Strona 1 z 1

[B3 2.0E AAD] Problem z rurą dolotową powietrza

: 28 gru 2010, 23:18
autor: Marcos_MT
Witam wszystkich, muszę szukać pomocy na forum, bo już w wielu miejscach szukałem, pytałem i nic. Gdy puszczę auto na biegu bez wciśniętego gazu to po chwili zaczyna szarpać, że mało silnika nie wyrwie. Jak w tym momencie wcisnę sprzęgło to obroty falują. Takie szarpanie głównie występuję na niższych biegach (1, 2). W dodatku wydaje mi się, że nieraz obroty trzyma za wysokie bo ok. 1000 /min. Wg mechanika winna jest gumowa rura dolotowa powietrza, co idzie od przepływomierza do kolektora i łączy się też z silniczkiem krokowym. W jakimś poście wyczytałem znowuż, że falowanie obrotów jest związane ze złą pracą tego silniczka i należy go przemyć w nafcie/benzynie, co też zrobiłem. Brudu tam było ale nie miało to jednak żadnego wpływu na występujący problem. Faktem jest, że rura ma pęknięcia które kleiłem, silikonowałem tak, iż wydawałoby się, że jest już szczelna. Z wielką chęcią bym ją wymienił tylko tu jest największy problem - nigdzie nie jest dostępna, już jej nie produkują a na szrotach kręcą głowami. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc, może ktoś miałby taką gumę lub jakieś namiary, albo też nie tu jest wina a w czym innym. Nr gumy: V 048133357.
Z góry dziękuję.

: 29 gru 2010, 21:00
autor: marbaj
Witam. Obawiam się że mechanik w tym przypadku ma rację. Szczelność układu dolotowego w silnikach z mechanicznym wtryskiem to podstawa ( dotyczy między innymi silników AAD, 3A, NG). Można jeszcze sprawdzić ustawienie talerzyka przepływomierza powietrza jak również czy załącza się przełącznik biegu jałowego umieszczony pod spodem przepustnicy.

: 30 gru 2010, 14:25
autor: Marcos_MT
A jak to sprawdzić? Nie wiem, czy o to chodzi, ale jak poruszam cięgnem gazu to słychać taki pstryk jakby mikrowyłącznika właśnie. Tą gumę mam zdjętą i talerzyk przepływomierza widać, że ma małą szczelinę.

[ Dodano: 2011-01-13, 23:11 ]
Odświeżę, temat jako, że udało mi się dostać i wymienić tą gumę a silnik pracuje nadal tak samo. Poza tym wymieniłem nastawnik ciśnienia paliwa i wydaje mi się, że jakby stracił na mocy. Może ktoś podpowie co tam jeszcze może szwankować, bo co mi przychodzi jeszcze do głowy to silniczek krokowy (biegu jałowego), pompa paliwa, lub też może po wymianie krokowca czy nastawnika trzeba zrobić adaptację? Jak odłączę tego krokowca to nic sie dzieje z obrotami a chyba powinno? Z góry dzięki za pomoc.