Strona 1 z 2

[2.0 AAD] Problem na paliwie...

: 16 lis 2011, 22:12
autor: Sebbeekk
Witam.
Jakiś miesiąc temu kupiłem Audi 80 B3 2.0 E 113km na mechanicznym wtrysku. Audi nie była dbana, niestety..Ale największy problem to to że dla poprzedniego właściciela pękł przewód(jeden z tych metalowych-zbrojonych na rozdzielaczu) więc jeździł tylko na gazie, cały rok, odpalał na gazie...Zapewniał mnie że to tylko przewód nic więcej ale pali i jeździ na gazie. To zmieniłem ten przewód, od razu zmieniłem filtr paliwa, zalałem paliwka no i próbowałem odpalać ale okazało się że ucieka paliwo przez taki rozdzielacz zamontowany przy wtrysku(taka mała metalowa puszeczka, z jednej strony dochodzi do niej paliwo przewodem ze zbiornik, z boku wychodzą dwa przewody które idą do rozdzielacza wtrysku a z przodu dochodzi taki mały cienki przewód od filtra powietrza) więc znalazłem to na urzywce i wymieniłem. Potem zmieniłem świece, przewody, kopułkę, palec i filtr powietrza. Paliwo już nigdzie nie ucieka ale mam teraz taki problem:
Jak jest zimny silnik, audi nie odpalana przez noc to jak rano odpalam to odpali na paliwie, trochę pochodzi i jak złapie parę stopni to zaczyna szaleć...wciskam pedał gazu a tu nic i odrazu gaśnie...jak odpale ponownie to obroty falują praktycznie od zera do tysiąca, a jak wciskam pedał gazu to zero reakcji...nie reaguje na nic, nie wchodzi na obroty, tylko faluje aż zgaśnie i potem już ciężko odpalić...a na gazie odpala i pracuje normalnie, na ciepłym i na zimnym, trzyma 900obrotów...[/b]

: 16 lis 2011, 22:21
autor: karol89
Śmierdzi benzyną z wydechu taką nie przepaloną (coś takiego jak byś wlał benzynę do rury wydechowej) jak odpali na benzynie?
Może być kilka przyczyn ja obstawiam jedną, poszły oringi uszczelniające w rozdzielaczu paliwa...
Dla pewności wyciągnij wszystkie wtryski na zewnątrz z kolektora dolotowego włóż je w jakieś butelki (potrzebna będzie druga osoba, która będzie w środku samochodu i włączy rozrusznik tak jak by chcieć odpalać samochód) a Ty obserwuj czy paliwo z wtrysków jest rozpylane na migiełke czy się leje opłazgiem.

: 16 lis 2011, 22:25
autor: Sebbeekk
No śmierdzi paliwem i kopci trochę...a wtryski to sprawdzę jutro i napiszę...a to znaczy że ją zalewa? a które oringi, w którym miejscu?

: 16 lis 2011, 22:31
autor: karol89
Tak jak kopci to znaczy że ją zalewa i to bardzo skoro na gaz nie reaguje tylko gaśnie...
Oringi znajdują się w rozdzielaczu paliwa to to coś co odchodzą od tego metalowe rurki i idą bezpośrednio pod wtryski...

