Forum Audi 80 Klub Polska

Witam serdecznie użytkowników 80-ek. Proszę o pomoc bardziej rozeznanych forumowiczów.
Mój problem przedstawia się następująco: Gdy silnik zimny autko pali od pierwszego tyknięcia ale gdy się zagrzeje ( po przejechaniu z ok 20km) ciężko odpala tzn. kręci i kręci i nie chce zaskoczyć pomaga mu dopiero jak podpąpuję pedałem gazu po czym odpala, chwilkę pochodzi na bardzo niskich obrotach i za chwilkę jest już ok. tzn silnik pracuje równo na swoich obrotach.
Po przeczytaniu kilku postów wywnioskowałem regulator ciśnienia paliwa, lub niebieski czujnik temperatury.
Jak uważacie? Możecie coś doradzić?

Ja mogę ci doradzić abyś podpiął auto pod kompa, bo to powinno wykazać co jest nie teges- wg mnie to oszczędzenie kasy bo przyczyn może być wiele... Czujnik temp. też może być walnięty i jego należy kupować 'z górnej półki'- zresztą koszt i tak najmniejszy w porównaniu do innych podzespołów...

na 90 % niebieski czujnik temp. też to miałem i kilku znajomych także, czujnik podaje za niską temp. do komputera i auto dostaje tyle paliwa co na ssaniu i go zalewa na ciepłym, a czujnik założyłem najtańszy topran lub hans prins jak kto woli jakiś rok temu i działa do tego czasu więc nie wiem czy jest sens inwestować w jakieś drogie czujniki

Bzdura kompletna. Kiedy w końcu ludzie się nauczycie że jeżeli nawali jakiś czujnik lub coś komputer wchodzi w tryb awaryjny! który nie pozwoli zniszczyć silnika i jest trybem bezpiecznym!

Jeżeli uwali się czujnik temperatury chłodziwa wchodzi w tryb awaryjny i przyjmuje wartość zastępcza około 20st.

Czujnik też za bardzo nie może oszukiwać bo jest jeszcze drugi. I jeżeli jest poza normą to też przyjmie błąd.

z tym czujnikiem to wiem ze swojego doświadczenia, a bzdury to niestety kolega pisze

portic pisze:chwilkę pochodzi na bardzo niskich obrotach i za chwilkę jest już ok

Ta i pewnie czujnik naprawi się w chwilkę sam co? a autor nie zauważył że mu pali dużo więcej Pb.

portic pisze:pomaga mu dopiero jak podpąpuję pedałem gazu

Ruszanie pedałem gazu w ABT nie ma nic do rzeczy z dawką paliwa przy odpalaniu.

Jak kolega wyżej podłącz pod kompa. Temat rzeka.

jeśli kiedyś kolega palił zalany samochód to wie ,że trzeba wcisnąć gaz ,
oczywiście auto można podpiąć pod komputer jeśli posiada program i kabel , bo jeśli nie to mechanik go skasuje 50zł i każe mu wymienic czujnik temp.

To nie gaźnik by go tak zalało. Po drugie gdyby miał sprawną instalacje NW 100% to by przepalił.

Lepiej czasami wydać te 50zł i mieć spokój. A jak chce taniej to zawsze może sam wybłyskać błędy.

Ja osobiście stawiam na coś innego.

odepnij kolego niebieski czujnik i spr wtedy. u mnie jak był trzaśniety to po odłączeniu auto odpaliło bez problemu

Witam.
Ten czujnik może walnąć w dwie strony. Gdy są problemy z odpalaniem, oznacza, że nie podaje informacji do komputera, ze jest za zimno i nie ma wzbogacenia mieszanki. Z drugiej strony po rozgrzaniu silnika, gdy się nie wyłączy, może nie podać informacji, że wzbogacanie powinno być już odłączone i silnik dostaje za dużo paliwa, co powoduje zalewanie. Tak więc na początek, żeby nie wydawać kasy, na ciepłym silniku zrób jak radzi kolega remik87,

Dzięki koledzy. Czujnik niebieski odpiałem na ciepłym silniku i nic. dalej musiałem trochę pokręcić. Skorzystam z rady i podepnę pod komputer u jakiegoś mechatrona i zobaczymy. o przebiegu diagnostyki napiszę.

Tylko nie zdziw się że wywali błąd czujnika bo odpinałeś wtykę błąd zapisany. Najlepiej zresetuj ECU odpinając aku na pół godziny pojeździj dwa dni i dopiero jedź na diagnostykę.

Dzięki koledzy. Czujnik niebieski odpiałem na ciepłym silniku i nic. dalej musiałem trochę pokręcić.

Może być tak, że Twój czujnik ciagle podaje sygnał o niskiej temp. dlatego zalewa Ci gorący silnik. Odłączenie czujnika, również powoduje wzbogacenie mieszanki, więc nadal problem z odpaleniem.

Jeśli masz opornik 300-400ohm to podłącz do wtyczki czujnika na gorącym silniku i wtedy spróbuj odpalać. Będziesz miał sygnał do kompa, ze silnik jest gorący.

Panowie wracam do tematu.
Nie byłem u mechaniora o podłączenie do kompa.
Prześledziłem dokładnie forum i zmierzyłem rezystancję na niebieskim czujniku temperatury płynu i wygląda na to że czujnik jest walnięty.
Oto moje wyniki: :roll:
temp silnika 20 stopni-990 ohm co prawda temp na zewnątrz była -4 st Celcjusza
70 stopni - ponad 300 ohm
80 stopni - ponad 200 ohm
czasem poprostu nie mogłem zmierzyć rezystancji. Miernik nie wskazywał żadnej wartości.

Jakie wasze jest zdanie? Jakiej firmy polecacie czujnik. Do najbliższego ASO mam 60 km więc prosiłbym o alternatywe którą można nabyć w sklepie motoryzacyjnym.

70 stopni - ponad 300 ohm
80 stopni - ponad 200 ohm

Czujnik w porządku.