Forum Audi 80 Klub Polska

Witam.

Niedawno kupiłem sobie nowszy model po 1,8S :mrgreen: .

<ok> Padło na silnik ABK. Jeżdżę aktualnie na oleju mineralnym, ale noszę się z zamiarem zmiany na półsyntetyk.

Wytłumaczcie mi, czy tak można i jakie jest zagrożenie, na co zwrócić uwagę itp.

Opis mojego auta: Auto z roku 1994, mamy koniec 2011, autko w kraju od czerwca 2008 (piszę to, ponieważ uważam że szwajcar nie lał minerała). Aktualny przebieg na liczniku 254tkm zgadza się z tym, co słychać pod maską; pojadę jednak do mechaniora posprawdzać manometrem ciśnienia. Będę zakładał sekwencyjny podtlenek, ale najpierw muszę polikwidować wszystkie "kwiatki" po poprzednim właścicielu. Gaz założę dopiero, jak wszystko będzie na 100% zrobione.

Najbardziej "męczy" mnie sprawa oleju. Jest to moje 3 auto z grupy audi/vw.
1, golf jeździł na mineralnym do ok 370 tkm
2,B3 półsyntetyk cały czas do 224tkm dzwon,koniec
3, teraz ABK na mineralnym.

Jak już zdążyłem się przekonać semi syntetyk daje zimą lżejszy start, lepiej odbiera temperaturę (moja b3 jechała bez płynu ok 20 km i nic na termometrze opary miały 120 stopni. Dziękuję tu fachruściowi, co gaz zakładał i nie skrócił przewodu od nagrzewnicy) stąd cały ten wątek. W szukajce znajdowałem tylko dziwne rozwiązania - jeden płukał układ wlewając syntetyk itp, itd. Proszę bardzo o rzeczowe odpowiedzi.

Są preparaty na bazie nafty do płukania silników "engine flush" w każdym sklepie kupisz.
Postępujesz zgodnie z instrukcją i zalewasz jaki chcesz olej.
Ja zmieniałem semi na full, full na minerał, minerał na semi, w polo 1.3 w ramach prób. Nic się nie stało żadnych rozszczelnień i wycieków.

Dodam, że silnik suchy ile bierze oleju nie wiem, zrobiłem dopiero ze 350 kilometrów a powinienem go już zmienić - tym bardziej, że już robi się zimno.

[ Dodano: 2011-12-09, 21:59 ]
Pytanie tylko, czy wiąże się to z czyszczeniem zasyfiałej pompy itp.. :?:

Wypłukuje masę syfu, zawsze spuszczałem olej przez gęste sito za pierwszym płukaniem była masakra tyle syfu. Po 2 kolejnych (po 10-12k przebiegu na oleju) czysto.

A pełen syntetyk? Czy on (ABK) go zniesie? Raczej trzebaby zrobić silnikowi dobrą lewatywę, żeby się olej nie zważył bo zawsze coś starego tam zostaje...

Ja bym nie płukał. Wlej półsyntetyk. Pojeździj z 2 tys. i zrób drugą wymianę. Później powinno już być dobrze. Jeżeli minerał był regularny wymieniany to tragedii w silniku nie będzie. Zwłaszcza, że to benzyna.

kojak85 pisze:Ja bym nie płukał. Wlej półsyntetyk. Pojeździj z 2 tys. i zrób drugą wymianę. Później powinno już być dobrze. Jeżeli minerał był regularny wymieniany to tragedii w silniku nie będzie. Zwłaszcza, że to benzyna.

Wygląda na to, że po pracy silnika i kartkach informujących o wymianach dostawał wszystko na czas. Np rozrząd ma dopiero10tkm.

Lałem full syntetyk kiedyś, szybko ucieka z popychaczy (prawie zawsze klapały przy starcie), dość sporo go ubywało też, czasem ciśnienie spadało poniżej 1,5 bar jak się mocno rozgrzał, no i cena.

Zrób jak Ci mówię. W żadne płyny do płukania bym się nie bawił. Jak wlejesz półsyntetyk i po 2 tys będzie jeszcze żółciutki to jeździj nawet dalej bo to oznacza, że motor jest czysty. Jak zacznie Ci szybko brązowieć lub czernieć to wymień szybciej. Ot i cała recepta. W benzynie to olej z reguły jest czysty aż do samej wymiany. Gorzej w dieslu gdzie po 1tys jest już czarny.

Satar pisze:jeden płukał układ wlewając syntetyk itp, itd.

I jest to samo o czym mówiłeś, każdy ma swoją szkołę, jedna szybsza inna tańsza, jeszcze inna - inna? Wybór należy do ciebie.

No tak... Właśnie szacuję sobie przebieg na oleju mineralnym... . Jestem3 właścicielem w PL, Auto przyjechało w 08 do kraju w10 zmieniło właściciela, czyli zakładając, że skoro auto 01,07,2010 miało licznik 241 485 dziś ma 253900 to robiło rocznie mniej niż 10 tkm, więc istnieje duża szansa, że poprzedni właściciel wlał mineralny tylko 1 raz. Papierów serwisowych z poprzedniego kraju nie mam, więc nie wiem, ile jeździł u I właściciela w PL i na jakim oleju...

:idea: Reasumując syfu nie powinno być aż tak dużo :idea:

...możesz śmiało zmieniać na półsyntetyk- to o 'niebo' lepszy' olej od minerała, lepsze smarowanie zimą przy niskich temp. ilepsza baza dodatków uszlachetniających...
Ja używam półsyntetycznego elfa-dobra jakość i cena :lol:
Acha! Jeśli chodzi o przepłukiwanie silnika to wydaje mi się najrozsądnijszy- dlaczego? bo lepiej przepłukać 2-3 razy niż na 1 raz syntetykiem... :mrgreen:

Satar, Szkoda że numer dwa tak skończył.Ja zmieniłem z minerala na półsyntetyk 15tyś temu i jak do tej pory nie zauważyłem większego ubywania oleju w stosunku do minerala.

krisiun1, Kilka pytań:

Jaki przebieg

ile latał na mineralnym

płukałeś silnik, czy robiłeś jak kolega kojak85, w poście wyżej


To i tak już tylko pytania uzupełniające, bo decyzja zapadła.

<welcome> półsyntetyk z powrotem pod maską .

A'propos numeru 2. Trochę szkoda, ale za pieniądze z odszkodowania z poczciwej B3 plus Sprzedałem zwłoki za tysia i do ABK, avant, 94 dopłaciłem 900 pln. Niezły deal. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło <rotfl2> <yes>

BLUECONECT, też używałem tylko Elfa 10w40

Ja z minerala lotosa przeszedlem na polsyntetyk castrol, ale to byl diesel i 500000 przebiegu. Oczywiscie, mozesz zmieniac ale wszystko zalezy od tego w jakiej kondycji jest silnik. na mineralnym nie bylo wycieku spod klawiszy po zmianie sie pojawil. Ale tak czy siak na twoim miejscu bym zmienial na 10w40. Zagrzej dobrze silnik i spuszczaj olej, niech wszystko splynie i nie musisz robic zadnych plukanek