[B4 2.0 ABT 90 KM +LPG] Trzesie na wolnych obrotach
: 11 sie 2013, 01:56
Witam,
od jakiegos tygodnia autem strasznie trzesie zaraz po odpaleniu na benzynie, gdy jest zimny. ZDarza sie, ze gasnie, a o ruszeniu bez grzania go nie ma mowy, bo gasnie zaraz po ruszeniu. Dodanie lekko gazu eliminuje problem calkowicie. Im silnik cieplejszy tym lepiej, a gdy osiagnie te 90-95 stopni juz chodzi dobrze, co jakis czas lekko sie przymuli, ale nie jest to prawie wcale odczuwalne. Warto tez dodac, ze auta "stala" temperatura to ok 95 stopni. Czujniki wymienione, a auto nadal sie grzeje.
Dodatkowo przy dodawaniu gazu czasami sie przydusza i zachowuje jakbym w ogole go nie dodawal albo brakowalo mu paliwa, a dodanie gazu w podloge rozwiazuje problem i jedzie jak ta lala.
Na gazie chodzi jak igla.
Problem pojawil sie w momecie, gdy rozladowal mi sie akumulator (Nie bylo mnie przeszlo 3 tygodnie), przed wyjazdem problem nie wystepowal wcale, jedynie lubil sie poddusic przy dodawaniu gazu.
Od powrotu slychac tez delikatne dzwonienie szklanek w silniku.
od jakiegos tygodnia autem strasznie trzesie zaraz po odpaleniu na benzynie, gdy jest zimny. ZDarza sie, ze gasnie, a o ruszeniu bez grzania go nie ma mowy, bo gasnie zaraz po ruszeniu. Dodanie lekko gazu eliminuje problem calkowicie. Im silnik cieplejszy tym lepiej, a gdy osiagnie te 90-95 stopni juz chodzi dobrze, co jakis czas lekko sie przymuli, ale nie jest to prawie wcale odczuwalne. Warto tez dodac, ze auta "stala" temperatura to ok 95 stopni. Czujniki wymienione, a auto nadal sie grzeje.
Dodatkowo przy dodawaniu gazu czasami sie przydusza i zachowuje jakbym w ogole go nie dodawal albo brakowalo mu paliwa, a dodanie gazu w podloge rozwiazuje problem i jedzie jak ta lala.
Na gazie chodzi jak igla.
Problem pojawil sie w momecie, gdy rozladowal mi sie akumulator (Nie bylo mnie przeszlo 3 tygodnie), przed wyjazdem problem nie wystepowal wcale, jedynie lubil sie poddusic przy dodawaniu gazu.
Od powrotu slychac tez delikatne dzwonienie szklanek w silniku.