Strona 1 z 1

[B4 ABT] Na zimnym nie pali na wszystkie cylindry.

: 29 paź 2010, 07:25
autor: LeeOne
Mam problem, który pojawił się dosyć niedawno, otóż po odpaleniu auta na BP (obroty skaczą na chwile w górę tak do 1300-1500 - nie wiem czy to coś ma wspólnego) auto pali na 3 cylindry. Czuć i słychać to wyraźnie, ale tylko jak jest zimno i wilgotno, jak jest ciepło to jest ok. Po kilku sec. przechodzi. Świece, palec, kopułka wymienione 2 mc. temu (przed wymiana było to samo) kable Beru mają ok 18 mc.

: 30 paź 2010, 00:38
autor: maciek88psl
Kolego mam taki sam problem jak Ty, także wymienione kable, świecie i kopułka.
A masz tak że po przyciśnięciu pedału gazu potrafi zgasnąć, a jak dłużej go dłużej przy gazujesz to problem ustępuje??

: 30 paź 2010, 10:06
autor: LeeOne
maciek88psl pisze:po przyciśnięciu pedału gazu potrafi zgasnąć
Nie, nie gaśnie, jak chwile go przytrzymam tak na 2000/rpm to po chwili ustaje, dzieje się to na BP i LPG.

: 30 paź 2010, 10:50
autor: maciek88psl
Już wiem dlaczego mi gaśnie, zaraz po rozruchu:) Zapchany parownik/reduktor;p Więc wracamy do palenia na 3 baniaki :-/

: 26 lis 2010, 12:27
autor: LeeOne
Parownik mam nowy, a odpalam na BP przez chwile brakuje mocy dosłownie 15sec to trwa potem jest ok.
Na wolnych obrotach trzyma 1100rpm, jak tylko dam gazu przestaje palić na 3 i zaczyna szarpać.

: 26 lis 2010, 13:42
autor: jaco80
Mam to samo na PB, na gazie ok. Też nie wiem co może być przyczyną. Czujniki sprawne, elementy WN raczej też, bo na gazie chodzi elegancko.

: 01 gru 2010, 15:56
autor: LeeOne
Zrobiłem adaptacje - pomogło tylko na 24h...

: 06 gru 2010, 20:41
autor: lysy1986
Też to miałem. Wymieniłem świece, kable, kopułkę, palec zapłonu, niebieski czujnik temperatury, potem powyciągałem wszystkie przekaźniki i polutowałem wszystkie styki, by wyeliminować zimne luty. Silnik chodzi ja nowy ;-)

[1.8 PM ]

: 15 lut 2011, 18:27
autor: Tajfun
Ja mam podobne objawy i mam tylko benzynę. Jak mróz dochodzi do -5 to mogę powiedzieć że jest ok. Natomiast zejdzie -10 i więcej auto z rana pali od ręki ale zaczyna przerywać. Dodam gazu i natychmiast gaśnie. Muszę ostro dać gazu aby objawy ustąpiły. Czy to woda w układzie paliwowym czy świece lub kable? Wodę nie wiem jak wyeliminować a świece chyba ok bo pali od ręki nawet przy -18.

: 24 lut 2013, 13:00
autor: dimuspl
Witam. Trochę odgrzebię temat. Mam ten sam problem i już nie wiem w czym rzecz, ale...
U mnie odpalam na PB i auto przez pierwsze sekundy chodzi ok, po czym zaczyna wyraźnie przerywać i pali na trzy cylindry. Jak dodam gazu ponad 2000 obr. to przełącza na gaz i pali już normalnie. Facet od gazu wmawia mi, że to wina układu WN, ale coś mu nie wierzę...
Sprawa o tyle wygląda dziwnie, że jak zabraknie gazu i pośmigam pół dnia na PB, to na drugi dzień, jak odpalam rano silnik, to chodzi jak należy... nic nie przerywa, pali perfekt.

LPG mam na Autornicu AL-700 i tak zastanawiam się, czy mam dobrze ustawioną emulację sondy lambda, bo chyba w tym tkwi problem - źle ustawiona emulacja rozjeżdża mapy i stąd taki cyrk.
Czytałem też gdzieś, że może to być wina elektrozaworu od LPG - np. po wymianie filterka źle złożony zawór delikatnie przepuszcza gaz i to powoduje takie zachowanie silnika, ale nie wiem ile w tym prawdy.

Poradziliście sobie z tym? Bo ja już zastanawiam się nad zakupem interface do LPG i chcę sam coś popróbować regulacji, bo Pan "Gazownik" tylko wymyśla i bierze kasę.