Strona 1 z 2

[1.8 PM LPG] falujące obroty

: 03 lip 2012, 19:20
autor: NorbertS
Witam forumowiczów,

z racji tego, że to mój pierwszy post postaram się opisać sytuację jak najbardziej szczegółowo. Wiem, że temat był przerabiany na forum naście razy, nie mniej jednak sam siedzę i wertuję już od kilku dni temat po temacie i nic nie wpadło mi w oko. Przechodząc do sedna sprawy:

Audi 80 B3 1.8 S PM PB95+LPG (I generacja). Mianowicie obroty silnika falują na biegu jałowym ( na rozgrzanym motorze) w zakresie od 900obr/min do ponad 2000obr/min. nieregularnie. Co ciekawe silniczek krokowy szaleje również na wyłączonym silniku, jedynie zapłon jest przekręcony, a silniczek krokowy pstryka i się wychyla.

1. Odwiedziłem szrot i podmieniłem silniczek krokowy dla pewności, jednak nie dało to rezlutatu;

2. Szukałem nieszczelności na uszczelkach pod filtrem powietrza, na zasadzie ruszania filtrem lewo prawo, we wszystkie kierunki. Nie miało to wpływu na pracę silnika. Nadal falował tak jak mu sie chciało;

3. Podczas podmiany silniczka krokowego już byłem blisko rozwiązania problemu, włożyłem rękę pod filtr i ruszyłem wtyczkę zaznaczoną na obrazku poniżej na czerwono. Ruszyłem góra - dół i obroty zaczęły wzrastać i opadać w sposób kontrolowany. Czyli palec w dół obroty rosną, w druga stronę opadają. Wtyczkę przeczyściłem WD-40 i problem chwilowo zanikł, obroty stały w zakresie 900obr/min. Jednak po 1 dniu problem powrócił.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

4. Przy odłączonym silniczku krokowym obroty na LPG stoją bez wahań na 2000obr/min, natomiast na PB wachają się regularnie w zakresie 1000-1800obr./min.

5. Sprawdziłem węże dolotowe w celu wyeliminowania nieszczelności, wszystko ok, nie łapie lewego powietrza;

6. Zastanawia mnie fakt dlaczego silniczek wariuje nawet na wyłączonym silniku? Może to kwestia wiązek elektrycznych, wtyków, gniazd, posprawdzać, przedzwonić nie zaszkodzi.

7.Proszę o poradę cóż dalej z tym fantem mogę począć? Jeżeli podałem zbyt mało informacji proszę o odpowiedz dodam co mogę.

P.S Właśnie zszedłem do auta żeby nagrać filmik z obrotami, ale chyba beczka wyczuła moje zamiary i nagle przestała wariować. Nie mniej jednak wiem, że to tylko zasłona dymna i za chwile problem się pojawi.

W oczekiwaniu na odpowiedz, pozdrawiam Forumowiczów ;-)

: 03 lip 2012, 20:18
autor: BLUECONECT
Sprawdź miernikiem potencjometr przepustnicy( to jego wtyczką poruszałeś?) według tematu pt.' Potencjometr przepustnicy...' zamieszczonego przeze mnie kilka dni temu- są tam dokładne pomiary; trzeba do tego trochę cierpliwości, ale zajmuje to raptem parę minut wszystko zanotuj i porównaj... <ok>

: 03 lip 2012, 20:25
autor: Kokolino
NorbertS, _uwaga

: 03 lip 2012, 23:08
autor: NorbertS
BLUECONECT, Dokładnie poruszałem wtykiem do potencjometru przepustnicy. Odnalazłem Twój post, jutro miernik w dłonie i zanotuję co uda się odczytać. Chociaż ten efekt, ktory opisałem w pkt. 3 był tylko jeden dzień, później już wtyk nie miał wpływu na falowanie. Zobaczymy jutro.

Kokolino, poprawione ;-)

: 04 lip 2012, 15:10
autor: BLUECONECT
Po zdjęciu 'patelni' sprawdź dokładnie wtyczkę, gniazdo i kable od potencjometru( to samo z silnikiem krokowym- czasami jakieś uszkodzenie mechaniczne(np. oberwanie wtyku lub kabla) może powodować 'cuda'. Przy pomiarach miernikiem sprawdź też od razu czujnik temp. płynu i napięcie na kabelku od 'jeża'(na zimnym silniku czy się pojawia?)
...acha! pamiętaj, żeby przy sprawdzaniu potencjometra poruszać pałąkiem od gazu i w ten sposób zmierzyć zakres oporu od...do oraz czy nie ma ewidentnych przerw lub skoków rezystancji(powinna się zmieniać płynnie) ;-)

: 04 lip 2012, 19:24
autor: NorbertS
Pomiary ze względu na pogodę muszę przełożyć na jutro bądź na weekend. Nie mniej nurtuje mnie pytanie dlaczego silniczek krokowy odzywa się i wychyla nawet w sytuacji kiedy silnik jest wyłączony, a jedynie zapłon przekręcony? Co może wpływać na takie zachowanie, czy ktoś z forumowiczów może podrzucić jakieś sensowne wytłumaczenie?

Dodam jeszcze dwie informacje:
1. Miałem wystrzał gazu, pokrywa od filtra powietrza pękła na pół, sytuacja miała miejsce z rok temu.
2. Pstrykający przekaźnik 214 pod kierownicą.

