Strona 1 z 2

[ABK] Brak mocy na zimnym silniku

: 29 maja 2013, 23:33
autor: muchachos
Witam. Mam od jakiegoś czasu problem z moim ABK 2.0E 115km. Otóż problem występuje na gazie i na benzynie. Zauważyłem, że na zimnym silniku od razu po ruszeniu. Totalny brak mocy, obroty idą ociężale do ok. 2000 i dalej już słabo, gaz w podłogę i spadają. Wrzucam kolejny bieg i wszystko do 2000 obrotów normuje się i znowu to samo... Po przejechaniu 1-2km wszystko wraca do normy i samochód reaguje normalnie na pedał gazu. Na biegu jałowym nie ma takiego problemu.

Przekaźnik 30 przylutowywany jakiś czas temu, pożyczyłem od znajomego sprawny niebieski czujnik ale nie zmieniło to nic i problem nadal występuje. Na vagu potrafię tylko sprawdzić i wykasować błędy i wyskoczył mi jedynie 525 czy błąd sondy ale myślę, że może być spowodowany posiadanym gazem sekwencyjnym.

Proszę bardzo o pomoc w rozwiązaniu problemu. Pozdarawiam Maciek

: 30 maja 2013, 00:47
autor: paw1131
muchachos pisze:Zauważyłem, że na zimnym silniku od razu po ruszeniu.
Jeśli problemy występują na zimnym silniku trzeba skupić się na elementach, które mają na to wpływ.
Silnik ABK jest to bardzo szybka maszyna, ale musi być odpowiednio skonfigurowana.

Zużyta sonda lambda spowoduje większe zużycie paliwa, spadek mocy, ale nie do tego stopnia, że auto nie reaguje na pedał gazu.

Czy zawór sterujący stabilizacją obrotów biegu jałowego działa prawidłowo. W tym przypadku problemy występowałyby z rozruchem zimnego silnika (utrudniony lub niemożliwy) oraz podczas pracy silnika na biegu jałowym.

Jakie wartości rezystancji niebieskiego czujnika temperatury na zimnym silniku?
muchachos pisze:wyskoczył mi jedynie 525 czy błąd sondy ale myślę, że może być spowodowany posiadanym gazem sekwencyjnym.
Sprawdź sondę lambda. Podaj wyniki pomiarów.

: 30 maja 2013, 21:33
autor: szaakaal
Wymien filtr paliwa, sprawdzi przepustnice oraz katalizator bo może masz zapchany.

: 30 maja 2013, 22:15
autor: alus
Sprawdź ciśnienie paliwa (wymień też filtr, bo pewnie lata nie wymieniany) Ale raczej odpada bo na gazie też występuje
Tak jak kolega pisał sprawdź kata, ale wątpię, na zapchanym kacie byłoby to cały czas
Sprawdź cały układ zapłonowy, skup sie na cewce

: 31 maja 2013, 00:26
autor: Radek_ER19
Ja bym się skupil na układzie zapłonowym ale też na czujniku temperatury który daje sygnał do ECU - 2-pinowy, bodajże niebieski

: 31 maja 2013, 12:06
autor: Francis1982
Uszkodzenia sondy są różne.

Należy wejść w bloki pomiarowe i sprawdzić jej wskazania.

To sonda decyduje o mieszance i wystarczy, że będzie podawała cały czas informację o zbyt bogatej mieszance i ECU będzie ją zbijał. A jak dostanie swoją temperaturę to zaczyna odżywać.

Jak jest zimny odepnij sondę i się przejedź. Jeżeli zaczął normalniej jeździć masz winowajcę.

Ma skakać od 0 do 1V

[ Dodano: 2013-06-04, 12:21 ]
Kolega wysłał mi zdjęcie z Vaga i załadowanie ma 10%. Niech autor wstawi zdjęcie i powoli będziemy ogarniać temat.

