Strona 1 z 1

[B3 3A] Przerywa, kopci na pb

: 15 maja 2011, 23:43
autor: kefas
Witam, mam problem z moją ślicznotką która ma przejechane 254tyś km i pracuje na oleju castrol 5w40.Dostałem ją od wujka który był jej pierwszym właścicielem od nowości i wizualnie jest w idealnym stanie, ale nie o tym ten temat więc tak, podczas pracy na lpg silnik pracuje równo i nie ma kopcenia z tłumnika. Natomiast po przełączeniu na pb zaczynają dziać się cuda: ogólnie zaczyna szatkować silnik i muszę dodawać gazu tak by obroty nie spadły poniżej 2500obr\min bo wtedy silnik gaśnie :-( Z wydechu po prostu leci ciemno niebieska chmura spalin i strasznie czuć benzynę z tłumnika. Dodam że podczas jazdy na pb silnik przerywa ponizej 3000obr\min a po przekroczeniu tych obrotów dostaje takiego kopa jakby miał ze 140 km.Spalanie pb to około 20l\100km natomias spalanie lpg to 12l\100km czym może być to spowodowane to mój pierwszy samochód z rodziny audi i nie wiem co mam robić :cry: . Nie wiem czy to istotne ale po wykręceniu świec jest na nich czarny nalot a i podczas wymiany filtra powietrza zauważyłem że była na nim mokra plama z benzyny. W przepływomierzu było mokro od benzyny oraz w gumie od dolotu. Odłaczanie wtrysku rozruchowego nie zmienia pracy silnika. Czy za te objawy może być odpowiedzialny regulator ciśnienia paliwa? Pomóżcie bo juz nie wiem co może być przyczyną. Oczywiście kable, palec, kopulka, świece wymienone.

: 15 maja 2011, 23:54
autor: PICEK1
Bo bidulka dostaje tyle paliwa że się nim krztusi.Skoro na LPG chodzi prawidłowo to trzeba przeprowadzić regulację na PB.

: 15 maja 2011, 23:59
autor: amath
no to tak na szybko reset kompa ( niewielka szansa ale napewno nie zaszkodzi ).


ten regulator cisnienia paliwa ( chodzi ci o czarna kostke przykrecona 2 wkretami do rozdzielacza z prawej strony ? ).

odlacz wtyczke od niego i zobacz jak sie zachowa.

zobacz czy ten regulator nie cieknie ( bo lubi :mrgreen: ).
a i lambde by mozna sprawdzic.




ja wlasnie mam uszkodzony regulator cisnienia paliwa ( niektorzy mowia tez na to nastawnik ) i jak sie odepnie wtyczke to praca silnika znacznie sie poprawia.

: 16 maja 2011, 15:45
autor: kefas
odlaczanie klemry od aku na 30 min nic nie pomaga, rano zapalila od strzala z pb ale dotkniecie pedalu gazu powoduje natychmiastowe zgasniecie silnika i co jest dziwne ze im cieplejszy silnik tym gorzej pali (na pb trzeba z 10 sek krecic i gaz do podlogi wcisniety) a co do lambdy to nie napisalem ze jest ori nowa kupiona w tamtym tygodniu .

: 16 maja 2011, 16:37
autor: amath
okej.

no to odlacz ta wtyczke od regulatora / nastawnika i zobacz jak sie bedzie zachowywac

: 16 maja 2011, 18:13
autor: kefas
Odlaczylem ta wtyczke ale zero reakcji ze strony silnika dalej to samo co bylo:( jutro jade do mechanika zobaczyc czy wtryski nie leja i zobaczy ten przeklety rozdzielacz paliwa z przeplywka. dzis moze sproboje wyregulowac dawke paliwa wg jednego z postow zamieszczonych na forum.

: 16 maja 2011, 18:27
autor: karol89
A ja powiem tak ja mam 1.8 JN też na wtrysku mechanicznym i ostatni czasu miałem problem z kosmicznym spalaniem ok 15/100 i dymił jak jakiś klekot.
Co się okazało po rozebraniu rozdzielacza paliwa ze starości pękły oringi uszczelniające i przelatywało przez nie paliwo (zbyt dużo paliwa)
Następną sprawą był czujnik temperatury dwu pinowy (biały w moim przypadku) wkręcany od spodu w króciec przy głowicy, dopiero jego wymiana załatwiła sprawę na dobre. Polecam czujnik firmy FAE
JN spala teraz rozsądne dawki paliwa i silnik ładnie mruczy :lol:
A co do rozbierania rozdzielacza to trzeba ostrożnie jak coś!!!
Najpierw sprawdź czujnik czy nie naleciało z pod niego trochę płynu w złącze i czy nie zaśniedziało, sterownik jest bardzo wrażliwy na zmianę rezystancji i nawet śniedź może sporo nerwów popsuć.

: 17 maja 2011, 15:38
autor: kefas
Miales racje karolüź po rozebraniu rozdzielacza ukazaly mi sie pekniete oringi uszczelniajace :) zamowilem juz u znajomego mechanika nowe. sprawdzilismy jeszcze wtryski i dwa niemilosiernie kapaly a mozna powiedziec ze laly zamiast rozpylac pb :) ostatnia sprawa byly zasniedziale styki i rozwalona wtyczka regulatora cisnienia paliwa, po tym zabiegu audi juz nie gasnie ponizej 2500 obr ale dalej przerywa lecz juz tak nie kopci jak diesel, teraz czekam tylko na czesci i zabieram sie za skladanie. oczywiscie napisze czy pomoglo.

: 17 maja 2011, 17:36
autor: karol89
Ale mam nadzieję że nie rozbierałeś góry rozdzielacza i nie ruszałeś śrubek regulacji dawki paliwa na poszczególne wtryski :shock:
Ja tak z bratem zrobiliśmy pierwszym razem i nie mogliśmy dojść końca ładu później Audi jeździło jakoś ale pracował silnik nie równo. Kupiłem na alledrogo drugi rozdzielacz od jakiegoś "gazwnika" w okazjonalnej cenie, pierwsze co komplet oringów i czyszczenie dołu rozdzielacza i JN ożył.
Przy składaniu rozdzielacza do "kupy" z nowymi oringami uważaj by ich nie porwać najlepiej posmaruj górę rozdzielacza czystym olejem by był poślizg <ok>
Albo w razie czego zamów sobie kilka na wszelki wypadek, zamienniki to groszowe sprawy :lol:

: 17 maja 2011, 21:59
autor: bobsley6
karol89 jesli masz stary rozdzielacz to zrób fotke i pokaż w których miejscach sa te oringi....

: 19 maja 2011, 17:10
autor: kefas
Witam moje audi po wymianie tych oringow i wyczyszczeniu rozdzielacza oraz delikatnej regulacji dawki paliwa odzylo i wszystkie jego bolaczki ustapily ! zrobilem trase katowice-opatow i na przejechanych 480 km audi spalilo rowno 30 litrow pb co daje 6.2(100km ! Dzieki chlopaki bo bez was tmn chyba do tej pory wszystkie wlosy bym z glowy wyrwal :)

: 21 maja 2011, 14:32
autor: karol89
bobsley6 pisze:karol89 jesli masz stary rozdzielacz to zrób fotke i pokaż w których miejscach sa te oringi....
Niestety ale nie działa mi net...a teraz podłączyłem telefon jako modem i prędkość jest zbyt zawrotna by wstawić zdjęcie :-/
Ale jak rozkręcisz rozdzielacz (rozpołowisz go) to będziesz widział oringi lub ich pozostałości :mrgreen:
Osadzone są na obudowie iglicy rozdzielacza, a dokładniej na kanalikach paliwowych dostarczających paliwo do membrany rozdzielacza.