Forum Audi 80 Klub Polska

Nieco ponad miesiąc temu stałem się posiadaczem Audi 80 B3. Od tego czasu przejechałem nią jakieś 2 500km. Większych problemów z nią nie miałem do tej pory. Na dzień dzisiejszy ma niecałe 259k km na liczniku. Dzisiaj z ciekawości zmierzyłem kompresję na cylindrach i wyniki mocno mnie zaniepokoiły.
Patrząc od przodu samochodu zanotowałem następujące wartości ciśnienia:
I, II i IV cylinder - nieco ponad 10 barów (więc chyba bardzo dobrze)
III cylinder - tylko 5-6 barów!
Wydaje mi się, że to bardzo źle. Pomiar nie był robiony profesjonalnie, ale wyniki myślę, że są miarodajne. Jutro jeszcze po szkole powtórzę, żeby mieć pewność.

Dodatkowo zauważyłem, że silnik ma apetyt na olej oraz ubywa mi nieco płynu chłodniczego, ale to może być przez dziurkę w wężu.

Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Uszczelka pod głowicą czy może pierścienie i zawory? W razie czego to na jakie koszty się nastawiać?

Samochód nie ma większych problemów z odpalaniem zarówno na gazie jak i benzynie.
Z tego co wywnioskowałem to na gazie jest zrobione jakieś 110k km. Czasami rano tylko przez kilka sekund pracuje nierówno jakby nie łapał na jednym garze.

Samochód muszę mieć niezawodny, bo codziennie robię nim co najmniej 80km.
na razie jeżdżę, ale w niedalekiej przyszłości trzeba będzie coś z tym zrobić.

Co mam jeszcze sprawdzić?

Pitras pisze:Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Uszczelka pod głowicą czy może pierścienie i zawory?

Może być wszystko to co wymieniłeś, czyli uszczelniacze zaworowe, pierścienie, w niektórych przypadkach również uszczelka. Generalnie ciężko powiedzieć co jest na pewno zanik nie rozbierzesz silnika. Tak czy siak podejrzewam że przy tym przebiegu uszczelniacze zaworowe bankowo do wymiany.

Próba olejowa przy pomiarze ciśnienia pokaże, czy pierścienie czy uszczelka i głowica.

Dzisiaj powtórzyłem pomiar na ciepłym silniku i wyszło 10 barów na wszystkich cylindrach. To chyba dobrze? Stopień sprężania powinien wynosić 9,0:1 więc jeśli dobrze myślę to 10 barów jest jak najbardziej ok, tak?
Pozostaje mi tylko kwestia nadmiernego apetytu na olej, ale z tego co gadałem z mechanikiem, to mówił, że żeby dobrze zrobić silnik to trzeba liczyć 1000-1500PLN. W takim wypadku jednak chyba lepiej już lać ten olej.

Pitras, Mi tez pił olej. Zrobiłem uszczelniacze i wszystko jest jak należy <ok>

mi tak samo muj pp pozeral olej, a pozatym 1,6 to za slaby silnik do tej masy auta.Kupilem goly silnik z golfa gti,uzbroilem w caly osprzet z mojego pp lacznie z gaznikiem i smigam sobie teraz fajnie.Za silnik dalem 100zl

piotrek 250279, To ten silnik co ma 130koni? Czy silnik gti wchodzi bez problemu czy jednak trzeba coś przerabiać? U mnie sprawa jest bardziej skomplikowana bo mam LPG.

Sorry za offtop.

no ja tak samo jak i ty ryju mam instalacje lpg.Silnik ten niema 130 koni a chyba 107 albo 112. Ale ja przerobilem go na gaznik wiec i moc jeszcze pewnie spadla.Wczoraj wywalilem gaznik pierburga i wsadzilem webera naszej rodzimej produkcji, od fiata 125.No i czuc ruznice odrazu ,jeszcze niemoge tego cos zabardzo wyregulowac (cos mi sie on dusi jak przyczymam dluzej pedal gazu w podlodze).A gazownik niechce nawet brac sie za ustawianie takiej zezby , wiec wszystko w moich rekach :mrgreen: Kolego ryju z tym silnikiem to bylo tak ze on byl goly,byl to tylko sam blok z glowica,korbowodem ,tlokami,wtryskami,i dziurawym kolektorem ssacym.Wszystko lacznie ze skrzynia biegow,poprzez rozrusznik ,alternator,smoka olejowego,mise,a nawet caly rozrzad jest od 1,6 pp.Wszystko pasowalo oprucz mocowania lapy silnika z prawej strony. Ale to zaden problem to dorobic <ok>

[ Dodano: 2011-02-04, 19:50 ]
z tego co zauwazylem to ty ryju jestes z limanowej. Mozemy sie umuwic np w czchowie i mozesz zobaczyc ta zezbe tylko odrazu muwie ze auto to jezdzaca ruina i sluzy mi jako poligon doswiadczalny. Ale jest zarejestrowane oplacone i mozna sie nim poruszac .I to jak poruszac

piotrek 250279, A ile pali gazu i pb?

P.S Jestem z Mszany D

[quote="ryju"]piotrek 250279, A ile pali gazu i pb?
no wiec na silniku pp spalanie bylo 10 trasa i nawet do 15 lpg miasto.Na silniku z golfa 7-8 trasa i 10 lpg miasto ,po zmianie gaznika jeszcze niewiem.Licze na 8-9 trasa i 10-12 miasto no ale to sie zobaczy . Mowie caly czas o lpg

Pitras pisze:Dzisiaj powtórzyłem pomiar na ciepłym silniku i wyszło 10 barów na wszystkich cylindrach. To chyba dobrze? Stopień sprężania powinien wynosić 9,0:1 więc jeśli dobrze myślę to 10 barów jest jak najbardziej ok, tak?

niestety nie. stopien sprezania to proporcja objetosci powietrza miedzy skrajnymi stanami polozenia tloka w cylindrze (wikipedia) - tej wartosci nie mierzy sie manometrem wetknietym w gniazdo swiecy i jest ona niezmienna poniewaz wynika z konstrukcji silnika. to co pokazuje Ci wspomniany manometr to wartosc nacisku jaki wywiera powietrze podczas suwu sprezania, dla silnika benzynowego powinna wynosic w okolicach 14 barow wiec 10 ktore osiagnales jest wynikiem niekorzystnym.

Pitras pisze: Pozostaje mi tylko kwestia nadmiernego apetytu na olej, ale z tego co gadałem z mechanikiem, to mówił, że żeby dobrze zrobić silnik to trzeba liczyć 1000-1500PLN. W takim wypadku jednak chyba lepiej już lać ten olej.

to zalezy jak dlugo masz zamiar jezdzic tym autem, z czasem koszty dolewek i tak przekrocza te 1000PLN a Ty nadal bedziesz jezdzil z nieszczelnym silnikiem...

Ciśnienie sprężania w silniku PP ma wynosić od 9-12 bar ,wartość minimalna 7.0bar.
Przy 151000km jakie mam/mam go 11lat w wbrew pozorom przebieg wiarygodny/ cisn.sprężania jest 13,5.Tylko,ze mój silnik był modyfikowany ,dlatego podejrzewam ,ze poprawne sprężanie powinno wynosić ok 12.W wymienionym wyżej przypadku sprężanie 9 jest co prawda w granicy ale branie oleju wskazuje,ze należy już brać pod uwagę remont silnika.Stara zasada mówi,ze najlepszym tuningiem dla słabego,zużytego silnika jest jego remont .