: 17 lis 2011, 17:10
autor: Sebbeekk
Sprawdziłem te wtryski i wtryski dają taką mgiełką, nie wiem jak to powinno wyglądać poprawnie ale mgiełka jest...
Wczoraj wieczorem nie dopisałem jednej rzeczy, późno było, wypadło mi to z głowy i zresztą nie myślałem że to ważne...więc jak już tam wszystko porobiłem i przyszedł czas na odpalanie audi to nawet nie reagowała, i taki niby majster poradził mi żeby zmienić gumki i poczyścić takie małe urządzonko bo według niego nie podawała paliwa i z tego urządzonka leciało paliwo(tak jego oko wskazało), to wykręciłem je, zmieniłem te gumki, wykręciłem takie dwie śrubki z tego, poczyściłem i dalej nic...no i wtedy sam doszedłem że cieknie ten niby rozdzielacz paliwa(co pisałem o nim wyżej, ten co jest przykręcony do niego przewód z dojściem paliwa i wychodzą z niego dwa inne przewody i idą do rozdzielacza wtrysku), wymieniłem go i dalej tylko łapała i nic..więc okazało się że niema klapki spiętrzającej, ktoś ją wymontował, to kupiłem ją, wstawiłem i wtedy zapaliła i chodziła na benzynie ale tylko na zimnym, na ciepłym objawy tak jak pisałem...
Ale już chyba wiem gdzie jest problem, poczytałem na różnych forach i okazało się że te urządzonko o którym pisałem wyżej to jest "elektrohydrauliczny nastawnik ciśnienia paliwa"...i ponoć nie da się go regulować..mi zdaje się że tą śrubkę wkręciłem tyle samo no ale nie jestem pewien...szlak by trafił tego mechanika...
wie ktoś coś o tym "elektrohydraulicznym nastawniku ciśnienia?jest jakiś sposób na ustawienie tego?to przez to mogę mieć te objawy i ten problem?

: 17 lis 2011, 17:50
autor: karol89
Jak coś to się nazywa na schematach układu paliwowego "nagrzewacz fazy paliwa" prościej elektro=zawór. (przykręcony on jest dwiema śrubkami do rozdzielacza paliwa przeważnie jest koloru szarego) A to co piszesz że jest podłączone wężykiem pod filtr powietrza to się nazywa "regulator ciśnienia paliwa"
A jak zimny silnik to odpala i silnik reaguje na gaz nie dusi się??

: 17 lis 2011, 17:54
autor: Kokolino
Sebbeekk,
na początek
_powitania
później
_uwaga

: 17 lis 2011, 21:25
autor: Sebbeekk
Aha. Dzięki za poprawne nazwy. <piwo> Dokładnie, to jest to, jest przykręcone na śrubki z boku rozdzielacza od strony silnika i dochodzi tam kostka z dwoma przewodami. Po wymontowaniu tego, to od strony wtrysku są dwa otwory a u dołu śrubka na płaski śrubokręt. Pod tą śrubką jest wkręcona druga śrubka na imbusa, i co powoduje kręcenie tą śrubką???
Jak zajdę rano, odpalę na benzynie to jakoś tam pracuje ale też nie za dobrze, jadąc to max 3tys obrotów i tak muli ją trochę, obroty na wolnym falują...i po chwili jak złapię trochę temperatury to odmawia posłuszeństwa...obroty sobie falują i nie reaguje na nic...

: 17 lis 2011, 22:36
autor: karol89
Śrubek żadnych nie kręć bo to regulacja :shock:
Jeszcze pozostaje czujnik temperatury jak coś w króćcu wody przy głowicy biały 2-pinowy
Jak on się wysra to tez będzie zalewać go...Ale i tak ja bym obstawiał na popękane oringi w rozdzielaczu paliwa...i dlatego go zalewa dlaczego tak sądzę bo wtrysk mechaniczny nie znosi gazu. Jeśli poprzedni właściciel jeździł przeważnie na gazie (cały czas na gazie) to rozdzielacz pracuje na sucho (bez benzyny w środku) i pękają gumowe oringi, przez co leje się paliwo zamiast być rozpylane w określonej ilości przez wtryskiwacze...

: 18 lis 2011, 06:01
autor: Sebbeekk
aha... :shock:
Czujnik temperatury zmieniłem, a od czego jest ten czujnik 3pinowy?bo mam w krućcu 3 czujniki, dwa z góry i jeden z dołu(ten z dołu biały dwu pinowy i właśnie go zmieniłem).
Z góry pierwszy od silnik ma trzy piny a następny dwa piny(ten jest od wskaźnik na desce), a od czego ten na 3 piny, może go zmienić?
A co ustawia się tą śrubką w nagrzewaczu fazy paliwa?bo jest jedna do regulacji i właśnie ją kręciłem i nie wiem czy w te same miejsce trafiłem?jak ją trzeba ustawić?co powoduje kręcenie tą śrubką?
A żeby zmienić te oringi to trzeba odkręcić przewody te co idą na wtryski i dwie śrubki na torx?ściągnąć to małą klapkę i one będą tam? nic mi się nie rozsypie jak to odkręcę?

