[1.8 RU +LPG]tracąca się kompresja, migająca kontrolka oleju
: 09 lis 2013, 19:55
Cześć wszystkim
Otóż mam dość poważny problem z moim RU, ostatnio po przejechaniu z 300 km wieczorem odstawiłem auto pod blok wszystko było Ok, rano musiałem jechać do sklepu więc pewny wszystkiego wsiadam odpalam i ... złapał na 2 sekundy i zgasł. Próbując palić znowu rozrusznik kręcił bez oporów czyli tak choćby świece były wyciągnięte. Sprawdziłem w momencie rozrząd na znakach wszystko ok zapłon też.
Poczekałem 2 godziny odpalił bez problemu ale kontrolka z oleju na zimnym się świeciła i piszczała przez około 2 min aż lekko się zagrzał. I od tego czasu mam problemy z odpalaniem.
Co sprawdziłem:
rozrząd+zapłon
świece,kable itp
olej i filtr wymieniany około 2 miesięcy temu.Według jednego magika może być walnięta pompa oleju w misce, posiada ona jakiś zawór regulacyjny ciśnienia oleju i on może być sprawcą tego wszystkiego.
Proszę o jakąś pomoc w tym moim problemie.
Otóż mam dość poważny problem z moim RU, ostatnio po przejechaniu z 300 km wieczorem odstawiłem auto pod blok wszystko było Ok, rano musiałem jechać do sklepu więc pewny wszystkiego wsiadam odpalam i ... złapał na 2 sekundy i zgasł. Próbując palić znowu rozrusznik kręcił bez oporów czyli tak choćby świece były wyciągnięte. Sprawdziłem w momencie rozrząd na znakach wszystko ok zapłon też.
Poczekałem 2 godziny odpalił bez problemu ale kontrolka z oleju na zimnym się świeciła i piszczała przez około 2 min aż lekko się zagrzał. I od tego czasu mam problemy z odpalaniem.
Co sprawdziłem:
rozrząd+zapłon
świece,kable itp
olej i filtr wymieniany około 2 miesięcy temu.Według jednego magika może być walnięta pompa oleju w misce, posiada ona jakiś zawór regulacyjny ciśnienia oleju i on może być sprawcą tego wszystkiego.
Proszę o jakąś pomoc w tym moim problemie.