz u mnie to było przyczyną takiego zachowania zacinał sie w pewnym miejscu .

: 24 paź 2010, 15:15
autor: 12adriatexs15
Dzisiaj spróbowałem podregulować przepływomierz i teraz wydaje się być lepiej na gazie, nie szarpie i nie gaśnie, obroty trochę falują. Na benzynie jest już gorzej, potrafi zgasnąć i obroty też falują.
Gaz nie strzelił mi od ostatniej wymiany rury przepływomierza, która jak go kupiłem była dziurawa. Wymieniona w zimie 2009.

: 24 paź 2010, 15:30
autor: misiek .
Tylko że przy 2 generacji przepływomierz nie ma nic do rzeczy. Samochód pod vaga do jakiegoś kumatego gościa i będzie dobrze. Ja czuję że to przepływomierz po strzale i przekaźnik 13 pzdr

: 24 paź 2010, 19:22
autor: 12adriatexs15
misiek . pisze:Tylko że przy 2 generacji przepływomierz nie ma nic do rzeczy. (...) Ja czuję że to przepływomierz po strzale(...). pzdr
To trochę ze sobą nie pasuje, poszukam tego przekaźnika, ale zauważyłem, że te przekaźniki co mam pod kierownicą, to bardziej wyglądają na te przekaźniki z wersji 90 konnej tego silnika, a nie z 115 konnego ABK (nie mam przekaźnika 30).

: 24 paź 2010, 20:54
autor: misiek .
A masz jakieś dokumenty do fury ? Servicplan czy coś takiego, tam będziesz miał oznaczenie silnika w oryginale. Uwierz mi że to możliwe co pisze. Sam tak miałem, auto szarpało potem miałem strzały, auto nieraz nie paliło od razu jak teraz. I tak najpierw wywaliłem 2 gen. potem wymieniłem przepływkę i przekaźnik 13 a na końcu wstawiłem sekwencje, efekt do dziś wszystko cacy :mrgreen: oczywiście u ciebie może to być co innego, ale podstawowa zasada, auto żeby dobrze jeździć na gazie musi jeździć doskonale na benzynie ( ale to moje skromne zdanie) skup się na pb narazie. Jeśli w oryginale miałeś abk to na pewno pod kierą musi być 13. Dobrze się przyjrzyj, ja za 1 razem też go nie znalazłem :lol:

aha i tak 1. czy obroty falują na jałowym chociaż nie znacznie ?
2. czy z wydechu nie wali czarnym dymem?
3. dawaj zdjęcie silnika ;-)
4. ile pali beny/gazu?

: 24 paź 2010, 21:54
autor: 12adriatexs15
1) Na jałowym nie falują, chyba, że dodam gazu i go raptownie puszczę, ale teraz to już tylko na benzynie tak.
2)Z wydechu trochę chlapie woda, ale jakiegokolwiek dymu ni widu, ni słychu :D
4)Benzyny pali po mieście jakieś 9l/100km A gazu około 11l/100km
3) Zdjęcie w załączniku, nie jest zdjęciem mojego silnika, ale mi padł aparat i nie mogę zrobić, ale tu jest wszystko identyczne jak u mnie.

[ Dodano: 2010-11-04, 17:02 ]
Ok temat do zamknięcia, odkryłem czego to była wina.
Pokusiłem się o wydłubanie całego przepływomierza i okazało się, że od spodu, był on rozszczelniony, tzn. taki dekielek się troszkę od niego odczepił, skleiłem to i jest dobrze.
Niestety nadal obroty troszkę falują, ale jest to już wina tych przekaźników, co u mnie ktoś sobie przerobił.