Forum Audi 80 Klub Polska

Witam, od pewnego czasu mam problem z moją Audi B4.
Zaczął się problem z paleniem na ciepłym silniku. Wymienione zostały: regulator ciśnienia paliwa, czujnik temperatury, kable, kopułka, palec, czujnik hala, świece. Wymieniony i ustawiony rozrząd. Zapłon ustawiony. A ona nadal nie pali!
Komputer wcześniej pokazał czujnik temperatury i przepływomierz( jeszcze nie wymieniony).

Proszę o pomoc. Bo nawet mechanicy zgłupieli
WYMYŚLCIE COŚ PROSZĘ BO JĄ PODPALE

Sprawdź czy masz iskrę na świecach.

Raczej iskra powinna być bo by nie ustawili zapłonu. Zresztą mechanik powinien sobie z taką rzeczą poradzić.
Ale np. ze sprawdzeniem czy podawane jest paliwo już może być trudniej u niektórych mechaników.

aldi pisze:Raczej iskra powinna być bo by nie ustawili zapłonu. Zresztą mechanik powinien sobie z taką rzeczą poradzić.
Ale np. ze sprawdzeniem czy podawane jest paliwo już może być trudniej u niektórych mechaników.

Już widzę jak ustawiali zapłon 8-) Już dawno na naszych mechaników ch.... położyłem bo to partacze. ABK i 1Z to dla nich magia bo zatrzymali się na komunistycznym FSO FSM i Romecie a nowsze to albo komp, który im wszystko powie albo tylko klocki które umieją wymienić.

Jak zauważysz problem z odpalaniem zlokalizuj gdzie tkwi przyczyna.

Jeżeli wystąpi owa chwila zrób dwie rzeczy jednocześnie:

wykręć świecę z 1-go cylindra i tą świecę włóż w przewód i umieść by dotykała gwintem głowicy.

Ktoś kręci rozrusznikiem i patrz co się dzieje

Na pewno poczujesz dopływ paliwa (jeśli jest) lub zobaczysz iskrę.

Napisz czego nie ma bo od czegoś trzeba zacząć <ok>

[ Dodano: 2013-10-23, 00:39 ]
Zmień wielkość czcionki w temacie bo administracja nie lubi jak ktoś na dzień dobry krzyczy.

iskra jest, paliwo dochodzi a wręcz ją zalewa. Wygląda jak by iskra była za mała by odpalić. Cewka i kopułka zapłonowa zostały wymienione. A może spróbować z wymianą stacyjki?

Jeśli jest dobre napięcie na zacisku 15 cewki to niema co wymieniać stacyjki.

Dobry fachowiec powinien ocenić po wyglądzie/kolorze iskry czy jest wystarczająca.
Jeszce są urządzenie tego typu: http://archi.inosak.org/imgdb/item3647298795_1.html

Jeśli dostaje za dużo paliwa to można wyjąć bezpiecznik pompy paliwa przy kręceniu rozrusznikiem gdy odparuje nadmiar powinien na sekundę załapać na tym co zostało. Później można sprawdzić czy będzie miał chęć odpalania z pomocą preparatu typu samostart (albo inne łatwopalnego sprayu).

Kostka stacyjki to dobry trop i warto sie jej przyjrzeć, a jak nie to to może jest gdzieś coś źle podłączone na przewodach i nie styka...

Jeśli kontrolki się palą to kostka jest dobra. Można pomóc kostce podając plus z akumulatora na zacisk 15 cewki (można tak odpalić samochód nawet bez kluczyka). Tylko cewka musi mieć odsłonięte zaciski za wzmacniaczem sygnału (to coś obok cewki) bo chyba były takie w których trudno było się dobrać do zacisków 1 i 15.

aldi pisze:Jeśli kontrolki się palą to kostka jest dobra...

nie, nie zgodze sie... po przekręceniu kluczyka wszystko może być ok, ale dalej po przekręceniu na starter brakuje styku i lipa... obudowa stacyjki puści i nie łączy bo nie daje dobrego napięcia na zapłon , iskra jako taka może byc ale za słaba...

aldi pisze:Jeśli kontrolki się palą to kostka jest dobra.

Nie za bardzo bym się z tym zgodził bo moja kostka padła nawet z działającymi kontrolkami. To znaczy kostka w sensie to ustrojstwo okrągłe z języczkiem gdzie notorycznie pęka gniazdo sprężyny.

Poszedłbym tym tropem i trzeba by zapalić auto na kable z włożonym kluczykiem do stacyjki (może być immo).

Wypina się białą kostkę i trzeba sobie przygotować dwa odizolowane na końcach kawałki kabli, które na jednym końcu skręcamy.

Kolorków nie pamiętam ale po wyjęciu tejże kostki trzeba zrobić jeden stały mostek do zapłonu i chwilowy do rozruchu.

jestesmy w trakcie wymiany kostki stacyjki ale że mamy immobilajzer jest z tym mały problem. ale przy próbie podłączenia i odpalenia na krótko łapała ale odrazu gasła. Czy to może być immobilajzer?

moi mechanicy zgłupieli

szaakaal pisze:

aldi pisze:Jeśli kontrolki się palą to kostka jest dobra...

nie, nie zgodze sie... po przekręceniu kluczyka wszystko może być ok, ale dalej po przekręceniu na starter brakuje styku i lipa... obudowa stacyjki puści i nie łączy bo nie daje dobrego napięcia na zapłon , iskra jako taka może byc ale za słaba...

Z czymś takim się nie spotkałem z kostek, które ja widziałem to wysiadały tak że nie było wcale rozrusznika albo jak po prostu ułamywała się płetwa że działy się cuda (nie dało się wyłączyć zapłonu, włączyć rozrusznika a czasami nawet ciężko było wyłączyć rozrusznik.

bella999 pisze:ale przy próbie podłączenia i odpalenia na krótko łapała ale odrazu gasła. Czy to może być immobilajzer?

Jeśli przy tym miga kontrolka od immobilisera to tak.