Forum Audi 80 Klub Polska

opis sytuacji: jeździłem wczoraj po mieście dobre dwie godziny, silnik rozgrzany, temp. elegancko się trzymała na takim poziomie jak trzeba, podjechałem pod tesco i po 15 minutach jak odpaliłem samochód to wszystkie kontrolki zgasły oprócz tej od wody i stopu wskazującego na konieczność zatrzymania się. Po dodaniu gazu na 2 tysie obrotów kontrolki gasnął, temp. w trakcie jazdy w normie, płyn w normie, olej w normie, jedzie jak zwykle.

Dodam, że ten alternator zakładałem z nowym silnikiem dwa miesiące temu i jego stan mechanik ocenił na dobry.

Problem z prądem rozruchowym alternatora. A morze kontrolka o której nic nie mówisz?

wszystkie inne gasnął elegancko, może się posypał regulator napięcia? Czy to szczotki wytarte raczej? Wymienili oni ten alternator jak silnik zmieniali ale skąd on był to już nie mam pojęcia. Na pewno światła świecą biednie do puki gazu nie dodam i kontrolki nie zgasnął, przed momentem sprawdziłem

Nadal nie mówisz co z kontrolką ładowania? ona jest ważna. Alternatora bym się nie czepiał bo po wymianie było dobrze. Może gryzoń przegryzł cienki kabelek przy altku?

kontrolka ładowania nie świeci się

wcale się nie świeci, czy po zapaleniu silnika, bo jak wcale to nie masz wzbudzenia i brak ładowania. (sprawdź żarówkę ew. kabelek co idzie do alternatora) instalacja w audi jest tak zrobiona,że jak alternator nie ładuje to kontrolki w cheku (woda i coś tam jeszcze) też nie zgasną. obstawiam szczotki albo regulator napięcia jeśli po przegazowaniu jest ok.

dopiero zauważyłem po waszych radach, że kontrolka ładowania w ogóle nie daje znaku życia o.O ani na zapłonie ani po odpaleniu, nic

To sprawdzaj obwód wzbudzania może to tylko żarówka:P
Na zapłonie przy alternatorze cienka śruba z cienkim kablem zrób zwarcie do masy i luknij czy kontrolka się pojawiła "TYLKO NIE ODPALAJ TAK"

tak zrobię jutro a jak się nie zapali żarówka to co wtedy?

wtedy wyciągnij ją i sprawdź czy nie spalona.

ale jak na zapłonie sie nie świeci to chyba spalona.
Mam podłączyć od małej śrubki przy altku do masy auta (np. tej śruby od masy silnika)? dobrze zrozumiałem?

schack pisze:ale jak na zapłonie sie nie świeci to chyba spalona.
Mam podłączyć od małej śrubki przy altku do masy auta (np. tej śruby od masy silnika)? dobrze zrozumiałem?

Tak jest spalona jezeli po przekreceniu zapłonu się nie swieci. Bierz miernik i plus dotykasz do kabla alternatora a minus do masy np. przy bloku silnika. Miernik pokaże czy alternator ładuje prawidłowym napięciem. Prawidłowe napięcie ładowania - minimalne: 13,9 V - maksymalne 14,5 V

Tego nie wiesz morze być winny alternator dlatego jak sprawdzisz to będziesz wiedział dokładnie.

Tak małej śrubki (nie pomyl z dużą bo będzie dym)

Na bank nie ładuje normalnym do puki nie dodam gazu i nie zgasnął te kontrolki wody i hamulcowego bo światła się ledwo świecą wtedy. A dodam gazu to odżywają i normalnie śmiga auto, pytanie czy to może być przez spaloną żarówkę kontrolki od ładowania bo ta musi być spalona skoro znak życia nie daje. A jak to nie jej wina to czego się czepić? Regulatora napięcia?

Urwanej śrubki w alternatorze. Ale to mało prawdopodobne bardziej spalona żarówka uszkodzony kabel test pokaże