Forum Audi 80 Klub Polska

Wiem ze wszystko już było ale wiele informacji jest sprzecznych, dlatego nowy temat.
Problem jak w temacie. Silnik odpala i pracuje tylko na lpg, nie przejawia żadnych chęci pracy na benzynie, choć zdarza się że przy próbie uruchomienia na pb zalewa świece.
Liczę na pomoc w postaci informacji krok po kroku gdzie szukać, jak sprawdzić/naprawić.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc...

Co jest ciężka sprawa ;może pogięta blaszka przepływomierza,
może czujnik temperatury silnika z tyłu,
może przetarty potencjometr przepływomierza,
może zepsuty wtrysk rozruchowy,
może i może jest tego cała masa i zero mechaników w okolicy :-|

Trzeba szukać.

Ok, żeby uporządkowac to nieco:
- czy paliwo dochodzi do wtrysków?
- czy w trakcie odpalania na PB na świecach jest iskra?

pozdrawiam

iskra jest bo przecież na lpg trąca i pracuje bez problemu ale nie trzyma obrotów na biegu jałowym, a co do pb to wnioskuje ze dochodzi do wtrysków bo zalewa świece

Po koleji:
pomijamy fakt że lpg nie do ke-motronika.
Za wolne obroty odpowiada potencjometr w rozdzielaczu który zapewne już się wytarł chociaż nie koniecznie.
Ja zaczął bym od wyciągnięcia wtryskiwaczy z kolektora ssącego (blaszki dociskowe sciągamy i lekko ruszamy wtryskiwaczami aby się trochę poluzowały, następnie delikatnie do góry - nie rwać aby nie poschodziły oringi). Mostkujesz pompę paliwa w skrzynce bezpieczników łącząc drutem styk 48 i 50 lub 30 i 87 (zależnie który masz).
Po przekręceniu kluczyka w pozycji kontrolki się świecą pompa paliwa powinna pracować cały czas. Gdy umiesiesz klapkę w rozdzielaczu paliwa to powinno polecieć z wtrysków paliwo. Klapkę podnoś powoli i sprawdzaj czy paliwo równo startuje z każdego wtrysku.
Najlepiej podłóż pod każdy wtrysk pojemnik na paliwo np plastikowe kubki o pojemności ponad 20ml. wtryskujesz paliwo aż dojdzie do 20ml.
Potem porównujesz zaznaczając sobie w jednym pojemniku ile paliwa poszło z każdego wtrysku - powinno być po równo lub o 1-2 ml różnicy.
Teraz to myślę jeszcze nad rozruchowym który może cały czas lać paliwem. Odepnij niebieską kostkę z tyłu kolektora ssącego- tam jest wtrysk rozruchowy. Zobaczysz czy coś się poprawi na benie ale tak naprawde należy wykręcić rozruchowy i zobaczyć czy nie leje.

[ Dodano: 2012-09-13, 17:38 ]
Co do sprawdzania wtrysków to obadaj jak leci z nich paliwo. Ma być mgiełka bez kropli. Jak lecą krople to wtrysk leje.

wynik operacji jest taki, iż po załączeniu pompy paliwa z wtrysków leci paliwo bez unoszenia klapki. z 1 i 2 delikatnie ale z 3 i 4 to aż się pieni . Po uniesieniu klapki na max ilość rozpylanego paliwa jest taka sama na 1 2 i 4, natomiast na 3 jest o około 20-40% więcej niż na pozostałych(dodam iż 3 wtrysk był wymieniany z passata z silnika 9A). Czy talerzyk przepływomierza powinien stawiać taki duży opór w momencie kiedy pompa podaje paliwo?

Tak opór musi dawać i płynnie, bez haczenia, opadać w dół.
Coś mi się wydaje że wtryski szlak trafił przez długą jazdę na LPG. No chyba że grzebałeś imbusem przy rozdielaczu i tak dowaliłeś śrubą że wtrysk klapka w spoczynkowym powoduje otwarcie wtrysków.
Klapka w rozdzielaczy zwana blaszką lub talerzem musi być ustawiona dokładnie 1,9 mm poniżej krawędzi lejka (tego dolnego załamania) musi to być zrobione precyzyjnie ponieważ nie może być niżej niż 2,1 mm.
To jest podstawa. Jak jest odpalony to nastawnik ciśnienia na wolnych obrotach musi wskazywać od ) do 5 mA.

[ Dodano: 2012-09-19, 16:01 ]
Jeżeli nic nikt nie grzebał w rozdzielaczu od czasu jak dobrze pracował to pewnie przepone w rozdielaczu szlak trafił albo tłok rozdzielacz się blokuje na pozycji wolnych obrotów przez co na wtryski cały czas daje paliwo.

Napisz czy grzebał ktoś imbusem!

wyciągnąłem ją rok temu od rolnika z pokrzyw i jeszcze nic nie majstrowałem przy układzie wtryskowym. być może poprzedni właściciel coś kręcił, przyznam się ze nie wiem gdzie jest w/w śruba inbusowa do regulacji dawki.
jeżeli coś się w rozdzielaczu popsuło to czy można to jakoś naprawić, czy pozostaje tylko wymiana?

