Strona 1 z 2

[b4 ABT + LPG] Brak węża przy filtrze powietrza.

: 28 gru 2010, 14:15
autor: majekk
Sprawa wygląda następująco.


Dziś wyjeżdżając z parkingu, auto mi zgasło. Stanąłem bo przede mną czekało auto, wrzuciłem na luz, noga ze sprzęgła, auto zgasło (chodziło wtedy na benzynie). Próby ponownego odpalenia nic nie dały, nawet awaryjnie na gazie. Zaczęło śmierdzieć paliwem.

Zepchnąłem na bok. Wnikliwie badając sytuacje pod maską zauważyłem, iż brakuje mi jednego krótkiego węża. Tego zaznaczonego na zdjęciu.


Obrazek

Obrazek



Nie mam pojęcia kiedy go zgubiłem i ile bez niego jeżdżę :-> , w każdym razie pod maską nigdzie go nie widzę, na drogę też nie wypadł, przynajmniej dziś ;-) . Od czego jest ten wąż ? Czy mógł być powodem zgaśnięcia auta i niemożności odpalenia ?


Jak poszedłem do domu i za 15 min wróciłem to auto odpaliło i do tej pory chodzi normalnie, choć tego węża nie ma. Wcześniej w mrozy też nie było żadnych problemów, dopiero dziś taka sprawa.

Wcześniej (już latem) zauważyłem, iż czasami jak auto zgaszę i zaraz potem chcę odpalić to trzeba było pokręcić dłużej żeby zaskoczył, choc normalnie odpalał od pierwszego zakręcenia.

Proszę o porady. :-)

: 28 gru 2010, 15:20
autor: Multifonika
Dopływ ciepłego powietrza to filtra powietrza aby przepustnica i ogólnie układ podawania paliwa się nie oszraniał. Latem z powodzeniem można jeździć bez tego zimę też jeździłem i nie było problemów.

: 28 gru 2010, 15:21
autor: jaco80
To jest wąż który kieruje gorące powietrze znad kolektora wydechowego do obudowy filtra powietrza, jest sterowany przepływ taką klapką. Ja go nie mam i nie mam też żadnych problemów z zapalaniem, tak więc nie sądzę aby to było przyczyną awarii.

: 28 gru 2010, 19:39
autor: piotrekbrc
kolego jesli masz lpg to powinna byc rozcieta pamiec ecu na przekazniku wiec ja bym od tego zaczal i sprawdził czy tam cos nie zasniedziało ewentualnie wymienił ten przekaznik koszt do 20 zł :)

: 28 gru 2010, 20:01
autor: majekk
piotrekbrc pisze:kolego jesli masz lpg to powinna byc rozcieta pamiec ecu na przekazniku wiec ja bym od tego zaczal i sprawdził czy tam cos nie zasniedziało ewentualnie wymienił ten przekaznik koszt do 20 zł :)

Przekaźnik był wymieniamy na wiosnę :-)



Dla spokoju sumienia chyba ten brakujący wąż kupie i założę. Może faktycznie coś przymarzło lub szronem zaszło :?: Chyba, że ktoś ma inne pomysły ? Dziś jeździłem jeszcze autem sporo i tak jak zawsze chodzi aż miło, problem sie nie powtórzył :-)

: 28 gru 2010, 20:53
autor: Przemo80b3
Słyszałem, że przy montowaniu instalacji gazowej do silników na gaźniku gazownicy zdejmują ten przewód, albo ustawiają klapkę, tak aby szło cały czas zimne powietrze ;-)
U mnie nie ma tej rury i nie ma niepokojących objawów ;-)

[ Dodano: 2010-12-28, 20:53 ]
Ale gdy ją zakładam, to żadnej różnicy nie widzę ;-)

: 28 gru 2010, 21:32
autor: davidpolska
lepiej załóż; koszt to 8 zł a fabryki nie ulepszysz; widocznie była to musiało coś to dawać; Audi bez przyczyny by takiego węża nie wkładało ;p a jak ci auto zgasło to chamowałeś na luzie

: 28 gru 2010, 21:41
autor: majekk
davidpolska pisze: a jak ci auto zgasło to chamowałeś na luzie

Nie. Stałem już w miejscu. Wrzuciłem na luz, puściłem sprzęgło i zgasł.

