[Audi 80 B3 1.8] napuchnięte węże, temperatura
: 24 maja 2012, 15:59
Witam po długiej nie obecnosci
Kupiłem audi 80 od niemca .. dziadek 33 rocznik od nowości mial auto itp itd
Stan jak z salonu , z klimką i innymi duperelkami
Wszystko cacy ale pojawil sie juz pierwszy duzy problem...
Jadac do domu ok 30 km najpierw temp wskazywala na liczniku ok 60-65 st max .. wskaznik benzyny normalnie.
Po pewnej chwili wskaznik benzyny spadl do zera a temp podniosla sie do ok 85 st.
Wjechalem do garazu podnosze maske a tu szok ! weze od chlodnicy napecznile !!
Pierwsza mysl - uszczelka pod glowicą ..
co prawda silnik ma ciut oleju na sobie i moglem sie domyslec ale to wygladalo tak jakby dziadzius dolewajac olej nie chcacy ochlapal silnik.
Co proponujecie teraz zrobic ? Grzebac cos ?
Czy od razu auto na lawete a w pl robic glowice ?
Dziekuje z gory za wszelkie komentarze. Pozdrawiam
Kupiłem audi 80 od niemca .. dziadek 33 rocznik od nowości mial auto itp itd
Stan jak z salonu , z klimką i innymi duperelkami
Wszystko cacy ale pojawil sie juz pierwszy duzy problem...
Jadac do domu ok 30 km najpierw temp wskazywala na liczniku ok 60-65 st max .. wskaznik benzyny normalnie.
Po pewnej chwili wskaznik benzyny spadl do zera a temp podniosla sie do ok 85 st.
Wjechalem do garazu podnosze maske a tu szok ! weze od chlodnicy napecznile !!
Pierwsza mysl - uszczelka pod glowicą ..
co prawda silnik ma ciut oleju na sobie i moglem sie domyslec ale to wygladalo tak jakby dziadzius dolewajac olej nie chcacy ochlapal silnik.
Co proponujecie teraz zrobic ? Grzebac cos ?
Czy od razu auto na lawete a w pl robic glowice ?
Dziekuje z gory za wszelkie komentarze. Pozdrawiam