Strona 1 z 4

[80 B4 ABK] Silnik umiera?

: 24 sie 2012, 09:44
autor: masked25
Panowie co to może być?




Sciągnąłem pokrywe zaworów i głowica wygląda w dobrym stanie, szklanki i wałek są ok patrząc z góry. W tamtym roku była zakupiona używka i wsadzona do auta. Sciągnąłem pasek alternatora i dalej tłucze.

Nie stracił na mocy,tak samo przyspiesza.

Kur.. już mam dość tego grata wszystko się w nim sypie :evil: :evil: :evil:

Ręce opadają :evil: :evil: :evil:

: 24 sie 2012, 09:55
autor: ab_ccc
U mnie jest podobnie ale znacznie i to znacznie ciszej, na jakim oleju jeździsz??

: 24 sie 2012, 09:58
autor: masked25
mobil polsyntetyk

: 24 sie 2012, 10:06
autor: antoni
Nie mów tak o Audi a zwłaszcza o ABK , bo aby patrzeć cię szefostwo wywali.
Poszukaj fachowców na forum, a na pewno pomogą. Może to być błachostka nie związana z silnikiem i na darmo Twoje nerwy.
pOPROŚ NIECH Tobie ktoś pstryknie kilka namiarów na Ludzi co ABK mają w jednym palcu i będzie po sprawie
Nie będę wymieniał bo to karalna reklama . Zresztą Oni reklamy nie potrzebują .

: 24 sie 2012, 10:09
autor: masked25
Jak tu nie mam mieć nerwów jak już wymieniłem głowice, skrzynie biegów,sprzegło, teraz znikło centralne, nie ma prawej pozycji. Totalna masakra :evil:

Wiem że pewnie źle trafiłem z autem ale jak tu mam być spokojny :?:

[ Dodano: 2012-08-24, 10:10 ]
no to poprosze o te namiary :cry:

: 24 sie 2012, 10:50
autor: antoni
Tak pieronem to sie nikt z pomocą nie zgłosi . Trzeba poczekać do wieczora .
W międzyczasie cofnij się ze trzy lata do tyłu i poczytaj opinie mechaników o takich pseudonimach:
Czarekj , Widmo , Munior , Gibaj , Aldi i wielu wielu innych . Mam nie wiem skąd i do kogo taki numer : 604.940.705.
Kojarzę coś , że to drugi kraniec Polski bo Kraków . Spróbuj dryndnąć - od czegoś trzeba zacząć .

: 24 sie 2012, 10:59
autor: KAROLEK22XX
napisz kolego masked25 do https://audi80.pl/jugo007,u,13833.htm dobry fachowiec ja nie robiłem auta u niego ale chłopaki polecaja go <ok> nie załamuj sie tez ma abk i tez miałem problemy z nim wszystko da sie naprawic

: 24 sie 2012, 12:44
autor: masked25
Chyba sie naprawiło :roll: Tzn ściagnąłem kolektor ssacy i popatrzyłem czy kolektor wydechowy jest cały,jedna "podwieszka" dwururki sie odkreciła i była luźna to dokręciłem, wszystko poczyściłem ,poskładałem i już tego nie słychać :shock:
Jeszcze sprawdze po dłuższej trasie i wieczorem jak bede wracał.

W sumie to nic nie zrobiłem a się naprawiło (chociaż połaczyłem jeszcze jeden kabelek bo się oberwał)

[ Dodano: 2012-08-24, 14:42 ]
dalej rzęzi ale mniej ale juz chyba mam przyczyne....to raczej pompa wspomagania albo wody bo jak na postoju krece kierownica to slychac glosniej ten halas jutro sie za to wezme.

I mam wrażenie że jakiś słabszy jest, słabo przyspiesza <osohozi>

: 24 sie 2012, 17:42
autor: GerB3
To jest pękniety albo nie dokrecony kolektor mam tak samo pod obciażeniem chodzi jak maluch z wydechem sportowym albo traktor. Chodzi słabiej bo spaliny uciekaja, popros żeby ktoś na zimnym silniku odpalił auto a Ty patrz po maske jak pójdą spaliny to na 100% to. I da sie z tym jeździć długo ja juz 1,5 roku jeżdże tak.

: 25 sie 2012, 20:11
autor: masked25
nie wiem co jest grane :evil:

auto zrobiło sie strasznie zamulone jakbym ciągnął jakąś naczepę od tira(normalnie aż boje się wyprzedzać jak jakiś dziadzia zamula). Wymieniłem kable,kopułke,palec i świece i dalej muł. Wszystkie pompy są ok, jak wciskam pedał gazu to mam wrażenie że go zmuszam żeby jechał i bardzo wolnp sie rozpędza.

Odpiąłęm sonde i bez zmian.Zmieniłem niebieski czujnik. Odpiąłem przepływkę i bez zmian nie zgasł chodził tak samo jak wcześniej czyli równe obroty ok 800 na jałowym na Pb jak i LPG.

Sprawdziłem przepływkę i jakoś dziwnie to wygląda czy może być tak że klapka nie zamyka się całkiem tak jak na zdjęciu nawet jak jest wyłączony silnik i wymontowana przepływka?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d41 ... a4f8f.html

A potencometr przepływki zawsze stoi tu czy wyłączony silnik czy jałowe obroty. Nawet jak ręką go przesune w prawo albo w lewo to nie zmienia się praca silnika..dziwne :roll:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d01 ... 5905d.html

Stoi tak jak zaznaczyłem na zdjęciu (zdjęcie pobrane z forum, nie sugerujcie się tym potencjometrem, ale ja mam identyczny )


Myślę jeszcze o zapchanym katalizatorze? Ale jak mogłbym go sprawdzić bez wykrecania bo niestety jest zespawany razem z dwururką :cry: A nie chciałbym łamać ręke w kilku miejscach żeby odkręcić dwururke od kolektora 8-)

: 25 sie 2012, 20:40
autor: LUPO
na postoju bez problemu ci się wkręca na obroty jak dodasz gazu?

: 25 sie 2012, 20:49
autor: ab_ccc
Sprawdź wszystkie kostki i przewody (prawdopodobnie przepływomierz lub sonda)

: 25 sie 2012, 20:59
autor: masked25
LUPO pisze:na postoju bez problemu ci się wkręca na obroty jak dodasz gazu?
troszke sie dławi ale jakby nie dużo i bardziej na benzynie. Sprawdziłem jazdy na benzynie jak i Lpg tak samo przyspiesza czyli w ogóle, ale spokojnie mogę zamknąć obroty na jałowym

[ Dodano: 2012-08-25, 21:00 ]
ab_ccc pisze:Sprawdź wszystkie kostki i przewody (prawdopodobnie przepływomierz lub sonda)
miałem oberwany kabel od sondy ale po złączeniu bez zmian. Przekaźnik 30 oglądnąłęm i w sumie nie wygłąda na uszkodzony (nie ma luzów)

[ Dodano: 2012-08-25, 21:21 ]
A co bym nie zapomniał jak sie rozpędze i puszczę nogę z gazu to strzela w tłumiku, na jałowym też po przegazowaniu

: 25 sie 2012, 21:32
autor: damianek1234561
kolego skoro zmieniales swiece sprawdz czy ktoras sie nie odkreca (odkrecila) ok bo to baaaardzo podobny dzwiek jest do wypadania zaplonu

: 25 sie 2012, 21:37
autor: masked25
Panowie auto już tak nie pracuje, chodzi równo na jałowym i nie ma już tego hałasu. Ale jest problem z mocą j.w. :-(