[ Dodano: 2012-09-23, 10:48 ]
Czy brak biegu jałowego mógł być spowodowany tym że wyjęty był przekaźnik pompy paliwa?
Wyjąłem go żeby móc jeżdzić na LPG.
Zauważyłem że kiedy pompa nie pakowała ciśnienia to ramię przepływomierza można było podnieść bez użycia siły, natomiast gdy nawet na chwilę pompa paliwa wytworzyła ciśnienie w układzie ramię stawiało "zdecydowany " opór.

[ Dodano: 2012-09-26, 12:21 ]
czy nikt nie miał takiego przypadku jak ja? może ktoś wie jak to naprawić nie wymieniając całego rozdzielacza?

Jak pompa pracuje to daje ciśnienie na tłok. Jak silnik zaciąga powietrze to automatycznie unosi klapkę. Jak klapa się unosi to podnosi tłok w rozdzielaczu . jak tłok podniesiony przez ramię na której jest umieszczona klapa podnosi się to wyżłobienia w tłoku (wewnątrz rozdzielacza) powodują wzrost ciśnienia w przewodach paliwowych a ciśnienie ponad 4 bar powoduje otwarcie wtrysków które powodują rozprysk paliwa.
Wysuszony wtrysk spowodowany jazdą na gazie albo zaczyna lać albo zapieka się i nie daje się otworzyć.
Gdy niedochodzi paliwo do rozdzielacza tłok chodzi na sucho co powoduje że się wyciera lub zaciera i chugo go strzela. Tak jak pisałem na filtrze powietrza pod rozdzielaczem może być plama paliwa.
Chcesz robić ten silnik to uzbrój się w kasę albo go spal. Jak poczytasz ile mnie kosztowało doprowadzenia silnika do takiego sobie stanu to ci przejdzie.

[ Dodano: 2012-09-27, 17:24 ]
Nie pal go poprostu tego rozdzielacza raczej nie uratujesz a wtryski pewnie tez do wymiany.

[ Dodano: 2012-09-27, 17:25 ]
Weź ściągnij sobie książki z mojego chomika i tam poczytaj o tym rozdzielaczu abyś znał podstawy.

tak sobie dziś z nudów rozebrałem rozdzielacz... (nie mam fotek ale zrobię dla potomności)
i mym oczom ukazał się las :mrgreen:
a tak na poważnie to chyba ktoś przy nim grzebał wcześniej, a mianowicie uszczelki/oringi na tłoku te na tych blaszkach w okół szczelinek są skruszałe i poprzycinane tak jakby ktoś próbował je na siłę zmieścić w "głowiczce" rozdzielacza.

Pytanie: czy można dokupić takie oringi? i czy ich wymiana ma sens?
Dodam że tłoczek pracuje płynnie bez żadnych zacięć

To że tłoczek pracuje luźno to też nie sygnał że jest ok ponieważ na suchym tłoku luz między tłokiem a cylinderkiem robi się za duży.
droga zabawa ale sugerował bym nowy rozdzielacz.

kupiłem oringi i wymieniłem je. podłączyłem sam rozdzielacz bez przepływki a efekt jest taki iż po zblokowaniu pompy paliwa tak jak wcześniej paliwo leci z wtrysków ale w równej ilości ze wszystkich.
Dodam ze nie ma przecieków z tłoczka na filtr powietrza.

Czy paliwo powino lecieć z wtryskiwaczy jeżeli silnik nie pracuje i nic nie dotyka/naciska tłoczka?

Tłoczek jest wytarty i paliwo zmyka po ściankach.

[ Dodano: 2012-10-29, 20:03 ]
Chyba że przepone szlak trafił.

dałem sobie spokój z rozdzielaczem i olałem(przynajmniej narazie PB)
Obecnie odłączyłem pompe i wykręciłem talerzyk z przepływki i auto paliło tylko na lpg nawet przy -10st.C, ale...
obroty silnika oscylują w granicach 1000-1100 na jałowym, czasem skoczy do 1200 ale tylko na chwilę.
odpięcie przepływki nic nie zmienia.
i tu pytanie: dlaczego takie obroty?? i jak temu zaradzić?

U mnie kiedy kupilem audi tez chodzilo tylko na gazie , poprzedni wlasciciel wyjol talerzyk z przeplywki i silniczek krokowy + regulacja przepustnicy ustawil tak ze po puszczeniu gazu silniczek sie nie zalaczal.Samochod chodzil jak traktor ale mial 1 tys obr. mula na starcie i po pewnym czasie przygasal na wolnych obrotach , wiec polecialem na szrot i wymienilem caly rozdzielacz z filtrem no i dupa palil i gasl , odmienilem go mowiac ze popsuty mi dali , zamontowalem drugi i to samo , nie moge dojsc z tym do ladu , jak go naprawisz koniecznie daj mi znac .....
ps. zeby go odpalic na lpg trzeba z 1/2min krecic