Strona 1 z 1

[2.0 3A] Gaśnie po zagrzaniu (pilne)

: 07 lip 2012, 15:33
autor: carolbe
Witam,

Jako, że audi nie zawiodło mnie odkąd je mam (ponad rok) postanowiłem sobie nim pojechać na weekend odpocząć :) No i jak na złość musiało się popsuć.

Sprawa jest dosyć dziwna, gdy jest zimny odpala bez problemu i jedzie. Przejechałem kawałek zagrzał się, najpierw obroty zaczęły spadać do ~500 i po chwili było normalnie kolo 900. Za chwilę zgasł i nie chciał odpalić. Co dziwne rozrusznik nie kręcił, świeciła tylko kontrolka oleju i piszczało (podobny dźwięk jakby światła zostawić włączone). Nie świeciły kontrolki wody i ładowania.

Gdy silnik ostygł znowu normalnie odpalił i można było jechać dopóki się nie zagrzał.

Ktoś może będzie mi w stanie pomóc bo tak to chyba je tu zostawie bo laweta przewyższy jego wartość heh :shock:

[ Dodano: 2012-07-07, 15:35 ]
Zapomniałem dodać, że gdy już ostygnie kontrolki się świecą normalnie tzn. ładowanie, woda, olej i nic nie piszczy. I że mam lpg ale to chyba nie ma różnicy gdyż jak już odpalił próbowałem dojechać na benzynie bo myślałem że może jakiś lipny gaz zatankowałem i od tego...

: 07 lip 2012, 15:44
autor: damianek1234561
witaj takiej sytuacji jeszcze nie mialem ale moge ci poradzic sprawdz bezpieczniki czy nie zasniedziale tak samo przewody przy rozruszniku alternatorze i akumulatorze i sprawdz ladowanie bo moze za mocno laduje i przeladowujesz aku to bym sprawdzil najpierw potem sprawdzilbym opornosc cewki ale nijak to sie ma do kontrolek i rozrusznika

: 07 lip 2012, 15:54
autor: carolbe
Bezpieczniki sprawdzałem, nie są zaśniedziałe a tutaj to ani miernika nie mam żeby sprawdzić cewkę czy czujniki jakieś. Poza tym auto zostawiłem kawałek stąd, myślałem że może aku padł i nie kręci i poszedłem po aku bo prostownik pożyczyłem ale właśnie odpalił i dojechałem. Pojęcia nie mam wyczytałem, że takie piszczenie może oznaczać jakąś awarię ale pojęcia nie mam. Rano próbuję dojechać do domu, najwyżej będę stawał i czekał aż ostygnie bo laweta to tak jak pisałem...

[ Dodano: 2012-07-07, 16:04 ]
A czy to może być wina stacyjki? Może to po prostu zbieg okoliczności, że odpalił jak ostygnął. Chociaż miałem tak 2 razy, że jak postał to odpalił i kawałek pojechał

[ Dodano: 2012-07-09, 13:44 ]
Po doholowaniu do domu auto postało, odpaliło, przejechałem kawałek wybłyskałem kody i wyszła tylko lambda. Pisk o którym pisałem, po przekręceniu zapłonu wydobywa się z przekaźnika 310 wyczytałem, że to przekaźnik ostrzegawczy ciśnienia oleju czy jakoś tak. Tylko czy może to być wina przekaźnika czy gdzie indziej szukać usterki

: 12 lip 2012, 12:09
autor: marbaj
A czy to może być wina stacyjki?
Sprawdził bym jednak tą stacyjkę. Może być wyrobiona kostka lub odłamała się taka płetwa co ją przekręca.

: 16 lip 2012, 21:35
autor: carolbe
Wymieniłem regulator napięcia w alternatorze i jak na razie chodzi i nic się nie dzieje. Wychodzi na to, że auto padało bo padał aku, bo nie było ładowania. Dziwi mnie jednak fakt, że jak postał to odpalał i jeszcze kawałek przejechałem... Może raz szczotki "łapały" a raz nie

: 23 lip 2012, 22:12
autor: adrianjaro
Kolega mial taka sytuacje i padl mu czujnik znajdujacy sie kolo palca na cewce zaplonowej nie wiem jak sie nazywa to profesjonalnie

: 23 lip 2012, 22:15
autor: Audi Sport
carolbe pisze:Wymieniłem regulator napięcia w alternatorze i jak na razie chodzi i nic się nie dzieje.
KE-Motronic jest wrażliwy na większe zmiany napięcia przez co silnik potrafi sie dziwnie zachowywać. Dobrze, że problem rozwiązany <ok>
adrianjaro pisze:Kolega mial taka sytuacje i padl mu czujnik znajdujacy sie kolo palca na cewce zaplonowej nie wiem jak sie nazywa to profesjonalnie
To czujnik Halla ;-)