Strona 1 z 3

[Audi 80 b4 ABK] stuki w silniku

: 21 sty 2013, 07:06
autor: Czarnyb4
Witam serdecznie. Mam pytanko, co może być przyczyną metalicznego stukania w silniku?? jeżeli słychać te stuki pod obciażeniem(jak sie trochę zagrzeję) czyli na biegach dodając gaz w podłogę????? :-/ :-/ :-/

: 21 sty 2013, 10:39
autor: audiktom
A zaplon kolega ma ustawiny dobrze? może to efekt opuźnionego zaplonu.

: 21 sty 2013, 15:42
autor: Czarnyb4
właśnie chce sprawdzić zapłon :) ale chciałem się jeszcze popytać bo może ktoś miał już taki przypadek

: 21 sty 2013, 16:11
autor: Pieterb
Czarnyb4, polecam poczytać o ustawianiu zapłonu w ABK jest tu parę tematów :!:

: 21 sty 2013, 17:41
autor: krisiun1
Zapłon albo panewka na korbowodzie.

: 21 sty 2013, 17:44
autor: Francis1982
Za wczesny zapłon. Jak pod obciążeniem stuka to na 100 % zapłon. Obróć minimalnie aparat w prawo (ale na prawdę minimalnie) przy wyłączonym silniku. Za każdym razem się przejedź i tak obracaj sukcesywnie w prawo aż stukanie ustanie.

: 21 sty 2013, 19:32
autor: audiktom
Powiedz jeszcze czy to slychac jak np. jedziesz pod górę i brakuje mu nocy a ty ciśniesz dalej na tym biegu? kręcąc tak sobie aparatem tego nie wyregulujesz to ci mowie odrazu.

: 22 sty 2013, 17:41
autor: Francis1982
Da się tak wyregulować tylko trzeba robić z głową. Sam tak robiłem i byłem kontrolnie u kolegi Jugo007 i powiedział, że jest dobrze ustawiony.

Dużo za wczesny to stuki w silniku pod obciążeniem.

Lekko za wczesny to ABK zachowuje się nerwowo. Lubi być wówczas bardzo czuły na pedał gazu.

Tymczasem za późny to muł przy gwałtownym przyspieszeniu. Znaczy bardziej zwłoka niż muł.

Tylko, że tak na marginesie późny zapłon w ABK jest łudząco podobny źle naciągniętej sprężyny przepływomierza.

A obracać znaczy wykonywać ledwo zauważalne ruchy w prawo na nieco poluzowanym aparacie a nie całkowicie odkręconym. Czasem ledwo zauważyć obrót o 1 czy 2 stopnie.

: 23 sty 2013, 19:50
autor: Czarnyb4
własnie jutro jade sprawdzić zapłon wiec bedzie szukał w tym narazie :) no stuka pad obciążeniem jak dopierdzielisz na każdym biegu no i jak delikatnie silnik pochodzi czyli sie rozgrzeje, no mi sie zdaję jakby to byla panewka to wy stukala caly czas i na wolnych obrotach a tu na wolnych obrotach cichutko. No mocy może nie miec tyle ile powinna bo moim zdaniem powinna troche lepiej isc

: 24 sty 2013, 12:29
autor: Francis1982
A jak u ciebie z obrotami?

Na zbyt wczesnym lubi minimalnie trząść silnikiem i jak przygazujesz i zdejmiesz nogę to obroty lubią gwałtownie spaść co przy przednionapędowcu nie jest wskazane. Zresztą jak każde FWD silnik powinien reagować z małym opóźnieniem.

: 24 sty 2013, 19:18
autor: krisiun1
Czarnyb4, W moim ABK na wolnych nic nie było słychać dopiero pod obciążeniem słychać było panewkę.Tak to wyglądało:


: 24 sty 2013, 20:07
autor: Francis1982
No tak to też miałem. Ale jakie to obciążenie wprowadzać silnik na obroty na postoju? Na postoju to wprowadzałeś wszystkie luzy między innymi na panewkach w rezonans i stąd się odzywały. A panewki w trakcie jazdy trochę trudno wychwycić. Trzeba nieco umiejętnie operować gazem, żeby je wywołać.

W trakcie jazdy pod obciążeniem wszystko jest "zaciśnięte" i żadna panewka się wówczas nie odezwie. Jedyne co to stuki ze spalania stukowego (zbyt wczesny zapłon).

Panewki się odzywają jak jedziesz ok. 65-70 km/h i masz na V biegu około 1800 rpm. Dodajesz lekko gazu do 2200 rpm i udajesz tempomat. Znaczy starasz się utrzymać stałą prędkość. Jak na płaskim zacznie ci stukać to masz winowajcę: panewki.

: 24 sty 2013, 20:59
autor: krisiun1
Francis1982, Chyba jajca sobie robisz :-D Panewkę było słychać przy zmianie każdego biegu podczas jazdy powyżej 3000 obr/min.Ale bardzo pouczył mnie twój post <ok>

: 25 sty 2013, 13:39
autor: Francis1982
krisiun1 pisze:Francis1982, Chyba jajca sobie robisz :-D Panewkę było słychać przy zmianie każdego biegu podczas jazdy powyżej 3000 obr/min.Ale bardzo pouczył mnie twój post <ok>
Nie chciałem żadnych jajec sobie robić. Zwłaszcza ze starszego stażem klubowicza ode mnie. A w swoim ABK miałem dwa przypadki panewek i oba były różne. Znaczy miały dwa różne objawy i dźwięki inne. Oto do czego doszedłem:

Pierwszy to podczas jazdy przy utrzymywaniu stałej prędkości z delikatnym przyspieszaniem na V biegu słychać było stuki. Ale stuki nie jak na Twoim filmiku tylko bardziej idące w wysokie tony. Nasilone (nie wiem czemu) po zatankowaniu V-Powera. I to są panewki na wale.

Tymczasem miałem to samo co Ty w drugim silniku ABK i dźwięk był identyczny jak Twój. Panewki na wale wymienione i dalej to samo. Wniosek: tak stukają sworznie na tłokach łączące je z korbowodem. (Ja pi...olę praktykant w jednym z warsztatów powiedział że mi wtryski klepią).

Pierwszy to tak już go kupiłem a w drugim to być może sam go doprowadziłem do takiego stanu bo nie zauważyłem, że miałem potężny wyciek spod pokrywy zaworów (uszczelka metalowo-gumowa założona na szpilki z rantem). A tam jak się rozleje to olej idzie w oczach.

Razu pewnego nieco depnąłem, zapiszczało (ten brzęczyk w liczniku) i zaświecił się olej. Patrzę na bagnet a on suchy. Tym razem to sworznie się odezwały po krótkim czasie.

A polecam w tym przypadku sprawdzić zapłon ponieważ też pisałem w temacie gdzie (wprawdzie w 1.8 B3) komuś coś stukało. Rozebrał dół silnika, wymienił panewki i dalej to samo. A winny był zapłon.

A przy zmianie biegów dlatego słyszałeś sworznie na tłokach ponieważ zdejmując nogę z gazu tłok nie był poddawany na tak silne działanie kompresji. Tłok dostawał nieco swobody i ruszał się jak mu pasuje.

P.S. "Pouczył mnie twój post" - tylko dzielę się wiedzą. A wybuliłem na te silniki kilka tysiaków (bo nie wstawia się na ciemniaka słupka tylko robi rozrząd, oleje itp.) i zacząłem po prostu myśleć OCB. Stąd chcę przestrzec, że olej w ABK to rzecz święta i trzeba go pilnować jak oka w głowie żeby nie kląć po nim jak ja kiedyś.

: 25 sty 2013, 16:53
autor: krisiun1
Francis1982, Ja też wpakowałem nie mało pieniędzy w moje ABK a jeżdżę nim już od 7 lat, różne miałem z nim przygody.Zapłon ustawiam sam dzięki forum i czarekj, przy padniętej panewce każdy obstawiał sworzeń tłoka i głęboko się pomylił.Najważniejsze to prawidłowe zdiagnozowanie "pacjenta" bez urazy, może troszku przesadziłem po paru <piwo>