Witam,
Mam pytanie odnośnie jakże przyjemnej jednostki jaką jest 2.0 16V ACE.
Ustawiałem spalanie na analizatorze spalin i pojawił się problem z rozruchem zarówno na zimnym jak i na ciepłym.
Na zimnym odpala dzięki wtryskowi rozruchowemu i dalsza praca wygląda tak: silnik łapie obroty w grancach gaśnięcia czyli około 500-600 i tak sobie pracuje z dobre półminuty. Jezeli dodam mu gazu to gaśnie.
Jeżeli na zimnym odpalam go z dodaniem gazu to odpala ale trzeba go chwilę przegazować i chodzi bez problemu.
Na cipłym jest spory problem z odpaleniem i co najdziwniejsze okazuje się że świece są suche.
Mam wrażenie że jest tak skręcona śruba że podciśnienie ma problem żeby podnieść ją na tyle wysoka żeby odpalił.
Czy to może być problemem czy może regulator ciśnienia puszcza za wcześnie i poprostu zmniejsza ciśnienie i nie daje rady otworzyć wtryskiwaczy?
: 09 kwie 2012, 14:34
autor: kefirsky
Ustawiłeś za ubogą mieszankę.
: 09 kwie 2012, 16:38
autor: rafalaudi1
Wzbogaciłem mieszankę tak aby po zdjęciu wtyczki z regulatora ciśnienia obroty nie zmieniały się jednakże nadal jest problem z odpaleniem na gorącym silniku.
Zastanawiam się czy nie pojawił mi się problem z pompą paliwa. Gdy kilka razy przekręciłem stacyjkę aby kilka razy dobiła ciśnienia to na gorącym silniku odpalił.
No chyba że to problem regulatora paliwa (zasobnik paliwa który wraca paliwo do baku) nie daje rady i upuszcza paliwo.
Ciekawa zagwózdka.
Jeszcze jedna sprawa to to że jak odkręcę korek od baku to ciśnienie jest nienaturalnie wysokie. Wiem że normalnie jest ciśnienie w baku ale tu jest cisnienie jak w butelce z Coca-Colą.
: 16 kwie 2012, 18:51
autor: ziemor
Moim zdaniem ustawianie na analizatorze spalin nie ma sensu
Z tego co czytałem to w 6A nie ma możliwości ustawić trochę bogatszej lub trochę uboższej mieszanki gdy mamy sprawny silnik i skład mieszanki ustawia komputer
Ustawia się pompę wtryskową tak by prąd nastawnika wahał się od +5mA do 0 mA
Film prąd nastawnika i napięcie sondy lambda w prawidłowo ustawionym wtrysku
ziemor, i właśnie z utawieniem tego nastawnika mam problem. Jak podłączam się miernikiem to nie daje on mi żadnych wyników które u ciebie widać.
Zastanawiam się czy dobrze się podpinam lub czy miernik za 10 zł nadaje się do takich pomiarów.
Dodtkowo okazało się że miałem pomylone wtyczki sonda-krokowiec i możliwe że stały prąd do sondy lambda zabił krokowca. Krokowiec wogóle nie koryguje obrotów i gaśnie na zimnym. Jak się rozgrzeje to pracuje jako tako tyle że nie da się zejść poniżej 1100 obrotów. Jak odepnę krokowca to silnik gasnie.
: 16 kwie 2012, 20:42
autor: ziemor
Krokowca można łatwo sprawdzić na zasilaczu stabilizowanym z regulacją prądu
Zapinamy krokowiec pod zasilacz i powoli zwiększamy prąd (mA) obserwując wychylenie krokowca - powinno być płynne i iść proporcjonalnie za wzrostem prądu ( mA )
Miernik za 10 zł nadaje się do takich pomiarów - zakres do 200 mA
Podpięcie miernika masz na fotkach w linkach z poprzedniego postu - amperomierz sprawdź czy masz dobry - można to zrobić za pomocą żarówki z kokpitu która pobiera około 150 mA
Szeregowo żarówkę z amperomierzem włączamy do 12 V
Pozdry - pisz co tam dalej
: 16 kwie 2012, 20:53
autor: rafalaudi1
Ja sprawdzałem prąd nastawnika i albo chodziło do z 0.8 do zera i zostawało na 0.0 albo pokazywało 1. i tyle było ruchu.