[ Dodano: 2012-07-04, 21:46 ]
BLUECONECT udało się dziś wykonać pomiary, wyglądają jak na zdjęciu poniżej:

Obrazek

Dodatkowo chciałem przeczyścić krokowca, ale po ciemku dobrałem nie ten bit, dwie pierwsze śruby puściły, trzecia się wyślizgała i klapa :-? będzie trzeba użyć drastyczniejszych kroków.

: 05 lip 2012, 19:05
autor: BLUECONECT
Czyli pomiary wychodzą podobnie w naszych autkach- te znaki zapyt. przy jednym pomiarze są uzasadnione bo tam spada opór wraz z otwier. przepustnicy. Ważne, że zrobiłeś kawał roboty(tabela z pomiarami), która posłuży też innym forumowiczom, a takich tematów z konkretami jest niestety mało...
Jeśli inni mogą to też powinni dać tutaj jakąś wstawkę z pomiarami :lol:
Odnośnie czyszczenia krokowca to luknij na mój temat dot. go- są tam foty i instrukcje.
Ja u siebie wymieniłem go na nowy ale min. falowanie i tak nie ustało( wniosek stary bosch był jeszcze dobry dlatego mam go na czarną godz.) i nie zapomnij zmirzyć rezystancji na czuj. temp.(niebieski) w różnych temp. silnik gorący, zimny- on też lubi 'mieszać ;-)

: 05 lip 2012, 22:53
autor: NorbertS
BLUECONECT Motor się uspokoił. Zrobiłem właśnie ok 25 km i tylko raz delikatnie obroty skoczyły do 1200obr./min. Nie mniej jednak będę dochodził nadal co mu dolega. Samo sie nie zepsuło i samo sie nie naprawi.

W weekend rozkręcę ponownie wszystko, odepnę krokowca (o ile sie uda z wyślizganą śrubą) i przemyję dokładnie. Na samej przepustnicy i wokoło jest spory bałagan, ciemny nalot, kleisty syf. Przeczyszczę co się da i dam znać jakie efekty.

Przy okazji pomierzę ten niebieski czujnik temp. i zanotuję wyniki. Jeżeli ktoś miał jeszcze taki przypadek prosze o info. ;-)

: 09 lip 2012, 20:09
autor: POLAK1501
Mi dzieje sie cos takiego ale o dziwo tylko na benzynie czasami obroty tak skacza ze w koncu gasnie...(tylko na cieplym silniku)na gazie dziala bez zarzutu chodz ostatnio zauwazylem ze czasami i na gazie obroty szaleja ale minimalnie jest to ledwie wyczuwalne.I niemam pojecia co sie dzieje :-D

: 10 lip 2012, 07:14
autor: Cris
W takich przypadkach zaczyna się szukać zaczynając od niebieskiego czujnika NorbertS

: 10 lip 2012, 11:02
autor: POLAK1501
no wiem... sprawdzilem i wszystko jest ok dzis troszke pogrzebalem i znalazlem przyczyne falowania obrotow okazalo sie ze srubka do ustawiania obrotow byla luzna i sie za kazdym razem rozregulowalo ;-p Czasami sa to najprostrze sprawy wiec warto zaczac od takich blachych pozdrawiam ;-)

: 10 lip 2012, 19:55
autor: NorbertS
Cris, niestety dziś nie mogę zmierzyć czujnika, miernik został w aucie służbowym, jutro to zrobię. Nie mniej załączam zdęcia czujnika, nie wygląda on zbyt ciekawie, prawda?

Obrazek

: 11 lip 2012, 09:08
autor: Cris
Ja to świństwo zmieniłbym nawet jakby działało.....Koszt 10-50zł. Kupiłem za 12 zł i u mnie działa. Przy zakupie zwróć uwagę na uszczelkę (oring) który też musisz wymienić.Wymień też drugi oring na szarym. Sprawdż też ten kruciec plastikowy na którym zamontowane są oba czujniki.Jest niedrogi ok 20 zł a warto go wymienić ,żeby nie było przecieków.

: 11 lip 2012, 14:29
autor: NorbertS
Cris czujnik wymieniony na nowy EPS (koszt 59zł) z oringiem + nowy docisk. Wymieniłem też oring na czujniku od cyferblatu. Przecieków nie zaobserwowałem na rozgrzanym płynie, co do plastikowego krućca wymieniany był jakies 2 lata temu, bo ciekł ;-)

Przed wymianą mierzyłem rezystancje starego czujnika i co się okazało bez żadnej reakcji, martwy. Po wymianie wskazuje 1,58 k&#937;. Zatem mam nadzieję, że problemy z falowaniem ustaną.

Dziś przetestuję na trasie i po mieście, dam znać czy cokolwiek udało się zdziałać. ;-)

: 11 lip 2012, 16:07
autor: morris4life
Dokładnie tak jak koledzy wcześniej pisali.
Silniczek krokowy w regulatorze biegu jałowego jest sterowany przez ECU a wielkość jego wychylenia uzależniona jest od sygnałów pochodzących z tego niebieskiego czujnika temperatury płynu chłodzącego oraz z czujnika położenia przepustnicy.

Więc gdy np. ten czujnik jest uszkodzony i wariuje mu zakres jego pracy, tzn. opór jaki powinien stawiać waha się w górę i w dół to tak jakbyś (po chłopsku tu wytłumaczę) mówił komputerowi: "ooo...silnik jest ciepły, zmniejsz wychylenie przepustnicy", a za chwilę: "o silnik jest zimny, zwiększ wychylenie przepustnicy aby utrzymać obroty i rozgrzać silnik". I tak w kółko - raz góra, raz dół.

<ok>