Strona 1 z 2

[b4 2.0 abt gaz] wymiana uszelniaczy zaworowych

: 22 lip 2007, 22:22
autor: ryb
witam! moja niunia chodzi naprawde bardzo dobrze poza jednym malym ale. bierze olej i to dosyc duzo - jakis litr na 1000 km. przy odpaleniu kopci na niebiesko olejem i - o dziwo- kiedy jest juz odpalona bez wzgledu na to czy jest rozgrzana czy nie, ale podkreslam silnik jest odpalony, po dluzszym postoju na luzie jak ruszam tez zakopci i to mocno. podobno to uszczelniacze. najlepiej wyremontowalbym cala glowice,ale naprawde nie mam na to czasu - taka praca. jezdze bardzo duzo i musze sie na razie ograniczyc do uszczelniaczy. prosze o jakies rady no i czy wogole dam rade sam to zrobic. slyszalem,ze to proste. z gory dziekuje. pozdrawiam z torunia :))

: 23 lip 2007, 10:50
autor: czarekj
Wszystko zależy od umiejętności i posiadanej wiedzy. Nie jest to skomplikowana czynność. Moim zdaniem pomoże na krótką metę. Wymina samych uszczelniaczy bez wymiany prowadnic to tylko połowa sukcesu.

: 23 lip 2007, 11:20
autor: krisch
Wymieniałem już pare razy uszczelniacze i docierałem zawory . Po tej operacji klijęci chwalą swoje autka że widzą sporą różnicę. Tylko że nie wiem czy bez narzędzi i td dasz rade. Ogólnie można to robić bez ściągania głowicy ale nie polecam , bo nie dotrzesz zaworów a to dużo daje.

: 23 lip 2007, 13:35
autor: czarekj
krisch pisze:Wymieniałem już pare razy uszczelniacze i docierałem zawory . Po tej operacji klijęci chwalą swoje autka że widzą sporą różnicę. Tylko że nie wiem czy bez narzędzi i td dasz rade. Ogólnie można to robić bez ściągania głowicy ale nie polecam , bo nie dotrzesz zaworów a to dużo daje.
Mądrego to i dobrze posłuchać.

: 23 lip 2007, 19:43
autor: Jack
Jak mi jeden mechanik na podobne objawy ubywania oleju powiedział
- eee... dokąd jeździ nie ma co sie przejmować :-D

A poważnie,
ja w swoim aucie (ubywał mi 1 L na ok. 400km) wymieniłem uszczelniacze i pierścienie
- efekt 1000 km przejechane (głównie po autostradzie), oleju nie ubywa.

Wydaje mi się, że jeśli nie zamierzasz się ze swoim autem za 3 msc. rozstawać a planujesz dłużej pojeździć to zasadnym jest zadbać o silnik, a nie stosować tzw. 1/2 środki.

Jacek

: 23 lip 2007, 23:07
autor: domin1
ja na twoim miejscu bym sie przygotował równiez na większy wydatek czyli na wymianę pierścieni bo jak juz kopci to daję 90% że i pierścienie też padły

: 23 lip 2007, 23:27
autor: PIACHU
zależy kolego czy potrafisz to sam zrobić, jeżeli coś takiego już robiłeś to wymień same uszczelniacze a jeżeli nie robiłeś to zaprowadź auto do warsztatu, ja niedawno to robiłem i pomogło. nie wiem na jak długo ale zawsze. pozdrawiam i życzę szerokości ______piachu

: 24 lip 2007, 00:49
autor: Bart
Ja mam podobny problem z olejem, ale w silniku 2.8, cos troche ponad 1l na 1000 km bierze, w trasie kapke mniej, i rozgladam sie za jakims mechanikiem co mi to zrobi w rozsadnej cenie. bo jak mi powiedzieli w jednym warsztacie cene... to na 2gi silnik by starczylo.
Zastanawiam sie tez czy za jedym razem odrazu pierscieni nie wymienic, tylko to juz spory koszt za jednym razem.

: 24 lip 2007, 08:08
autor: krisch
Bart pisze:Ja mam podobny problem z olejem, ale w silniku 2.8, cos troche ponad 1l na 1000 km bierze, w trasie kapke mniej, i rozgladam sie za jakims mechanikiem co mi to zrobi w rozsadnej cenie. bo jak mi powiedzieli w jednym warsztacie cene... to na 2gi silnik by starczylo.
Zastanawiam sie tez czy za jedym razem odrazu pierscieni nie wymienic, tylko to juz spory koszt za jednym razem.
No tak ale rozłożyć to na dwie raty to jak procenty w provident , czyli głowice dwa razy trzeba ściągać jak to zaworów tak i do pierścieni bo tłoki wychodzą do góry.

: 24 lip 2007, 10:07
autor: knocke
domin1 pisze:ja na twoim miejscu bym sie przygotował równiez na większy wydatek czyli na wymianę pierścieni bo jak juz kopci to daję 90% że i pierścienie też padły
Właśnie, ale zanim cokolwiek zaczniesz wymieniać na ślepo zróbże podstawową diagnostykę czyli pomiar kompresji na cylindrach z ewentualną próbą olejową. Można to zrobić samemu tylko trzeba mieć manometr kompresji z odpowiednią końcówka (do benzyny to koszt koło 60zł),

Jeśli ciśnienie będzie dość wysokie (u ciebie jeśli się nie mylę powinno się mieścić w gr. 7-12 bar) i równe na wszystkich cylindrach jest spora szansa że pierścienie są ok a olej idzie przez uszczelniacze zaworowe. Przy niskich wartościach ciśnienia któregokolwiek z cylindrów należy pomiar powtórzyć po dolaniu łyżki oleju silnikowego przez gniazdo świecy. Jeśli ciśnienie znacznie się podniesie to znak że pierścienie w tym cylindrze są słabe. Co z tym robić to już twój wybór.

