Postawilem samochod w dziwnej dzielnicy niestety musiałem, prawdopodbnie ktoś chcial go podprowadzić, ale nieudalo mu sie obejsc zabezpieczen, prawdopodbnie z zemsty zdjał pasek rozrzadu, i pytanie
Czy silnik 1,6 PP jest kolizyjny czy nie??
: 27 wrz 2011, 19:02
autor: damianek1234561
kolizyjny raczej nie jest ale wszystko zalezy jak dlugo kreciles i czy probowales na pych itd
: 27 wrz 2011, 19:13
autor: antoni
Czyli co ?
Jak zakręcił 20 razy rozrusznikiem, to silnik zrobił się kolizyjny , a jak tylko 2 razy to pozostał nadal bezkolizyjny ?
: 27 wrz 2011, 19:32
autor: kojak85
Załóż pasek i zobacz co będzie się działo. Na początku jak założysz to zakręć wałem za śrubę na wale korbowym albo delikatnie popchaj na piątym biegu. Najpierw jednak wykręć świece zapłonowe - będzie łatwiej kręcić bo dasz ujście kompresji. Jeżeli będzie chodził bez większych oporów i zacięć to powinno być w porządku. Nie może być słychać żadnych trzasków itp. Jeżeli kręciłeś samym rozrusznikiem to raczej nic złego się nie stało. Sytuacja miałaby się dużo gorzej jakby pasek pękł Ci przy 130 km/h.
: 27 wrz 2011, 20:02
autor: karolas123
No ale co by sie stało jakby pekł przy 130? JaK bezkolizyjny to nic jak kolizyjny to złom. Zakręc kolkiem rozrzadu bez paska, jak sie nie da to jest kolizja, jak sie da to zakładaj i jezdzij. Rozrusznikiem nie połamiesz zaworów ani nie pogniesz korb.
: 27 wrz 2011, 20:16
autor: kojak85
Kolizja kolizją i tu masz rację, że jak jest bezkolizyjny to przy każdej prędkości obrotowej.
Jest jedno ale.
Nawet jeśli jest kolizyjny to wcale nie musiało się wszystko spieprzyć. Kręcenie rozrusznikiem to nie to samo co 130 km/h i pęknięcie paska dlatego nawet jak zakręcił rozrusznikiem to zawory mogły poddać się tłokom i silnik będzie chodził. Problem pojawia się wtedy jeżeli któryś tłok był w GMP i zawór był wystawiony maksymalnie w jego kierunku w momencie kiedy zaczął kręcić rozrusznikiem. Wtedy w przypadku silnika kolizyjnego może być sieczka w głowicy.
: 28 wrz 2011, 18:42
autor: LUKASZdiy
z silnikiem sie nic nie stalo, naszczescie zapalil od pierwszego kopa!!!
Gnoje wycieli jeszcze wszystkie paski od napedu alternatora i wspomagania
: 29 wrz 2011, 14:43
autor: kojak85
No to całe szczęście, że motor gada. Dobrze, że jest szczęśliwe zakończenie
: 29 wrz 2011, 19:51
autor: antoni
kojak85 . Masz 1000% ową rację w poprzednim swoim wpisie , że nie musi się za dużo zepsuć w przypadku zetknięcia tłoka z zaworem .
Przerobiłem to w drugim swoim silniku x17dtl ( opel diesel - motor niemiecki ) , który jest oczywiście kolizyjny .
Popaczcie Panowie co się TYLKO stało w przypadku padnięcia pompy wodnej .
Oprócz tego , że wygoliło łopatki tej pompy zaznaczone na czerwono ( którą czy tak czy siak się wymienia ) , to wyłamały się Tylko dwie dzwigienki co naciskają na hydrauliczne popychacze .
Koszt dzwigienek 38 zł . i kolega telefonicznie wytłumaczył jak je wsadzić i poustawiać rozrząd .
A tu się słyszy narzekania na niemiecką technologię .
Sorry że nie o Audi , ale idzie mi o podtrzymanie racji kojak 85 .
: 29 wrz 2011, 22:42
autor: Audi 80 Polska
U mnie też w oplu stanęła pompa wody ale było to na obrotach biegu jałowego jak się zes.... Osoba która jechała tym autem usłyszała dziwny trzaska z pod maski więc się zatrzymała samochód, silnik chodził kulawo na biegu jałowym wtedy nastąpił drugi trzask z pod maski i silnik stanął. Też połamało dwie dźwigienki, nie było prób odpalania po tym jak zdechł.
W Audi gorzej bo tutaj wałek jest bezpośrednio nad zaworami a między nimi tylko popychacz hydrauliczny.
: 30 wrz 2011, 00:08
autor: LUKASZdiy
silnik 1,6 PP jest bezkolizyjny, u mnie zadnej straty, silnik pracuje idealnie, chyba nawet lepiej jak przed zdarzeniem, nowe paski daja rade
wiecie co jest najlepsze, mechanik mowil ze klinowe nie zostaly wycieteale zdjęte, dkręcone
: 30 wrz 2011, 11:25
autor: karolas123
aldi, Własnie do tego dążyłem, jesli podczas pracy bardzo prawdopodobne ze pognie w audi zawory, kiedy sa dzwigienki łamie dzwigienki. Ale przy próbie zapalenia takiego silnika rozrusznik nie da rade obrócic wałem, takie zabezpieczenie.
: 30 wrz 2011, 13:01
autor: jaco80
Jakim trzeba być gnojem, żeby ze złości robić takie rzeczy...
W jakimś sensie złodziejstwo jeszcze jestem w stanie zrozumieć, a przynajmniej jego motywy (zysk) Ale psucie auta bo się nie udało?
Kumplowi też nie dali rady zwinąć wozu, w zamian zniszczyli całą tapicerkę śrubokrętem...
: 30 wrz 2011, 13:45
autor: kojak85
W jakimś sensie złodziejstwo jeszcze jestem w stanie zrozumieć
Dla złodziejstwa nie ma tolerancji! Nie ma tu co rozumieć - złodziejstwo to jest sk...syństwo. Jak można coś komuś ukraść - ktoś musiał to sobie kupić i na to zarobić.
: 30 wrz 2011, 14:27
autor: jaco80
Przecież wiadomo o co mi chodzi, czy ja napisałem że to toleruję? Kraść gnoje będą zawsze dopóki będą mieć zysk z tego. W tym sensie napisałem że to rozumiem, co nie znaczy że usprawiedliwiam, popieram itd. Źle mnie zrozumiałeś. Natomiast za ch... nie rozumiem bezmyślnego i złośliwego niszczenia. Bo nie jestem w stanie pojąć co taka gnida ma z tego?