Skoro przepływomierz ok (bez strzału i nikt w nim nie kopał) na 100% jest gdzieś nieszczelność. Wskazania przepływomierza mówią wszystko za siebie.

http://imageshack.us/photo/my-images/854/aaawt.jpg/

: 05 cze 2013, 21:47
autor: muchachos
Po pomocą Francis1982 i jego ogromną wiedzą zacząłem szukać problemu w przepływomierzu i dolocie (wskazania przepływomierza na vagu wyżej), guma szczelna, trochę może powietrza dostawać się przez nie do końca szczelną odmę ale postanowiłem się dostać do przepływomierza i zobaczyć w jakim stanie mechanicznym jest klapka. Rusza się bez problemu i bez żadnych zacięć ale... jest krzywa. Samochód przejeździł na gazie (sekwencja) 3.5 roku, 65k km. Da się coś z tym zrobić, jakoś naprostować?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b6 ... 4eb35.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4e ... 878ab.html

: 05 cze 2013, 22:16
autor: Francis1982
Linki nie działają. Może na fotosik spróbuj

: 05 cze 2013, 23:10
autor: muchachos
Poprawione.

: 06 cze 2013, 11:12
autor: Francis1982
Przepływka wygląda ok. Póki co zrób to uszczelnienie z tym grzybkiem.

A jak chcesz się przekonać jak reaguje ABK na lewe powietrze to odkręć korek wlewu oleju.

Uszczelnij to co pisałeś mi na PW i podaj co pokazuje przepływka. Chodzi o mocowanie zaworka odmy popularnie zwanego grzybkiem. Dobrze jest go przemyć ropą (chyba wlewałem ropę w króciec od strony skrzyni korbowej, płukałem i uderzałem w rękę końcówką, która wchodzi do pokrywy zaworów aż się rozrusza).

Skoro ori końcówka nie żyje można dopasować kawałek węża (nie byle co lecz coś podobnego do tego ze skrzyni korbowej) naciąć na obwodzie i wcisnąć w pokrywę. następnie szmatka, rozpuszczalnik i wszystko odtłuścić i uszczelnić silikonem połączenie sztukowanego węża i pokrywy. Bo grzybek wchodzi fajnie na wcisk.

: 06 cze 2013, 11:58
autor: muchachos
Francis1982 pisze: A jak chcesz się przekonać jak reaguje ABK na lewe powietrze to odkręć korek wlewu oleju.
Po odkręceniu korka oleju silnik zaczyna się dławić i gaśnie.
A możliwe, że sprężyna jest naciągnięta za mocno? Bo klapki dmuchając ustami nie rusze, może tak ma być. Dzisiaj uszczelnię grzybek i dam wieczorem sprawozdanie jak poszło.
Duża guma od przepływomierza jest szczelna i nigdzie nie obdarta także nieszczelność w niej można wykluczyć.

[ Dodano: 2013-06-06, 12:11 ]
Przyglądając się dokładnie przepływce stwierdzam, że była chyba rozbierana bo spod czarnej pokrywy z numerem seryjnym można dostrzec śladowe ilości silikonu przeźroczystego.

: 06 cze 2013, 12:21
autor: Francis1982
Póki co uszczelnij ten grzybek.

Ustami nie da się przepływki ruszyć, to już palcami ale bez oporów (no jakby ktoś miał płuca jak dzwon to może i by ruszył).

: 06 cze 2013, 16:23
autor: muchachos
Grzybek uszczelniony, po odpaleniu załadowanie znowu wynosiło ok. 10% ale po chwili wzrosło na 11.3% i tak już zostało. Wszystko sprawdzane na rozgrzanym silniku.

Jednak problem dalej nie ustąpił. Nie da się jeżdzić na zimnym silniku, brak mocy, nie wchodzi na obroty powyżej 2000, prędkość max. to 45km/h. Po rozgrzaniu wszystko wraca do normy. Zauważyłem, że na benzynie na biegu jałowym wskazówka obrotomierza drga, nie trzyma równo obrotów.

: 06 cze 2013, 16:49
autor: Francis1982
A w jakim wieku są kable?
Bo skoro wskazania Vaga są w miarę to przyczyna musi być inna.

Jak masz szczęście to w wilgotną noc jak silnik zimny możesz zobaczyć dyskotekę. Wystarczy wtedy kupić kopułkę, palec, świece i kable (Beru najlepiej) i można śmigać śmiało.

: 06 cze 2013, 17:01
autor: muchachos
Cewka chyba oryginalna, świece NGK, kable Sentech, kopułka i palce... Toprana. Wymieniane w tamtym roku, czyli mają trochę ponad rok. Jak się ściemni odpalę samochód i popsikam wodą ze spryskiwacza do kwiatów. Dam oczywiście znać jak efekty.