[B4 2.0 ABT 90KM] Zalewa i kopci na czarno Audi 80 ABT+lpg
: 17 wrz 2013, 16:39
Witam! Chciałbym podzielic sie swoim problemem jako ze nigdy nie zakladalem tutaj tematu proszę wybaczyc błędy i niedociągnięcia
Mianowicie mam problem z odpalaniem na pb silnik jak wyzej w temacie 2.0 ABT 90KM. Przy przełączeniu na benzyne i przekręceniu kluczyka auto kręci ale delikatnie lapie lecz nie odpala a po kilku sekundach czuc benzyne, wiadomo moga to byc swiece ale gdyby tak bylo to i na gazie mial by problem a na gazie pali na dotyk chociaz tez czesto zdazy mu sie zalac ale to juz jak zauwazylem wina sterownika i wymontowanego krokowca od gazu. wracając do sprawy odpalam go na LPg i przy 3tys. przelączam na PB auto spadnie z obrotow ale zaraz zaczyna chodzic na tej benzynie tyle ze musze trzymac gaz min. na 2,5-3tys. obrotów innaczej zgasnie, bywają przypadki ze gdy braklo mi juz nerw i wcisnałem gaz do odciecia i pusciłem auto zaczelo pracowac na wolnych obrotach jednak nie długo bo zaraz słyszałem swist wtryskającej sie wiekszej dawki benzyny i automatycznie auto gasło, odkręciłem osłone filtra powietrza i i obserwowalem jak auto chodzi na pb i nagle znowu to samo, wtrysk podal wiekszą dawke ni stąd ni zowąt i zagsł po przez zalanie.... pytanie brzmi standardowo co moze byc tego przyczyną?
-Sonda?
-Wtrysk?
-jakis przekaznik (zapomnialem dodac ze czasem gdy jest dosc spora wilgoc i auto odpalam z samego rana, slysze jakies stukanie z puszki bezpiecznikow, jak by przekaznik)
-czujnik polozeniaprzepustnicy
-czy cos jeszcze?
Mianowicie mam problem z odpalaniem na pb silnik jak wyzej w temacie 2.0 ABT 90KM. Przy przełączeniu na benzyne i przekręceniu kluczyka auto kręci ale delikatnie lapie lecz nie odpala a po kilku sekundach czuc benzyne, wiadomo moga to byc swiece ale gdyby tak bylo to i na gazie mial by problem a na gazie pali na dotyk chociaz tez czesto zdazy mu sie zalac ale to juz jak zauwazylem wina sterownika i wymontowanego krokowca od gazu. wracając do sprawy odpalam go na LPg i przy 3tys. przelączam na PB auto spadnie z obrotow ale zaraz zaczyna chodzic na tej benzynie tyle ze musze trzymac gaz min. na 2,5-3tys. obrotów innaczej zgasnie, bywają przypadki ze gdy braklo mi juz nerw i wcisnałem gaz do odciecia i pusciłem auto zaczelo pracowac na wolnych obrotach jednak nie długo bo zaraz słyszałem swist wtryskającej sie wiekszej dawki benzyny i automatycznie auto gasło, odkręciłem osłone filtra powietrza i i obserwowalem jak auto chodzi na pb i nagle znowu to samo, wtrysk podal wiekszą dawke ni stąd ni zowąt i zagsł po przez zalanie.... pytanie brzmi standardowo co moze byc tego przyczyną?
-Sonda?
-Wtrysk?
-jakis przekaznik (zapomnialem dodac ze czasem gdy jest dosc spora wilgoc i auto odpalam z samego rana, slysze jakies stukanie z puszki bezpiecznikow, jak by przekaznik)
-czujnik polozeniaprzepustnicy
-czy cos jeszcze?