Strona 1 z 1

[80 b4 2.0 90KM ABT] przerywanie i sadza na zimnym silniku

: 30 sty 2012, 18:07
autor: misiek3889
Witam. Mam problem z którym nie umiem sobie poradzić. Już nie mam pojęcia czego się złapać. Otóż gdy auto jest zimne np. po całej nocy przed blokiem to po zapaleniu chwilę chodzi normalnie a po chwili zaczyna się tak jakby dławić i zaczyna lecieć sadza z wydechu. Myślałem że może czujnik niebieski i wymieniłem na oryginalny. Później myślę pewnie sonda padła i wymieniłem w tą sobotę na nową ngk. I ku mojemu zdziwieniu po przestanej nocy dalej to samo. Gdy dodaję gazu też tak jakby przerywa, dopiero po dodaniu gazu do około 2,5 czy 3 tyś obr. silnik pracuje równo. Po rozgrzaniu wszystko idealnie, obroty około 900, 1000 bez przerywania i bez sadzy. Mam gaz i na gazie nic się nie dzieje.

: 01 lut 2012, 18:15
autor: maniekgr
ściągni kleme na 15 minut ,załóż i zostaw do rana będzie ok

: 03 lut 2012, 14:16
autor: misiek3889
Dzisiaj jak dojechałem do pracy to po zgaszeniu odpiąłem tą kleme na 15 minut. A po pracy jak odpaliłem to aż mnie zatkało. Ani jednego szarpnięcia i zero sadzy. Tylko mógłby mi ktoś wyjaśnić dlaczego wymiana sondy nie pomogła, czujnika tylko akurat odpięcie klemy. Nie rozumie tego.

: 03 lut 2012, 17:14
autor: majekk
gaz 1 generacji ?

Jak tak to możliwe że masz źle ustawioną emulację sondy. Podczas pracy na gazie komputer dostaje dane z sądy, co kończy się rozjechaniem mapy wtrysku i problemy na benzynie. Odpięcie klemy resetuje ustawienia i jakiś czas będzie dobrze aż znowu mapa się nie rozjedzie.


Emulacja lambdy powinna być ustawiona na "masa" lub "odłączona".

: 03 lut 2012, 20:36
autor: misiek3889
Gaz mam niby 2 generacji. Ale poprzedni właściciel coś kombinował i niby silnik krokowy jest odłączony i komputer sterowania gazem też. Ale i tak zamierzam dać nowy więc myślę że problem zostanie trwale rozwiązany.

: 03 lut 2012, 21:07
autor: majekk
No jak było kombinowane to nikt z fusów wróżyć Ci nie będzie ;-) Najlepiej pojechać do dobrego gazownika by to ogarnął :-)