Strona 1 z 1
[B3, 1.6 b, PP] Kontrolka smarowania i brzęczyk
: 12 gru 2011, 08:42
autor: Kondziu
Witam Panowie. Sory, że być może podobne tematy już były, ale niektóre sprawy trzeba rozpatrywać indywidualnie.
Otóż, raz na jakiś czas przy odpalaniu mojej Audi 80 b3 1.6b, silnik PP, zaświeca się kontrolka smarowania i włącza się brzęczyk (krótka chwilka). Następnie jak silnik złapie troszkę temperatury i zwolnię (np. przy wciśnięciu sprzęgła i przyhamowaniu) ponownie włącza się to świecenie i brzęczenie.
Koszt niewielki więc chciałem kupić nowe czujniki ciśnienia oleju, wg książki są dwa, biały i brązowy (1.8 bar i 0.3 bar). Pojechałem do sklepu i gościu pyta jaki ma mi sprzedać - niebieski, czarny czy szary? Zgłupiałem.
Panowie, jaka może być przyczyna ww. zjawiska, co polecacie zrobić, jakie kolory czujników powinny być w silniku PP. Czy jest jakiś przekaźniki odpowiedzialny za kontrolę oleju prócz tych czujników?
Proszę o pomoc i podpowiedzi.
: 12 gru 2011, 08:48
autor: Satar
Na początek posprawdzaj styki przy czujnikach
: 12 gru 2011, 09:01
autor: Kondziu
Styki posprawdzane, już nawet ze dwa razy.
: 13 gru 2011, 18:42
autor: KR2Y52T0F
A ja bym pomyslal o wymianie filtra oleju. Mialem kiedys podobna sytuacje ze kiedy tylko zrobilo sie chlodniej dochodzilo do opisanej przez Ciebie sytuacji. Mialem zalozony wtedy filtr firmy Filtron (bylo to po paru miesiacach od wymiany filtra i oleju, wiec nie byl on stary), kiedy wymienilem go na filtr firmy Mann wszystko sie uspokoilo. I powiem szczerze ze od tamtego czasu nie stosuje juz polskich filtrow, wedlug mnie jakosciowo sa kiepskie. Powodzenia!
: 13 gru 2011, 19:12
autor: jaco80
No i niestety wypada wspomnieć o najgorszym, czyli naprawdę zbyt niskie ciśnienie oleju, spowodowane pompą lub panewkami. Ale na szczęście rzadko się to zdarza. Jak Ci manewry z czujnikami/filtrami nie pomogą to jedź na pomiar ciśnienia.
: 14 gru 2011, 08:23
autor: Kondziu
Witam Panowie i dzięki za podpowiedzi.
Wczoraj na razie wymieniony czujnik biały, ten 1.8 bar na nowy i dalej to samo. Kumpel wykręcił z Passata daw następne czujniki i wkręcaliśmy je na próbę. Bez zmian, świeci się i buczy.
Wieczorkiem w garażu pozarabiałem jeszcze raz końcówki kabli i wsadziłem je na nowe wsuwki. I kicha. Powiem tylko, że silnik pracuje wg mechanika bardzo dobrze, przy świeceniu kontrolki i buczeniu nie słychać zmian pracy silnika. Olej mam zalany Valvoline LifeMax 10/40, zresztą taki jaki tu na forum ktoś proponował, filtr Mann. Zaczyna mnie to powoli wqr...
Dalej nie wiem jaki powinien być kolor czujnika 0.3bar, w oryginale jest brązowy a koleś mnie w sklepie pyta czy czarny, niebieski czy szary??? Masakra.
: 15 gru 2011, 11:48
autor: glowsonix
Niebiski ma 0,25Bar
Czarny 1,4Bar
Szary 0,9Bar
: 15 gru 2011, 12:44
autor: Kondziu
Więc wychodzi na to że trzeba kupić niebieski.
Dzięki za info i zainteresowanie tematem.
[ Dodano: 2011-12-21, 09:39 ]
Panowie, wczoraj po rozmowie z kolegą przyszła mi jeszcze jedna rzecz do głowy.
Opisany u mnie przypadek zaczął się dziać dokładnie po wymianie moduł zapłonu, po tym jak auto mi zgasło i nie chciało zapalić. Wymieniłem moduł zapłonu (wstawiłem zamiennik bo oryginał kosztuje 300 zł a zamiennik 62 zł) i zaczęły się problemy z kontrolką i brzęczkiem.
Czy owy moduł zapłonu może być tego przyczyną, może go wymienić na jeszcze inny i wtedy zobaczyć jak się będzie?
Co Wy na to?
Pozdro
[ Dodano: 2012-01-05, 07:56 ]
I sprawa stanęła na tym, że miałem już wymieniać pompę oleju. Wymieniłem dwa czujniki ciśnienia oleju. Ale zanim miałem wziąć się za grubszą robotę, chciałem jeszcze sprawdzić czy nowy moduł zapłonu nie jest powodem tego świecenia się kontrolki i brzęczka.
Pojechałem do kumpla, wyjął mi z Passata identyczny moduł zapłonu ale oryginalny, wsadziłem do siebie do Audawki i problem zniknął. Tak więc powodem usterki był nowy ale nieoryginalny moduł zapłonu.
Dzięki za pomoc i pozdro.
: 27 kwie 2014, 21:01
autor: andrzejau
Koledzy, u mnie też chyba pojawił się ten problem. Olej w normie, nie bierze go. Ostatnio miałem przygodę z autem (zobaczcie mój temat). Zrobione wszystko jak trzeba, przewody zarobione elegancko. Sytuacja miała w drodze do Warszawy. Zapaliła mi się kontrolka oleju. Przerażony od razu się zatrzymałem (obwodnica, szukanie zjazdu byle gdzie itd.). Maska w górę - czysto (po umyciu silnika). Kabelki ok. Olej na pół miarki. Przy czujnikach sucho. Nigdzie nic nie dotyka. Po odpaleniu autka kontrolka zgasła, przegazowałem kilka razy i nic. Ruszyłem w trasę. Po kilku(nastu) kilometrach powtórka. Maska w górę itd. Dalej nic. Czysto, sucho, nic nie zwiera. Odpalam - ciemno na desce. Jeszcze raz mi się tak zdarzyło i też stop. W odgłosie pracy silnika nic się nie zmieniło. Pracuje jak pracował. Dodam, że czujniki mam 0,5 bara i 1,8 bara.
Koledzy co jest grane? Czy możliwe, że nowe czujniki fiksują? Nie wiem czy wcześniej taka akcja miała miejsce, bo dopiero teraz po zmianie czujników zapala mi się kontrolka. Olej to Texaco 15W40. Czy może coś zalałem podczas mycia silnika? Silnik umyty, odpalił za pierwszym i był na chodzie na postoju do włączenia się wentylatora. Kable nieuszkodzone przez ogień. Zarobiłem tylko nowe konektory na kablach.