Strona 1 z 1
[ B3 1.8 SF ] Obroty biegu jałowego
: 29 lip 2013, 12:43
autor: Piston
Witam klubowiczów, zakładam ten temat ( pierwszy i niestety od razu z wołaniem o pomoc) ponieważ nie znalazłem wystarczających informacji aby rozwiązać mój problem, do rzeczy. Autko posiadam od około 1.5 miesiąca i od początku nęka je problem związany z obrotami biegu jałowego i odpalaniem na ciepłym silniku, poczytałem trochę tematów i co nieco już wymieniłem ale znaczącej różnicy nie widać. Wygląda to tak, rano kiedy silnik jest zimny trochę ssania i pali "na dotyk" kiedy wyłączę ssanie obroty pięknie utrzymują się na wartości 900 ale kiedy autko się trochę zagrzeje tj. ok 65-70 stopni zaczynają się dziać dziwne rzeczy i obroty schodzą do 500 następnie do 1200 i tak do momentu gdy się silnik zagrzeje wtedy obroty się utrzymują w granicy 1100 i już nie mam pojęcia co może być tego przyczyną, co do odpalania na ciepłym silniku muszę trochę gazu dodać aby odpalił w innym razie mogę kręcić aż aku padnie. Napiszę co do tej pory wymieniłem :
*świece, przewody WN, kopułka, palec
*czujnik temp. ten na krućcu
*układ podciśnienia (wężyki - były sparciałe)
nie wiem czy się to z tym wiąże ale praktycznie wszystkie podzespoły układu chłodzenia są nowe
Myślałem jeszcze nad oddaniem gaźnika do regeneracji i regulacji ale zastanawia mnie to że na zimnym silniku wszystko jest ok.
Jeśli byłby ktoś w stanie pomóc będę wdzięczny.
Pozdrawiam Bartek
: 01 sie 2013, 22:59
autor: Wino
Kolego masz może instalacje gazową??
To co opisałeś to podstawowe objawy dziurawych wężyków podciśnień (niestety mówisz że są już ok) . Jeśli chodzi o spadające obroty po rozgrzaniu to norma w tym gaźniku. Dziwne jest natomiast to że potem idą w górę.
: 02 sie 2013, 08:30
autor: Piston
Instalacji gazowej nie mam, wężyki tak jak pisałem wszystkie są nowe, wybieram się jeszcze do faceta który zajmuje się gaźnikami może on będzie mi w stanie powiedzieć co się tam dzieje
: 02 sie 2013, 22:05
autor: Wino
Piston pisze:wybieram się jeszcze do faceta który zajmuje się gaźnikami może on będzie mi w stanie powiedzieć co się tam dzieje
Widzę że mieszkasz niedaleko mnie możesz zdradzić gdzie takiego specjalistę znalazłeś ??
Jeśli masz na myśli warsztat magików z Chorzowa to jeszcze nie słyszałem o nich pozytywnej opinii od osób które tam oddawały samochód, na dodatek ceny mają z kosmosu.
: 03 sie 2013, 09:26
autor: Piston
Facet jest z Porąbki i tam też sobie działa, słyszałem dobre opinie o nim że przerobił przy gaźnikach pół życia, jak tam będę to zapytam się o jakiś nr telefonu
: 03 sie 2013, 22:15
autor: Wino
Jak będziesz miał jakiś namiar do gościa to wrzuć koniecznie przyda się wielu osobą które mają 80 na gaźniku. Coraz już mniej fachowców starej daty którzy potrafią ogarnąć stare gaźniki a coraz więcej takich którzy chcą wysłać nasze samochody na złom lub co gorsza takich którzy mówią że potrafią to zrobić i wyciągają od nas pieniądze.
: 04 sie 2013, 08:54
autor: Satar
Ja sprawdziłbym jeszcze podstawę gaźnika zanim oddam mechanikom auto. Miałem różne dziwne rzeczy gdy podstawa się kończyła i gaźnik łapał lewe powietrze. Poza tym sprawdź jednak podciśnienie - ten wężyk, co idzie spod spodu filtra do gaźnika. W starowince mojej lubiał był spadać :mrgreen:
: 04 sie 2013, 11:00
autor: Piston
Poprzedni właściciel mówił mi że podstawę gaźnika wymieniał w tym roku (starą dał mi do wglądu) a żeby ją skontrolować to trzeba odkręcać gaźnik czy jakoś poruszać na boki?
: 04 sie 2013, 12:18
autor: Wino
Po odkręceniu obudowy filtra wystarczy poruszać na boki jak jest mocno zużyta to będzie widać ale jak ma małą dziurkę to nie zauważysz bez zdejmowania gaźnika. Ale ja bym na to raczej nie stawiał bo u mnie prawie wcale nie było tej gumy a z autem nic się nie działo.