Forum Audi 80 Klub Polska

Witam forumowiczów. Chciałem zasięgnąć rady dotyczącej dziwnych wskazań temperatury mojej Audi a więc:
Po odpaleniu auta temperatura podnosi się dość powoli
, jakieś 7 km trwa nagrzanie do (niby) 90 st. . Potem temperatura oscyluje pomiędzy 80 a 100 st. przy jeździe po mieście.Trochę mnie to zdziwiło więc zatrzymałem się otwieram mache i łapie węże wodne i co??
Wąż górny gorący (może i nawet ma te 90 st)a dolny raczej zimny (czym bliżej chłodnicy tym chłodniejszy) a na wskaźniku temperatury wskazanie 100 st. :shock:
Koledzy o co tutaj chodzi bo jestem głupi... <osohozi>
Dodam że termostat był wymieniony przed tegoroczną "zimą" na GATES.Płyn zimowy.
Proszę o wasze wsparcie

Może wadliwy termostat albo go przytkało bo wina leży tak jakby w nim :roll:

Tez tak obstawiałem ale nie byłem pewien,dziękuje za sugestie może jeszcze ktoś ma jakieś bardziej wyszukane pomysły??Kolejne pytanie.
Jeżeli przypuszczalnie termostat się nie otwiera to dlaczego temp krąży między 80 a 100 st??wychodzi na to że niby jest jakieś chłodzenie tylko skąd? <uhh> <hmm>

ja miałem takie objawy przy walniętej uszczelce pod głowicą ale mam nadzieję że u ciebie to termostat

Mogło go przytkać i nie otwiera się całkowicie miałem takie coś w t4 że oring z termostatu zawiązał sprężynę termostatu :shock:

No cóż dowiem się dopiero po wyjęciu termostatu co jest grane ale niestety dużo pracuje i nie mam wolnego czasu za bardzo. Modle się żeby uszczelka pod głowicą była cała :roll: Dziękuje za sugestie,w nadchodzący weekend może kupie termostat i spróbuje coś pomajstrować o rezultatach poinformuje.

Jak już będziesz miał na wierzchu wszystko to sprawdź sobie jeszcze pompę wody może nie pomoże ale nie zaszkodzi jak to mówią <ok>

Pompa wodna jest nowa i w stanie bdb tego jestem pewien na 100% ale dziękuje za przypomnienie <ok>

[ Dodano: 2011-12-02, 12:53 ]
Witam koledzy,
Z racji że przedłużyłem sobie weekend zabrałem się za demontaż termostatu.Po oględzinach wyjętej części wrzuciłem go do garneczka i zagotowałem.Ku memu zdziwieniu termostat otworzył się na przepisowe 7 mm.Zamontowałem go na swoje miejsce zalałem płyn przepalam i czekam.Temperatura rosła tak jak zwykle zegar pokazuje przeszło 100 st a tu nic po chwili termostat puszcza obieg wentylator zasówa a mi spada kamień z serca.
I teraz kolejna rzecz która mi się nie spodobała i zaniepokoiła.Po wyłączeniu się samoczynnym wentylatora zgasiłem silnik i po 2-óch sekundach odpalam znowu i zegar nie wiadomo skąd wskazuje jakieś 87-88 st :shock: . Czy możliwe żeby silnik w 2-wie sekundy schłodził się o 10 st?W tym momencie dotarło do mnie ze to wina zegara. Moze macie pomysly co jest w nim uszkodzone ? :cry:

Może to być stabilizator napięcia zegarów- można sprawdzić multimetrem... Lub Czujnik na wężu, który odpowiada za przekazania temp. na zegary... 8-)

Chyba pokombinuje z tymi zegarami bo i wskaźnik paliwa mi umarł a od temperatury znowu pokazuje za dużo... <osohozi> Wentylator normalnie się włącza.A jak wygląda ten cały "stabilizator" jakieś foto może bo nie jestem za bardzo zorientowany czego szukać w desce...
Z góry wielkie dzięki...

Tam gdzie zaznaczyłem czarnym kolorem kosz to ok.20-25 zł bo ja niedawno wymieniałem.