Ostatnio u siebie wlaczylem z wariujacymi obrotami na biegu jalowym (benzyja jak i gaz) oraz szarpaniem/muleniem. Dwukrotnie spotkalem sie z CzarkiemJ oraz tez pare razy sam dlubalem, skutkiem czego aktualnie wszystkie te dolegliwosci prawie ustaly i autko chodzi duzo duzo rowniej i ladniej. Oto co zostalo zrobione:
1) test i wymiana czujnika temperatury plynu chlodniczego do sterownika/komputera -czunik dwustykowy na kruccu z plynem chlodniczym przy silniku (test miernikiem na rozgrzanym silniku 90C powinien wykazac rezystancje na miedzy oboma stykami okolo 200 omow). U mnie czujnik wykazywal o ile dobrze pamietam okolo 800omow - wniosek jeden, poszedl do wymiany
2) skasowanie za pomoca VAGa bledow z komputera (Czarek dysponowal odpowiednim softem i interfejsem, aczkolwiek nie udalo nam sie polaczyc z komputerem przy odpalonym silniku, co pozostaje na razie nierozwiazanaa zagadka... przez to nie byla mozliwa szersza diagnoza dzialania podzespolow z ktorych komputer zszytuje informacje)
3) rozebranie calego uklady dolotowego powietrza poczynajac od obudowy filtra powietrza/otworacg wlotowych do obudowy filtra a konczac na przepustnicy. Wzsystko to otworzylem i posparwdzalem czy dobrze przylelega, dobrze dokrecone, itp., laczenia miedzy mikserem gazu a przepustnica zostaly uszczelnione silikonem odpornym na temp. do 360C. Wszystkie dziurki/szparki ktorymi potenjalnie moglo dochodzic lewe powietrze. zostaly uszczelnione
4) wyciagnalem na noc akumulator (w cely naladowania) skutkiem czego pamiec tymczasowa komputera, gdzie zebirane sa statystyki z czujnikow, zostala zresetowana i komputer wrocil do ustawien fabrycznych (pozbierane statystyki mial bledne, bo chocnby czujnik temp. byl niestprawny i podawal niepoprawne wartosci).
Po powyzrzych dzialaniach samochod zaczal spisywac sie duzo lepiej. Brak szarpania, obroty jeszcze nie idealnie, ale lepiej, dalo sie jezdzic zarowno na PB jak i LPG.
Kolejne rzeczy ktore po kilku dniach zrobilismy to
5) wymiana sondy lambda na uniwersalna Bosha 4-przewody (po wykreceniu starej okazuje sie, ze nie byla wymieniana od nowosci, czyli od 95r, a producent zaleca wymiane tego czujnika, niezaleznie czy dziala czy nie, co 100tys km - aktualnie mam 230tys)
6) ponowne bardzo dokladne uszczelnienie miksera gazu zamontowanego przed przepustnica za pomoca silikonu
7) ponowny reset komputera poprzez odlaczenie akumulatora na ponad 30 min.
8) Czarek obejrzal tez przeplywomierz jak i sprawdzil zaplon, ale okazaly sie sprawne.
Po powyzszej kuracji leczniczej autko jezdzi duzo rowniej, trzyma obroty juz praktycznie idealnie (przynajmniej na PB, na razie jeszcze nie jezdze na gazie, coby komputer nazbieral troche statystyk z PB). Czeka go jeszcze we srode regulacji instalacji gazowej (zwlekalem z tym do wymiany czujnika temp. i sondy lambda, gdyz dopiero przy sprawnych tych czujnikach mozna dobrze wyregulowac LPG, co mam nadzieje sie stanie
)
dzialus, przejrzyj te rzeczy rowniez u siebie, wymaga to poswiecenia paru godzin, ale w moim przypadku bardzo pomoglo. Powodzenia