[B3 2.0 16v 6a]falowanie po nagrzaniu silnika HEEELP!!
: 18 sty 2012, 22:06
witam, dalej borykam się z problemem falowania obrotów mojego silnika. Problem ten dotyczy tylko rozgrzanego silnika, na zimnym chodzi OK. Jak sie go slucha po nagrzaniu to efekt jest taki jakby mu zaplon wypadal= wtedy jak wypada= obroty w dol. Jest to falowanie w zakresie Od 900-700, tak jakby w rytm sondy lambda. Nie wiem juz do czego rece wlozyc. Mam już drugi przepływomierz z nowym potencjometrem Boscha, ustawiony wg instrukcji itp, nowy czujnik temp, nowy czujnik na 4 przewodzie WN, nowa kopułka, palec, nowy czujnik halla, nowe kable WN, nowe świece, drugi komputer motronica. Podmieniałem tez krokowce i to samo. Dodam jeszcze że auto czasem zamuli, mimo że ma ustawiony nastawnik. W sumie mógłbym tak jeździć no Ale ... i własnie o to ale chodzi ;] Pisze bo moze jakies pomysly podsuniecie? Moze uszkodzony nastawnik cisnienia? dodam ze jak wcisne na gaz to nie wkreca sie idealnie, ale podczas wkrecania nie faluje. Falowanie dotyczy tylko wolnych obrotow. aha krancowki przepsutnicy sprawdzone i sa OK. Nie wiem jak to jest z zaplonem w sumie mam prosta lampe za 30zl z allegro ... moze to jest przyczyna, ale jak swiece w okienko i dodaje gazu to kreska nie ucieka tylko caly czas jest mniej wiecej w tym samym miejscu, z tego co wiem to komputer dynamicznie steruje wyprzedzeniem, wiec wydaje mi sie ze cos sie dziac powinno. Stukowce tez wymienilem na takie z ktorych nie odlazi izolacja. Troche mnie ten zaplon zastanawia. Jak go przesune blizej zera auto sie uspokaja, ale wtedy strasznie zle sie wkreca ... Pomyslcie prosze i pomozcie mi