[2.0 ABK + lpg] dławienie
: 07 lut 2011, 18:51
Witam. wiem że gdzieś był temat z tą sprawą o której chcę napisać ale wolałem być na bierząco
Mianowicie chodzi mi o dławienie silnika... zdarza mi się to na benzynie jak i na gazie... Czasem jest tak że mam spokój przez kilka dni albo czasami podczas przyspieszania go dławi a nieraz trzymając go na równych obrotach... myślałem że jest to problem z instalacją lpg bo wyglądało to tak jak by chwilowo odcinało mu dopływ gazu ale później zaczęło mi się to dziać też na benzynie...
do tego czasem dochodzi trzymanie obrotów w granicach 1,5-2,5 tys
wymieniłem świece, przewody, kopułkę, palec, filtr powietrza i gazu... myślałem nad filtrem paliwa ale on przecież nie ma nic wspólnego z gazem
Czytałem gdzieś że może to być przekaźnik nr 30 o ile dobrze pamiętam... podpinałem pod kompa i fakt faktem miałem jakieś tam błędy z masą sondy lambda czy jakoś tak to szło i jakieś 3 inne których nie pamiętam, ale podobno to od lambdy to przez podpięcie masy od gadu do czujnika...
Jeśli jest ktoś kto wie co to może być to proszę o pomoc bo zaczyna się to robić coraz bardziej irytujące, a mało tego - niebezpieczne (podczas wyprzedzania)
Pozdrawiam
Mianowicie chodzi mi o dławienie silnika... zdarza mi się to na benzynie jak i na gazie... Czasem jest tak że mam spokój przez kilka dni albo czasami podczas przyspieszania go dławi a nieraz trzymając go na równych obrotach... myślałem że jest to problem z instalacją lpg bo wyglądało to tak jak by chwilowo odcinało mu dopływ gazu ale później zaczęło mi się to dziać też na benzynie...
do tego czasem dochodzi trzymanie obrotów w granicach 1,5-2,5 tys
wymieniłem świece, przewody, kopułkę, palec, filtr powietrza i gazu... myślałem nad filtrem paliwa ale on przecież nie ma nic wspólnego z gazem
Czytałem gdzieś że może to być przekaźnik nr 30 o ile dobrze pamiętam... podpinałem pod kompa i fakt faktem miałem jakieś tam błędy z masą sondy lambda czy jakoś tak to szło i jakieś 3 inne których nie pamiętam, ale podobno to od lambdy to przez podpięcie masy od gadu do czujnika...
Jeśli jest ktoś kto wie co to może być to proszę o pomoc bo zaczyna się to robić coraz bardziej irytujące, a mało tego - niebezpieczne (podczas wyprzedzania)
Pozdrawiam