Strona 1 z 1
[ABK] odpala tylko na pych
: 14 wrz 2012, 10:47
autor: KoralB3
Tak jak w temacie,akumulator wkładam naładowany auto kręci ale nie odpala aż w końcu akumulator siada,i znowu ładowanie.. Po podłączeniu auta kablami z innym autem również nie odpala tak jakby akumulator nie dawał prądu na rozruch tylko kręcił rozrusznikiem..
Czy wina leży w akumulatorze ? nawet jeśli go ładuje,i dostaje prąd z innego auta ?
: 14 wrz 2012, 11:29
autor: morris4life
Gdzieś na tym forum czytałem, że gdy auto ma odpalić to czujnik wału korbowego musi mieć odpowiednią prędkość aby podał na komputer informacje o podaniu prądu na aparat zapłonowy - ale nie wiem na ile jest to prawda.
Pytanie też, i tu trzeba by sprawdzić schemat elektryki, czy nie jest to tak, że prąd na cewkę zapłonową idzie ze stacyjki - i np. jeżeli stacyjka jest w pozycji rozruchowej to prąd nie jest u Ciebie podawany na cewkę, ale za to jest podawany w pozycji zapłonu (czyli 2 pozycji). Ja bym obstawiał bardziej na to - ale to by trzeba było sprawdzić w schemacie elektryki.
No i równie dobrze możesz tez sprawdzić miernikiem czy w trakcie rozruchu do cewki podawany jest prąd.
: 14 wrz 2012, 14:16
autor: Francis1982
Pewnie chodzi o swapowany silnik.
Jak go kupiłeś to razem z aparatem? Bo są wersje z i bez czujnika położenia wału.
Poznasz po tym, że wersje starsze chyba do '93 mają 0 na kole zamachowym i one powinny mieć aparat z 4 nacięciami (pod palcem masz miseczkę do góry dnem i wówczas ma ona 4 nacięcia dla silnika bez czujnika położenia wału).
Wersja z czujnikiem na tymże dekielku posiada tylko jedno nacięcie.
Oczywiście chodzi o nacięcie sterujące czujnikiem Halla w aparacie.
: 14 wrz 2012, 16:17
autor: Audi 80 Polska
Może ktoś podłączył układ sterownia silnikiem (cewka, pompa paliwa itd.) pod styk X kostki. Czyli w momencie włączenia rozrusznika wyłącza zapłon.
Najlepiej uruchom rozrusznik na krótko.
: 14 wrz 2012, 18:56
autor: andi77
KoralB3, Może kostka stacyjki padła. Jak przekręcisz kluczyk na rozruch... odłącza zapłon.
: 14 wrz 2012, 19:09
autor: Francis1982
Też mi kiedyś padła kostka stacyjki i nawet na zaciąg nie odpalał. Zwalona kostka całkowicie wyłącza zapłon.
: 15 wrz 2012, 09:42
autor: KoralB3
Dziękuje wszystkim za pomoc w temacie,wczoraj wpadłem znowu do znajomego 30minut ogarnął mi znowu auto i jest miodzio,odpala,przełącza się z benz na lpg bez gaśnięcia na benzynie nie gaśnie po odjęciu nogi z gazu. Najprawdopodobniej mam jeszcze do wymiany przepływkę bo coś się w niej zacina i nie daje swobodnie powietrza . Poza tym akumulator śmietnik na próbę włożyliśmy dobry i odpalała spokojnie i miała siłę kręcić .
: 15 wrz 2012, 10:22
autor: glowsonix
A co było w końcu zepsute?
: 15 wrz 2012, 16:11
autor: KoralB3
glowsonix, ogarnął mi zapłon pobawił się przepływką czyli całym ustrojstwem co jest schowane pod tą czarną przykrywką trochę gazem,dawkowaniem gazu do silnika i jest jak na razie miodzio. A raczej do następnej awarii czegoś innego :roll: