[B4 2.0 ABT 90KM] Zapalająca się kontolka oleju.
: 03 paź 2013, 14:21
Witam
Jako, że lubię sobie czasami dobrze pocisnąć po zakrętach przydażyła mi się pewna sytuacja. Podczas jazdy w zakręcie zapala się kontrolka na 2-3sek i wraz z nią pikanie.
Po pierwszym takim zdarzeniu szybko sprawdziłem stan oliwy, wydawał się OK. W dzień następny rano na zimny silnik sprawdziłem olej - stan nadal OK (ok 3/4 stanu), więc temat jest dla mnie conajmniej dziwny.
Po odpaleniu zimnego silnika kontrolka oleju gasnie po jakiś 1-2sek więc w normie.
Jakaś porada?
Przejmować się tym czy to jest "norma" w tego typu aucie?
Jako, że lubię sobie czasami dobrze pocisnąć po zakrętach przydażyła mi się pewna sytuacja. Podczas jazdy w zakręcie zapala się kontrolka na 2-3sek i wraz z nią pikanie.
Po pierwszym takim zdarzeniu szybko sprawdziłem stan oliwy, wydawał się OK. W dzień następny rano na zimny silnik sprawdziłem olej - stan nadal OK (ok 3/4 stanu), więc temat jest dla mnie conajmniej dziwny.
Po odpaleniu zimnego silnika kontrolka oleju gasnie po jakiś 1-2sek więc w normie.
Jakaś porada?
Przejmować się tym czy to jest "norma" w tego typu aucie?