Co do wymiany samych uszczelniaczy zaworów to są zdania podzielone -jeśli masz zamiar jeździć niunią to dobrzy mechanicy zupełnie szczerze polecają przy naszych nasto-letnich silnikach zdjęcie głowicy i wymianę czego trza - minimum uszczelniaczy zaworów z prowadnicami plus planowanie głowicy z wymianą jej uszczelki. Przy tej okazji można wymienić też popychacze i jak to napisał kolega wyżej "przetrzeć zawory" jeśli jest potrzeba. Jeśli macher zapewnia cię że ZAWSZE wystarczą same uszcz. to oznacza że nie wie jak działa silnik. Zdjęcie głowicy jest też o ile wiem podstawą do wykonania pełniejszego remontu głównego silnika czyli np wymiany pierścieni. Jeśli nie zdecydujesz się na to od razu to przy drugim podejściu za zdjęcie głowicy i uszczelkę zapłacisz ponownie.

Są podstawy do wykonania tak połowicznego remontu jak wymiana samych uszcz. np jeśli chcesz szybko sprzedać autko i próbujesz jakoś zmniejszyć blue-kopcia z tyłu coby nie wystraszył kupującego :lol:

: 21 maja 2009, 22:58
autor: ziemor
Witam
chciałem się podpiąć : mam inny silnik ale nie chcę nowego tematu zaczynać
Silnik 6A
Ostatnio trochę poszarżowałem - zakręty , podskoki na dziurach , chybotanie autem na zakrętach lewo prawo i cały but do tego , 5500 obr i nagle zaczęło mi dymić na niebiesko - co to może być ??? dodam że dymienie zaczęło maleć jak już zacząłem jechać spokojnie - może przez odpowietrzenie skrzyni korbowej olej dostał się do kolektora ssącego ? co powiecie ?
Do tej pory czasem zadymiło tylko troszkę jak dawałem cały but przy dużych obrotach

: 21 maja 2009, 23:57
autor: misiek440
To i ja sie wypowiem. Moim zdaniem po pierwsze nie należy wymieniac pierścieni jak nie potrzeba :shock: bo można tylko pogorszyć sprawe. Pamiętajmy że nowe pierścienie nie zawsze sie przyjmują. Aby miec taką pewność to trzeba robic wszystkie szlify itp . Ja wymieniałem uszczelniacze bez sciagania głowicy i nie mówcie że dużo nie daje, bo daje mase ja wyciągnąłem ori uszczelniacze które już były jak z kamienia. Zrobiłem już 4000 tyś kilometrów (kilka razy trasa do węgier) i nie ma ani grama ubytku. A wcześnie troche sobie łykał ;-) . Oczywiście kompresje na cylindrach tęz zmierzyłem [13, 12,5 12,5 ,12,6] albo cos podobnego bo kolejności nie pamiętam <ok> . Koszt uszczelniaczy to 20zł robocizna z 100zł (bez sciągania głowicy) i nie polecam tego robić samemu jeśli nigdy nie widzieliście jak to robić. (jak wydziałem patenty z wpuszczaniem sznurka do silnika to wymiękłem) <ok> . Robienie prowadanic i gniazd zaworowych to już koszta a za same uszczelniacze nie zbankrutujemy ;-)

przepraszam za pisownie właśnie sadzam linuxa i nie mam Jeszcze słownika :-?

: 25 maja 2009, 00:26
autor: JPJ
misiek440 pisze:... Ja wymieniałem uszczelniacze bez sciagania głowicy i nie mówcie że dużo nie daje, bo daje mase ja wyciągnąłem ori uszczelniacze które już były jak z kamienia. Zrobiłem już 4000 tyś kilometrów (kilka razy trasa do węgier) i nie ma ani grama ubytku. A wcześnie troche sobie łykał ;-) .... i nie polecam tego robić samemu jeśli nigdy nie widzieliście jak to robić. (jak wydziałem patenty z wpuszczaniem sznurka do silnika to wymiękłem) <ok> . Robienie prowadanic i gniazd zaworowych to już koszta a za same uszczelniacze nie zbankrutujemy ;-) ...
Patentu ze sznurkiem to nie znałem hehe. Tydzień temu też wymieniłem uszczelniacze bez ściągania góry bo podobnie moje quattro podpijało sobie 1l oliwy/1000km, a co za tym idzie bardzo jeszcze kopciło. Przy samej wymianie pomógł mi gruby pręt ( do podtrzymania zaworu) oraz rurka miedziana (do umieszczenia nowego uszczelniacza na swoim miejscu)+przyrząd do demontażu zaworów <ok> . Filozofii z wymianą nie ma (zajęło mi to 2h, a robiłem to pierwszy raz :mrgreen: ). Efekt końcowy jest następujący: po przejechaniu jak na razie 500km na miarce nic nie ubyło, a silnik troszeczkę w palnik dostawał :)

Jak masz możliwość to wymień najpierw uszczelniacze i zobacz co się będzie działo....

Pozdrawiam

: 04 sie 2009, 18:30
autor: tomek1982
JPJ jezeli wymieniales uszczelniacze pierwszy raz to bardzo bym ciebie prosil o pomoc jak to zrobic czytalem troche o tym zale chcial bym wiedziec jak najwiecej przed sama wymiana

: 04 sie 2009, 19:20
autor: ziemor
Nie znam się ale podsłyszałem że trzeba zamiast świecy wkręcić króciec i doprowadzić nim sprężone powietrze do cylindra po to by zawory nie opadały