Strona 1 z 1
[80 B3 PM] Wymiana sondy lambda
: 12 sie 2012, 11:36
autor: Patrique
Panowie, problem mam następujący. Na 10 litrach benzyny nie zrobię nawet 70km w cyklu mieszanym. Wtryskiwacz sprawny, pompa paliwa działa jak fabryka. Silniczek krokowy zmieniony na ori Boscha (dzięki czemu trzyma perfekcyjnie obroty 850/900rpm).
Czujnik temp. ECU też nowy EPS`a, co sprawia że ssanie się wyłącza bardzo szybko.
Auto ma dość niezłego kopa przy 70`C, przy temp. roboczej 90-95`C moc niestety nieco spada, a spaliny są bardzo intensywne.
Katalizator jest drożny. Wkład nie popękany, ale troszkę przeszedł z powodu przepalenia około 10 litrów minerała przed remontem silnika <ok> .
Teraz pytanie co wini za wysokie spalanie Pb95? LPG nie mam.
Sonda lambda? Czy może katalizator z 1989 roku? Nie zależy mi na mocy, tylko na jak najniższym spalaniu. Katalizator na pewno nie przymula, bo spaliny tak walą, że aż końcówka wydechu drga :-o . Także wydech jest sprawny.
Co robić? Bo już mam problemy z obliczaniem paliwa żeby na stację dojechać.
Wskaźnik paliwa nie oszukuje. Układ paliwowy szczelny. Nic nie cieknie. A silnik ewidentnie dostaje za dużo paliwa.
: 12 sie 2012, 16:20
autor: Hołowczyc20
Kolego kup sonde np NGK lub Bosch uniwersalną załóż zrób reseta i adaptacje i ma być.Dla przykładu moje B4 przy padniętej sondzie i zapchanym filtrze paliwa paliła 30/100km :shock: jak sobie to przypomne to aż mi ciarki chodzą po plecach :mrgreen:
: 12 sie 2012, 16:29
autor: GerB3
No to sprawdź sobie sondę w najprostszy sposób - odłacz ja. Spalanie powinno spaść o ok 1l i silnik odzyska odzyska kopa bo nie będzie zalewany. Bez sondy też będzie jeździć, jak reszta jest sprawna to PM bedzie palić z jakieś 11,5-12l, zresztą jak wszystko razem ze sondą jest sprawne to i tak pali min 10,2-10,5l.
: 12 sie 2012, 21:20
autor: Patrique
A nie da się jakoś zemulować sondy tak, żeby imitowac pełne rozgrzanie silnika i żeby paliło jak najmniej?
[ Dodano: 2012-08-12, 20:22 ]
GerB3, tak reszta jest sprawna jak najbardziej. Układ zapłonowy nowy, filtr paliwa też.
Hołowczyc20, co rozumiesz pod hasłem "uniwersalna sonda lambda" :mrgreen:
PS. A jakie są uboczne skutki jeżdżenia z niepodłączoną sondą?
: 12 sie 2012, 21:27
autor: GerB3
Ten silnik nie spali p mieście mniej jak 10l, na takim KE-Jetronicu schodziłem do 9,5l przy normalnej jeździe na emeryta byłoby z 9,2 ale taki zaawansowany wtrysk jak mono-jetronic uniemożliwia to :lol:
Sondę nie wiem czy da się oszukać, pewnie nie, wiem tylko ze jak ja odepniesz to w trybie awaryjnym i tak będzie palić mniej niż jeżdżac na zepsutej. W tym głupi wtrysku jak nic nie działa to pali 14l jak nie działa sonda a jeździsz na odpietej to 12 jak naprawisz sondę i niebieski czujnik to jakieś 10,8 a jak jeszcze wymienisz czujnik od podgrzewania kolektora to w lecie zejdziesz do 10,5. Mniej spali jak sie jakis cud stanie i tak wiem ludziom na forum po miescie pali po 9l :lol: chociaż fabryka podawała 10,6.
Co do skutków ubocznych to jeździłem pnad pół roku i nic sie nie stało, ten super komputer wchodzi sobie w tryb awaryjny i chodzi na lekkim ssaniu cały czas, tak gdzieś z 1,5l wiecej pali.
: 13 sie 2012, 10:31
autor: Patrique
GerB3, czyli reasumując powinienem jednak zmienić tą sondę. A powiedz mi jaką wybrać? W PM jest jedno-pinowa 1V. Z jakiej firmy polecacie? Oczywiście poza oryginałem na który mnie obecnie nie stać.
: 13 sie 2012, 12:00
autor: jabko_nb
Są 2 wyjścia jedno tańsze drugie droższe. NGK lub BOSH uniwersalna do docięcia kable i dedykowana (droższa wersja) jeśli komuś nie chce się albo nie umie tego zrobić fachowo z kostkami
: 13 sie 2012, 15:55
autor: Patrique
Wymieniłem właśnie sondę NTK (NGK) z wtyczką jednopinową, ale musiałem dorobić przejściówkę z pojedynczego pina na konektor.
Audi odpala tak samo jak wcześniej, ale ma nieziemskie przyspieszenie od 2700rpm <ok>
Poza tym spaliny teraz nie śmierdzą tak jak wcześniej, prawie ich nie czuć.
Same plusy. Zobaczymy tez jak będzie ze spalaniem Pb95
, ale coś czuje że wskazówka nie będzie tak szybko opadała w dół.
[ Dodano: 2012-08-13, 15:00 ]
Dzięki wszystkim za podpowiedzi. A dla tych którzy przygotowują się do wymiany dodam swoje ot:
spryskać penetratorem miejsce styku sondy z kolektorem
rozgrzać silnik podczas jazdy, na rozgrzanym kolektorze sonda lepiej się wykręca
w razie kłopotów z odkręceniem odciąć kawałek sondy do miejsca części nakrętkowej (ułatwi to założenie 16-sto kątnej nasadki) dzięki czemu niwelujemy ryzyko obtoczenia nakrętki.
U mnie sonda poszła normalnym kluczem oczkowym nr:22, najpierw trochę próbowałem młotkiem wkręcać ją, a potem odkręcanie z przedłużką.
PS. Sugerowany przebieg jednej sondy - 160kkm. U mnie była sonda: Bosch`a rok produkcji 1989... hmmm :mrgreen: