Strona 1 z 1
[B3 1.8 SF] Uszczelka głowicy
: 30 sty 2013, 11:59
autor: Slawo777
Cześć wszystkim
Zastanawiam się nad sensem dociągania głowicy po zmianie uszczelki i okresie jej ułożenia w silniku audi.Dociągać nie dociągać? Jeśli tak to rozumiem że kolejność dokręcania jak przy montażu ale kiedy między 1000 a 1500km czy przed 10000km? Jakim sposobem i siłą dokręcamy? Może zostawić w spokoju bo uszczelka głowicy stosowana w audi jest metalowa? W książce nie ma wzmianki.W internecie długo szukałem i coś tam znalazłem ale...
Liczę na Was(R4,R5,V6,V8) i pozdrawiam.
: 30 sty 2013, 12:49
autor: Hołowczyc20
Nie ma takiej potrzeby ja w swoich dwóch 80-tkach zmieniałem uszczelki pod głowicami i nie dociągałem ich później i nic się nie dzieje, a jeżdżę już chwile i km też się troche zrobiło
: 30 sty 2013, 14:46
autor: szaakaal
Cze, ja na Twoim miejscu bym dokręcił tak dla świętego spokoju, z pewnością nie zaszkodzi, bo głowica niekiedy lubi ''osiadać"
po przebiegu około 1000-1500 km dokręcenie śrub o 90 st
kolejność dokręcania śrub od środka na krzyż...
: 30 sty 2013, 18:38
autor: Francis1982
Jeżeli planowałeś to nie ma takiej potrzeby. Nawet jeśli została tylko muśnięta.
O tym, że trzeba kupić nowe śruby nie wspomnę bo jak zastosujesz stare to przy dokręcaniu właściwym momentem możesz je zerwać.
Jak założyłeś stare śruby i przy dokręcaniu nic nie wynikło to zostaw w spokoju. Nowe wytrzymają dokręcanie a stare nie. Jak uwalisz to sobie roboty narobisz
: 30 sty 2013, 18:56
autor: Slawo777
Dzięki już coś się dzieje
Ciekawi mnie czy któryś z Was robił dociągnięcie głowicy i jakie są efekty teraz.Nawet nie chodzi o mój silnik ale ogólnie o każdy po remoncie.Po kupnie świeższego zdecydowałem że zrobię uszczelkę i dobrze.Na 1 choć nie znacznie ale na 4 szpilki były słabo dokręcone.Splanowałem głowice i tak jak się spodziewałem była kołyska(oczywiście nie widoczna gołym okiem
) co potwierdził pan Zygmunt
.Więc piszcie Panowie
: 30 sty 2013, 19:23
autor: Francis1982
Dociągałem ale w swoim 1Z. Ale to nieco inna bajka. A dociągałem, ponieważ w połowie czwartej tury śruby zaczęły mi strzelać (nowe i zaczynały strasznie zgrzytać). Po 1000 postanowiłem "dociągnąć" do fabrycznego (wskazanego przez producenta uszczelki i śrub) dokręcenia. Wóz albo przewóz. Tak więc mam teraz ori dokręcenie.
A ty w benzynie też pewnie masz "mniejsze wymagania" bo i mniejsza kompresja i jak zrobiłeś zgodnie z procedurą to masz dobrze i nie ma co kombinować bo przedobrzysz i jak uwalisz to sobie kosztów i roboty namnożysz.
1. 30 Nm
2. 60 Nm
3. 1/4 obrotu
4. 1/4 obrotu
Tak jest napisane na uszczelce Victor Reinz i tej firmy miałem też śruby.
Na szczęście jak kiedyś sto lat temu robiłem głowicę to mi strzeliły śruby (ukręciły się) i nie wiem czy producent to przewidział i tak skonstruował śrubę ale miałem tak 3 razy i zawsze 1 cm nad blokiem. Tak więc spokojnie palcami szło wykręcić kikut. Tylko dostań się do tego kikuta :shock:
[ Dodano: 2013-01-30, 19:32 ]
Dla sprostowania.
Jak dokręcałem w 1Z to użyłem słowa strzelać i tak samo później.
Tylko że tym samym wyrazem opisałem dwie różne sytuacje. W pierwszym to strzelały tylko dźwiękowo.
A jak mi się śruby ukręciły to strzał był fizyczny.
P.S. Jak czujesz pod kluczem, że śruba jest cicho i idzie "miękko" (da się odczuć opór tarcia gwintu) to od razu odpuść i zostaw.
Poza tym. Skoro było dokręcone dobrze i ufasz mechanikowi to zostaw to w spokoju. To nie 125p gdzie trzeba coś "poprawiać".
: 30 sty 2013, 19:36
autor: Slawo777
Czyli jeśli się decydujemy na takie posunięcie to planowanie głowicy wskazane i montaż uszczelki na nowych szpilkach konieczne
Francis1982 zgadzam się z tobą że w dieslu trzeba inaczej podchodzić do sprawy a ja dokręcałem według książki.
: 30 sty 2013, 19:39
autor: Francis1982
Tylko się cieszyć że stare śruby wytrzymały "książkowe" dokręcanie.
....choć dalej może pozostaje niesmak z nietechnologicznie przeprowadzonej pracy...
Czy wszystkie śruby "szły" równo? Znaczy chodzi mi o opór przy dokręcaniu po kluczu dynamometrycznym/
[ Dodano: 2013-01-30, 19:48 ]
A żeby nie płakać nad rozlanym mlekiem zawsze możesz kupić nowe śruby i je wymieniać sukcesywnie.
Wykręcasz jedną i wkręcasz w jej miejsce nową kluczem 30 Nm. I tak samo z pozostałymi. Na koniec tury jakie opisałem wcześniej i też będzie grało <ok>
Tym razem bez zbędnego dokręcania
[ Dodano: 2013-01-30, 19:52 ]
Nie ma powodów, by ukrywać to, że nie wiedziało się, że trzeba użyć nowych śrub, bo sam kiedyś robiłem to na starych. Drogie nie są. Poza tym wiele jest sytuacji kiedy ktoś dowiaduje się czegoś po fakcie. To żadna ujma i po to jest forum.
: 30 sty 2013, 20:00
autor: Slawo777
Hmm poszło książkowo na szczęście :roll:
Nie jestem ułomkiem ale siły żeby zrobić 180 stopni jednym ruchem potrzebowałem wiele.Wspomogłem się moją przedłużką prawie 40cm i przedłużką klucza grzechotki.Tego z kompletu do którego można nasadkę wpiąć.
[ Dodano: 2013-01-31, 18:00 ]
A co z siłą drugiego dociągnięcia?Sposób Szaakaala jest do przyjęcia ale może zamist 90 stopni parę NM kluczem dynamometrycznym i przykładowo przed 10000 tyś od wymiany uszczelki?