Forum Audi 80 Klub Polska

Witam z zakupem b3 nie wyszło ale trafił się ładny egz. B4 2.0 w dobrej cenie. Ale jak rozpoznać czy to ABT czy ABK i który ma ile mocy 90 czy 110. Proszę o wyjaśnienie no chyba ze już był taki temat to przepraszam i proszę o link Zgóry dzięks za pomoc.

Auto z silnikiem ABT ma pod maską dużą, okrągłą, plastikową obudowę filtra powietrza.
W ABK charakterystyczny jest aluminiowy kolektor ssąsy z napisem Audi.

Czyli ABT ma jedno punktowy wtrysk i mniejszą moc a ABK wielopunkt i większą moc jeżeli dobrze cie zrozumiałem? :?:

ABT jednopunkt 90 PS
ABK wielopunkt 115PS

do gazu teoretycznie lepszy jest ABT

Skuciok tzn do ABK przydałby się wtrysk gazu :?: Jak tak to lipa ale cóż jak chce się jeździć taniej to trzeba zainwestować. :-|

Jeśli obudowy filtrów są zmienione na inne , stożki itp , a układ wtryskowy to "magia" z reguły na osłonie rozrządu jest naklejka z podanym typem silnika

Qzi pisze:Czyli ABT ma jedno punktowy wtrysk i mniejszą moc a ABK wielopunkt i większą moc jeżeli dobrze cie zrozumiałem? :?:

Dokładnie tak.

do ABK polecają sekwencję, ale zakładają i jeżdżą na różnych 1 gen., 2 gen. ale najlepiej sekwencje, i ten model ma przepływomierz który przy tanim gazie niesekwencyjnym przy wystrzale idzie sie paść, znaczy nie zawsze idzie ale kłopoty generalnie są, ABT znowu nie jest mocny ale prostszego silnika w budowie to chyba nie ma...

Skuciok pisze:do ABK polecają sekwencję, ale zakładają i jeżdżą na różnych 1 gen., 2 gen. ale najlepiej sekwencje, i ten model ma przepływomierz który przy tanim gazie niesekwencyjnym przy wystrzale idzie sie paść, znaczy nie zawsze idzie ale kłopoty generalnie są, ABT znowu nie jest mocny ale prostszego silnika w budowie to chyba nie ma...

Nic dodać nic ująć . Może tylko tyle, żebyś nie oszczędzał na siłę.

może ja mam jakiś pancerny przepływomierz, ale przeżył już jeden silnik i nic się nadal złego nie dzieje, a wystrzałów kilka miałem ostatnio nawet 3 w ciągu paru minut ale to była moja wina bo jechałem na totalnie wyczerpanym akumulatorze bez ładowania, w ogóle strzały to głównie wina użytkowników, trzeba przestrzegać kilku zasad i nie będzie strzelał, głównie nie można wciskać gazu raptownie do oporu przy niskich obrotach (poniżej 2000obr/min), przestrzegać terminów wymiany filtrów i przeglądu instalacji i będzie cacy, no i też trzeba sobie uzmysłowić że gaz zakładamy do oszczędzania na jeździe, więc "sportowy" styl raczej odpada. Mój ojcec nigdy nie miał strzału w naszej ABK ( na instalacji nadającej się do żuka jak to jeden mechanik powiedział), bo jeździ bardziej normalnie niż ja :lol:

Sekwencja w ABK...w/g mnie to troszkę przesada , osobiście wybrałem 2 lata temu instalkę II gen BRC na Blitzu , przejechane jakieś 40-45 kkm i zero strzału czy kłopotów. Grunt to zmiana filtrów fazy ciekłej i utrzymywanie układu WN w odpowiedniej kondycji (ale to sie tyczy każdego silnika czy na sekwencji czy na zwężce).

Nie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem byłby blos , no ale dla ABK jest to raczej temat eksperymentów...

pecet pisze:może ja mam jakiś pancerny przepływomierz, ale przeżył już jeden silnik i nic się nadal złego nie dzieje, a wystrzałów kilka miałem ostatnio nawet 3 w ciągu paru minu

To masz szczęście, oby Cię nie opuściło.

pecet pisze:w ogóle strzały to głównie wina użytkowników, trzeba przestrzegać kilku zasad

Owszem, ale po co igrać z losem . No i gazownicy-magicy też mają w tym swój niebagatelny udział .

też mam nadzieje że mnie nie opuści, zwłaszcza że nie jeżdze już jak debil pozatym są to autka za mniej niż 10tyś więc ja bym nie inwestował w sekwencje, a i tak następny samochód to będzie raczej TDi

pecet pisze:pozatym są to autka za mniej niż 10tyś więc ja bym nie inwestował w sekwencje

A ja wychodzę z założenia, że wartość autka nie ma znaczenia w tym wypadku. Jak chcę autko użytkować dłużej niż rok czy dwa, albo robić rocznie ponad 40kkm to osobiście bym się nie nie zastanawiał. Inna sprawa, że jak ktoś jeździ tylko po mieście i robi krótkie odcinki (tak jak ja), a tylko od czasu do czasu dłuższy wypad, to sekwencja nie jest najtańszym wyjściem ze względu na konieczność rozgrzania reduktora zanim przejdziemy na LPG, a to trochę trwa (zwłaszcza zimą) i koszty eksploatacji zbliżają się niebezpiecznie do granicy opłacalności. Ale w takim wypadku lepiej poszukać ABT i zagazować go dobrą II generacją.

Panowie wielkie dzięki za wyczerpujące wytłumaczenie mam nadzieje że tym razem zakup sie powiedzie