Jak znam życie to było wszystko nie tak podłączone bo elektryk ze mnie taki że szkoda gadać.
Miernik coś jak ten http://obrazki.elektroda.net/13_1232543208.jpg
Przewody wpięte jak na zdjęciu a regulacja na 200m w polu Amperów.
Cholender chyba nie da się zrobić tego żle.
A krokowca da się sprawdzić zasilaczem do kolejki torowej zabawki?
Dziś kolejna próba dokonania pomiaru i nadal brak wyniku cały czas wyświetla się 1. Może jest pozaskalą?
Ziemo, moze dasz radę zrobić filmik jak ty to wszystko podłączasz i jak ustawiasz miernik i co pokazuje ci miernik. Jestem taka noga z pomiarów że nawet nie daje rady sprawdzić czy sonda lambda jest ok.
: 18 kwie 2012, 09:00
autor: ziemor
Brak regulacji może być z kilku powodów
1 - jak ustawiałeś na analizatorze spalin to wyjechałeś poza zakres regulacji
2 - sonda lambda uszkodzona
3 - czujnik temperatury silnika wkręcony w blok silnika z tyłu zepsuty
Mogą być jeszcze inne powody których nie znam ale od tych trzech bym zaczynał pracę
Na zlocie w kamieniołomie mogę Ci coś pomierzyć jak dasz radę przyjechać 22-go
Sprawdzenie krokowca zasilaczem od kolejki - łączysz szeregowo żarówkę 12V 21W z krokowcem i wpinasz całość w zasilacz i zaczynasz powoli od zera zwiększać moc zasilacza kolejki - krokowiec powinien w pewnym momencie zacząć się wychylać pomału wraz ze wzrostem mocy na zasilaczu
Ten cały krokowiec to jakieś nieporozumienie w nazewnictwie - to się powinno nazywać "elektryczne regulowana przepustnica" !!! - to oczywiście moje przemyślenia jak to się powinno nazywać uwzględniając zasadę działania <ok>
Pozdry
: 18 kwie 2012, 16:21
autor: rafalaudi1
Krokowiec to zawór regulacji biegu jałowego Tak w książce to określają a krokowiec to słowotwór rodzimy który głęboko wpisał się w nasze nazewnictwo Tak czy inaczej wiadomo o co chodzi chociaż krokowce też są używane w innych modelach ale to już wyższa szkoła co jak nazywać.
ziemor, dziś w pracy przypomniał mi się problem który pojawił się po pierwszym uruchomieniu silnika jeszcze w zeszłym roku. Założyłem wtrysk który do ostatniego dnia w aucie chodził jak żyleta. Gdy wskoczył do mojego trupa miał bardzo wysokie obroty - coś koło 1800. Wtedy nie zwróciłem na to uwagi i oczywiście w ruch poszedł imbus 3mm.
I teraz zaczynam podejżewać że problem tkwi w nazwijmy go krokowcu. On od poczatku wydawał mi się zdupiony bo miałem wrazenie ze otwiera się na maxa i tak cały czas wisi.
Dziś postaram się przymierzyć oryginalny z 2.0 8V i zobaczę jak to się ma pod jego działaniem. Tak czy inaczej zrobię jak powiedziałeś i zobaczę jak się zachowuje pod wzrastającym obciążeniem z zasilacza.
[ Dodano: 2012-05-17, 16:24 ]
Po wszystkich pracach nad silnikiem: krokowiec był dobry, przewody do krokowca i czujnika temperatury i sondy były pozamieniane (mają takie same kostki).
Po podłączeniu zgodnie ze schematem należało wyregulować prąd nastawnika ciśnienia i auto jeździ.