: 28 gru 2010, 21:48
autor: Jarewa
Przemo80b3 pisze:Słyszałem, że przy montowaniu instalacji gazowej do silników na gaźniku gazownicy zdejmują ten przewód, albo ustawiają klapkę, tak aby szło cały czas zimne powietrze ;-)

Dobrze słyszałeś przy instalacji gazowej nie może pobierać gorącego powietrza, dlatego zawsze gazownicy coś kobinują by to zablokować usunąć itd.

Gorące powietrze mieszane z gazem bardzo żle wpływa na dynamikę silnika . Mieszanka mało kaloryczna.

: 28 gru 2010, 21:53
autor: davidpolska
no dobrze ale jak się jeździ na PB do rozgrzania to też lepiej bez tej rury; chyba wam ogrzewa obudowe i gaźnik czy monowtrysk; tak czy nie??

: 28 gru 2010, 22:22
autor: Jarewa
Nie bo to nie ma zadanie ogrzewać to co piszesz. Tylko Pb bardzo dobrze się pyli paliwo w dodatnich teperaturach. W ujemnych dochodzi spowrotem do skraplania wiec cała praca wtrysku na marne. Dlatego jest podgrzewacz kolektora jak i właśnie to by nie dopuścić skroplenie Pb.

Praktycznie wkażdym silniku co miało osobne montowane LPG można do czegoś się doczepić. A jak ktoś montuje na gaz to wiadomo że nie jeździ na paliwie.

: 28 gru 2010, 22:30
autor: majekk
Jarewa pisze:Nie bo to nie ma zadanie ogrzewać to co piszesz. Tylko Pb bardzo dobrze się pyli paliwo w dodatnich teperaturach. W ujemnych dochodzi spowrotem do skraplania wiec cała praca wtrysku na marne. Dlatego jest podgrzewacz kolektora jak i właśnie to by nie dopuścić skroplenie Pb.

Praktycznie wkażdym silniku co miało osobne montowane LPG można do czegoś się doczepić. A jak ktoś montuje na gaz to wiadomo że nie jeździ na paliwie.

W związku z tym mogło to być przyczyną, że mi auto zgasło i przez jakiś czas nie mogłem go odpalić ? Czy muszę szukać przyczyny gdzie indziej ?

: 28 gru 2010, 22:33
autor: Jarewa
Jak nie zablokowało Tobie przepustnicy z powodu zamarznięcia. To szukaj gdzieś indziej.Skoro śmierdziało paliwem szukaj przyczyny w układzie NW.

: 28 gru 2010, 22:58
autor: karolas123
Ta rura ma za zadanie tylko i wyłacznie przyspieszyc osiagniecie przez silnik nominalnej temp pracy i po osiagnieciu jej zamyka sie klapka która nie pozwala na dostawanie sie goracego powietrza. Benzyna tak samo traci na kalorycznosci jak gaz przy podnoszeinu sie temperatury mieszanki paliwowo powietrznej im zimniej tym lepiej.

: 28 gru 2010, 23:23
autor: Jarewa
karolas123 pisze:Ta rura ma za zadanie tylko i wyłacznie przyspieszyc osiagniecie przez silnik nominalnej temp pracy i po osiagnieciu jej zamyka sie klapka

Niestety nie, czyjnik termostat znajduje sie w obudowie filtra powietrza. I skąd on może wiedzieć kiedy silnik się nagrzał?. On oddziaływuje na zasysane powietrze. I to od temperatury zasysanego powietrza głównie zależy jak on pracuje. Zimą praktyczne cały czas pobiera ciepłe a latem zimne. Może się też ustawić na równo i miesza zimne z ciepłym.

Poniżej 35*C układ zasysa ciepłe powietrze
Powyżej 45*C układ zasysa zimne powietrze.