Strona 1 z 1

[B3] Kontrola generatora impulsów prędkościomierza

: 21 lip 2012, 21:35
autor: morris4life
Witam,
mam prośbę do Was o poradę jak sprawdzić impulsator prędkościomierza. W książce (wiadomo jakiej :) ) napisane jest aby przyłożyć omomierz do jego obu zestyków i zakręcić kołem.

Problem w tym że w mojej automatycznej skrzyni mam ten czujnik z 3 zestykami, opisane w kolejności: +, A, -
Dodam jeszcze, że wykręciłem ten impulsator ze skrzyni i był on zakończony takim sprężystym pręcikiem - tzn ten "pręt" mógł się wyginać w każę stronę.

I jak taki impulsator się sprawdza???

pozdrawiam

: 21 lip 2012, 21:47
autor: karolas123
Dokładnie tak jak w ksiazce, przyłożyć omomierz do + i A i krecic kołem, ma być 4 zmiany rezystancji na obrót koła.

: 21 lip 2012, 22:00
autor: morris4life
Ok, dzięki za odpowiedź.
A czy można w jakiś sposób zasymulować na wtyczce działanie takiego impulsatora???
Nie wiem, zwierać któreś gniazda na wtyku aby zasymulować te impulsy? :oops:
Bo rozumiem, że na wtyczce w trakcie pracy silnika pojawia się napięcie?!

pozdrawiam

: 21 lip 2012, 22:22
autor: karolas123
Musiałbyś wiedziec jakie jest napiecie w momencie impulsu i normalnie, i wtedy wykonać jakiś prosty generatorek, np na ne555.

: 22 lip 2012, 01:06
autor: morris4life
karolas123 pisze:Dokładnie tak jak w ksiazce, przyłożyć omomierz do + i A i krecic kołem, ma być 4 zmiany rezystancji na obrót koła.
A nie opór mierzy się pomiędzy + a - ??

: 22 lip 2012, 10:38
autor: karolas123
Hmm... no nie bardzo, bo to piny zasilające a sygnałowym jest A. W skrócie, jak masz wpoiety w instalacje, to na A powinno pojawiać sie/ zmieniać napiecie, pewnie w okolicach 5V.

: 23 lip 2012, 14:20
autor: morris4life
Hmmm...no to wychodzi na to, że mam uszkodzony impulsator :(
Wyciągnąłem go ze skrzyni, przyłożyłem do styków omomierz (próbowałem wszystkie kombinacje) i podczas obracania zębatką cały czas mam na wyświetlaczu 1 - ani drgnie.

Dobra - więc idzie do wymiany.

: 23 lip 2012, 15:15
autor: karolas123
Podłacz do wtyczki najpierw i spradz czy na + i - faktycznie przychodzi + i -.