Strona 1 z 2

[ b3 1,8s]obroty

: 11 mar 2011, 18:51
autor: piotrpiter
witam grono zapaleńców .od kilku dni motor kruszyni odmawia posłuszenstwa .problem jest tylko wtedy gdy jest zimny rano po nocy lub po 3 godzinach postoju .po odpaleniu obroty sa w granicach max 300 .po ruszeniu i zatrzymaniu spadaja do 200 i mniej i gasnie ,by uruchomic konieczne jest lekko dodac gazu wtedy zaskakuje odrazu .bez gazu nie pali .w miare rozgrzewania silnika wolne obroty sie podnosza wszystko ustepuje przy temperaturze płynu około 50 stopni w miare wzrostu temperatury obroty podnosza sie do normalnych około 750 .2 tygodnie temu robiłem kapitalke głowicy planowanie ,rozrzad termostat wymiana wszystkich mozliwych uszczelek .hi najlepsze ze przed remontem takich przypadłosci nie było motor troche klamocił ale palił w najwieksze mrozy odrobine falowały obroty ,a tu teraz taki numer .po remoncie do teraz nic takiego nie miało miejsca fajnie palił i nie gasł i było gut.pomozecie jakas podpowiedz? auto nigdy nie widziało gazu a silnik jest na wtrysku tyle wiem

: 11 mar 2011, 19:39
autor: Przemo80b3
Witam.
Na moje oko to nie ma ssania i dlatego na zimnym silniku obroty są takie niskie, a nawet silnik gaśnie.
W PM któryś czujnik przy głowicy odpowiada za ssanie, ale nie powiem który bo tego nie wiem ;-)

: 11 mar 2011, 19:44
autor: piotrpiter
aha ewentualnie mozliwe tez jest posypanie lub luzna wtyka do czujnika troche leciwe to jest a działa dopóki sie nie ruszy potem problemy no zobaczymy jutro z rana

: 11 mar 2011, 19:47
autor: Przemo80b3
Może być dokładnie jak mówisz, po prostu nie łączy i nie będzie ssania ;-)
To wiesz, który czujnik odpowiada za ssanie :-P

: 11 mar 2011, 19:57
autor: jaco80
U mnie w PM za ssanie odpowiada ten dolny na króćcu.

: 11 mar 2011, 20:07
autor: Patrique
Kolego Twój problem tkwi w ewidentnym braku ssania. Czujnik odpowiedzialny za pracę nastawnika przepustnicy (inaczej silniczka krokowego) jest zaznaczony na foto.

: 12 mar 2011, 09:21
autor: piotrpiter
wróciłem z pracy i....... w nocy wybadałem wykruszona i nieszczelną rure powietrzna która idzie spod filtra do kolektora dziurawa strasznie mozliwe ze to tez jest przyczyna .on teraz zasysa zimne powietrze i i chy ba to czujnik ide zaraz badac moze tez wtyka uciekła

: 12 mar 2011, 10:31
autor: jaco80
Wątpię że to ta rura bruździ. Ja ją usunąłem bo mam gaz i takie rzeczy się nie dzieją. Popieram kolegów moim zdaniem to czujnik lub coś z silnikiem krokowym.

: 12 mar 2011, 11:09
autor: piotrpiter
jak by nie było rure tez trzeba wymienic .rure juz mam licha troche taka jak ta stara kartonowo-aluminiowa pewnie tez sie wykruszy teraz czekam by ostygło wszystko i robie testa

: 12 mar 2011, 13:36
autor: kolczu
Sprawdź napięcie paska od alternatora u mnie było tak samo. gdy odpalelm auto mialo oborty 300 i potrafilo zgasnac tak ze dwa razy dopóki nie ruszyłem ze 100m. Naciągnąłem pasek klinowy i problem znikl. Moze zbiego okolicznosci

: 12 mar 2011, 14:25
autor: Patrique
kolczu pisze:Sprawdź napięcie paska od alternatora u mnie było tak samo. gdy odpalelm auto mialo oborty 300 i potrafilo zgasnac tak ze dwa razy dopóki nie ruszyłem ze 100m. Naciągnąłem pasek klinowy i problem znikl. Moze zbiego okolicznosci
Eno co wy gadacie <ok> ... takie rzeczy to tylko w polonezie się działy <rotfl> .
Jak masz sprawny aku, to gwarantuje Ci, że przejedziesz bez ładowania parę ładnych kilometrów. Ten układ zapłonowy nie jest aż tak bardzo energo-chłonny. Zresztą czytałem w jakieś książce napraw, że przy w pełni naładowanym akumulatorze, w przypadku braku ładowania można kontynuować jazdę (oczywiście jeśli wina leży po stronie elektrycznej alternatora, a nie paska klinowego :-o ). Co do tego nieszczelnego przewodu o którym kolega wspomniał, to polecam jego wymianę lub chwilowe "załatanie" :-P , następnie zainteresować się czujnikiem temperatury (od ssania). Najlepiej dla pewności kupić jakiś lepszy zamiennik np. EPS`a. Ja przez ten czujnik nie mogłem odpalić kiedyś auta przez blisko dwa dni, bo nie mogłem załapać o co common <ok> . Wymieniłem czujnik i autko odpaliło od razu. No ale to było w moim przypadku. Ale mimo wszystko szukał bym przyczyny po stronie pracy nastawnika (korkowiec, czujnik temperatury). Pozdrawiam.

: 13 mar 2011, 07:34
autor: piotrpiter
wiec tak rura wymieniona aczkolwiek tej co ja mam zabardzo nie polecam harmonijka kartonowo aluminiowa za poł roku tez sie wykruszy od ciepła lepsza bedzie guma z czasem stwardnieje ale połaczenie bedzie bardziej pewne .obroty jest lepiej ale dalej gasnie wiec teraz bedzie czujnik dokładnie niewiem o który ale chyba o ten co pokazał kolega wczesniej na fotce .czy da sie to zdiagnozowac po sciagnieciu przewodu z niego ?i fajnie ze to sie zaczeło klamocic teraz a nie w lato bo planuje zrobic objazdowy urlop po południu polski od zachodu az po wschód hihi najlepsze ze kase co zaczałem zbierac na paliwo ładuje w mechanike ale co tam jeszcze zawiecha do roboty i bedzie gitaaaaa co do paska to ugina sie ciut wiecej od 10mm ale jest nowiutki , ładowanie w granicach 13,9 v akumulator tez nowy centra 55ah

: 13 mar 2011, 09:48
autor: Patrique
Ładowanie masz jak najbardziej w porządku. Jeśli chodzi o diagnozę czujnika to można to zrobić sprawdzając jego impedancję w różnych temperaturach. Jeśli dobrze poszukasz na forum, to ktoś już gdzieś zamieścił tabelę z odpowiednimi wartościami impedancji dla danej temperatury pracy.

: 13 mar 2011, 19:17
autor: Przemo80b3
opór: 2 000 - 3 000 omów / 20 °C
opór: 200 - 300 omów / 90 °C
To takie wartości pośrednie (zimny-ciepły silnik)
Jak znajdę na kompie książkę ''sam naprawiam'' to zamieszczę foto, bo tam chyba jest dokładniej ;-)

: 14 mar 2011, 17:29
autor: piotrpiter
oki fajnie ale moze lepiej i ten czujnik wymienic niema co czekac , poki co tematu nie zamykam