Strona 1 z 1

[B4 2.0 ABT] Demontaż wtryskiwacza.(monowtrysk)

: 23 lut 2011, 12:19
autor: king86
Mam problem, chciałbym wyjąć wtryskiwacz z obudowy - próbowałem ciągnąć go kombinerkami ale ani drgnie, do tego jeszcze kombinerki się ześlizgują - nie chcę próbować obcęgami żeby go nie uszkodzić .

Może ktoś to już robił - i podzieli się instrukcją demontażu wtryskiwacza. 8-) <piwo>


Obrazek Obrazek

: 23 lut 2011, 12:34
autor: Thomson26
Może da się wycisnąć z drugiej strony ( oczywiście trzeba uważać na środek wtrysku ) zrób fotkę z drugiej strony wtrysku.

: 23 lut 2011, 13:01
autor: king86
Wiem że pod tym żółtym plastikiem ma oring, jak złapie palcami to się cały obraca w obudowie - ciągnąc kombinerkami wychodzi kawałek, ale później wraca na swoje miejsce.

Zdjęcie od spodu :

Obrazek

: 23 lut 2011, 15:47
autor: Thomson26
king86 nie wiem czy dałeś sobie radę z wyjęciem tego wtrysku, znalazłem stronę gdzie można kupić wtryski i inne części do gaźników i monowtrysków może po zdjęciach dojdziesz co i jak. Na wtrysku są dwie uszczelki ( gumki ) może jedna z nich się " zwulkanizowała " i przykleiła wtrysk do obudowy ? Napisz dlaczego chcesz go wyjąć ?
http://eter-mot.abc24.pl/default.asp?ka ... r_str=1&r=
Obrazek

: 23 lut 2011, 15:58
autor: Djenga
Żeby wyciągnąć wtryskiwacz, trzeba go złapać kombinerkami lub szczypcami od góry i mocno pociągnąć jednocześnie delikatnie obracając w obie strony. U mnie też ciężko go było wyciągnąć. Tylko uważaj, żeby nie ścisnąć go za mocno.

: 23 lut 2011, 16:54
autor: king86
Udało mi się uparciucha wyciągnąć obcęgami :mrgreen:

: 23 lut 2011, 21:06
autor: kardi21
Drania najlepiej od spodu delikatnie czymś wypchnąć do góry :-D

: 23 lut 2011, 21:21
autor: Thomson26
king86 a dlaczego go rwałeś jak zęba <buu> Coś go bolało :shock:

: 24 lut 2011, 11:19
autor: king86
Zgodnie z listą modyfikacji silnika, mam zamiar zebrać nadmiar materiału z obudowy wtryskiwacza i spolerować ją aby polepszyć przepływ zasysanego powietrza - związku z tym musiałem zdemontować wtryskiwacz aby podczas obróbki nie uszkodzić jego końcówki .
Ale się zrymowało <ok>