[2.0 ABT LPG] nie odpala na PBna LPG-ok
: 05 lip 2012, 13:46
od kilku miesięcy nie chodzi mi na benzynie. Nie przeszkadzałoby mi to ale dojeżdżam do pracy 140km dziennie.
Koledzy objaw jaki najpierw się wyłonił to było brak możliwości odpalania na PB. Odpalałem na LPG przełączyłem na PB i jechał. Jakiś czas temu w ogóle przestał jeździć na PB.
Pompka pracuje i podaje paliwo do wtrysku. - po zdjęciu obudowy wlaniu dawki rozruchowej PB odpala , wypala co dostał czyli ok.3s i gaśnie.
Wtrysk już wymieniałem i nic nie dało.
Paliwo jest w zbiorniku jeszcze zimowe około 40 litrów -cała pompka jest zanurzona. Nie jeździł nigdy na Ruskim paliwie.
Sprawdzałem też inny przełącznik LPG bo miałem sprawny na 100% ze starego samochodu i nadal nic.
Jak samochód kupiłem to miał wpięty pod bezpiecznik pompy paliwa( w jego miejsce) obwód a na nim bezpiecznik oraz wyłącznik. Poprzedni właściciel jeździł wyłącznie na LPG ja to zmieniłem, dlatego miał zalane dużo PB i zamontowałem normalny bezpiecznik 15A.
Sprawdziłem kąt zapłonu 7.9 stopnia, wymieniona kopułka oraz palec-rozdzielacz.
Nie mam siły już na to nie wiem co robić. Pomocy proszę.
Koledzy objaw jaki najpierw się wyłonił to było brak możliwości odpalania na PB. Odpalałem na LPG przełączyłem na PB i jechał. Jakiś czas temu w ogóle przestał jeździć na PB.
Pompka pracuje i podaje paliwo do wtrysku. - po zdjęciu obudowy wlaniu dawki rozruchowej PB odpala , wypala co dostał czyli ok.3s i gaśnie.
Wtrysk już wymieniałem i nic nie dało.
Paliwo jest w zbiorniku jeszcze zimowe około 40 litrów -cała pompka jest zanurzona. Nie jeździł nigdy na Ruskim paliwie.
Sprawdzałem też inny przełącznik LPG bo miałem sprawny na 100% ze starego samochodu i nadal nic.
Jak samochód kupiłem to miał wpięty pod bezpiecznik pompy paliwa( w jego miejsce) obwód a na nim bezpiecznik oraz wyłącznik. Poprzedni właściciel jeździł wyłącznie na LPG ja to zmieniłem, dlatego miał zalane dużo PB i zamontowałem normalny bezpiecznik 15A.
Sprawdziłem kąt zapłonu 7.9 stopnia, wymieniona kopułka oraz palec-rozdzielacz.
Nie mam siły już na to nie wiem co robić. Pomocy proszę.