: 18 lis 2011, 10:30
autor: karol89
Tak trzeba odkręcić śrubki torx dwie od góry i rozdzielacz powinien się rozpołowić (po wcześniejszym odkręceniu metalowych przewodów od niego) delikatnie oddzielając górę od dołu. Jak już to rozbierzesz to będzie tam tam taka "iglica" dookoła 4 owalne otwory na których powinny być gumowe oringi po rozebraniu na pewno wylecą one popękane...Musisz dokupić takie oringi (dopasować do tych otworów) włożyć je z powrotem (te nowe) i posmarować je po założeniu na iglice olejem i próbować założyć górną część. Staraj się przy składaniu by oringi Ci nie pospadały i by ich nie poprzecinać...kup sobie na zapas kilka sztuk więcej to są groszowe sprawy.
A najlepiej będzie jak wyjmiesz cały rozdzielacz i będziesz go mieć na zewnątrz <ok>

: 18 lis 2011, 17:13
autor: Sebbeekk
Aha. no ok, wielkie dzięki. <piwo> :-) Jutro rozbiorę ten rozdzielacz i napiszę jak mi poszło.
Zostaje tylko sprawa tego "nagrzewacza fazy paliwa" (prościej elektro=zaworu)"...
Co powoduje kręcenie tą śrubką? Co nią się ustawia?Jak ją poprawnie ustawić?Jak po pokręceniu nią źle ją ustawiłem to będą jakieś problemy?(to też powoduję zalewanie?)

: 18 lis 2011, 17:58
autor: karol89
Możliwe że tak...tą śrubką nie kręciłem osobiście to nie wypowiem się...Przy rozbieraniu rozdzielacza uważaj by Ci części nie zgubił żadnych ;-)

: 18 lis 2011, 23:43
autor: Sebbeekk
Jednak wziąłem się za to dzisiaj, więc:
Odkręciłem wszystkie przewody dochodzące do rozdzielacza, następnie odkręciłem te dwie śrubki na torx i uniosłem tą górną część.Pod spodem leżał taki duży oring, położony na otworze w którym było widać ramie(czy jak to się nazywa) i żadnych innych nie było, no ale wziąłem się za tą część którą wyjąłem.
Od spodu było 8 śrubek na torx, parami obok siebie, odkręciłem je.
Była też na środku taka większa nakrętka zabezpieczona podkładką, to też ją odkręciłem i wtedy wypadła taka iglica :-/ no ale wziąłem się za rozpołowienie tego co mi zostało(bo to o to chodziło, tak?) no i w żaden sposób nie mogłem tego rozpołowić... :-| :-( widać było że to składa się z dwóch części ale nie dało się tego rozpołowić, więc nasmarowałem tą iglice olejem i złożyłem wszystko tak jak było..zrobiłem coś nie tak?trzeba coś jeszcze z tym robić?i to właśnie w tej części są te oringi?

: 19 lis 2011, 01:11
autor: karol89
Ale ja nie kazałem Ci rozkręcać całego rozdzielacza na części :evil:
Teraz to chyba "after birds" jak ruszyłeś śrubę która ustala położenie początkowe iglicy...nie wiem czy teraz coś z tego wymodzisz... nie czytasz tego co pisze tylko na własną rękę majstrujesz...Na obudowie iglicy po rozpołowieniu rozdzielacza (po odkręceniu dwóch śrubek torx od góry) powinny być 4 oringi jak ich nie ma to znaczy że już ktoś majstrował przy rozdzielaczu. Powinny być nawet jak coś to popękane ale powinny wypaść jak rozebrałeś. Moja rada szukaj innego rozdzielacza bo tego raczej nie ustawisz...
To samo było u nas przy JN (silnik nie widział gazu ale popękały ze starości oringi i zalewało silnik) pierwszy rozdzielacz rozebraliśmy z bratem na części (niepotrzebnie) ale poskładaliśmy i jako tako działał na nim silnik (z nowymi oringami )
Ale kupiłem drugi rozdzielacz nie kombinowany i jedynie dokupiłem nowe oringi i założyliśmy je do niego i JN pali na dotyk <ok>