Forum Audi 80 Klub Polska

witam,
czytałem te tematy ale nadal jest coś nie tak ;x

wymieniłem termostat i nadal nie łapie 90.
jak jadę jest ok. 60 a jak stoję i silnik chodzi do prawie 90 łapie
dodam że kiedyś płyn się gotował ale już się nie gotuje

Ja w swoim gażnikowcu mam to samo już 14 rok odkąd go kupiłem. Pamiętam że mechanior który mi go wybrał dłubał coś w termostatach- wymieniał i z powrotem wsadzał te same i nic to nie dało.
TRzeba jechać min. 80-tką to złapie te 88" C. W innym przypadku , to tylko na wolnych obrotach podejdzie pod 90 , a latem to i wentylator w korku buczy.

Te motory są chyba przechłodzone, albo po prostu potrzebują tego co im fabryka zadedykowała-modnie mówiąc.
Np. osłona silnika, pod spodem, np. mata wygłuszająca pod maską na wierzchu. Jeśli te medykamenta auto posiada to sie można czypiać różnych różności.

Mechanior też mi kiedyś powiedział, że na wolnych obrotach, to pompa, jeśli już ma trochę wyśfiechtany wirnik czy tam łopatki, ma wtedy mniejszą wydajność i płyn omija nagrzewnice, bo mu tak wygodniej (po co ma lecieć do góry ), i przez to temperatura szybciej łapie te 90" C.

Jaka prawda to diabli wiedzą. Jeżdzić i sie nie przejmować , ło i ju.

W korku auto łapie wyższą temp. ponieważ powietrze nie wpada w chłodnicę tak jak w czasie jazdy więc płyn nie ma jak się chłodzić i po prostu silnik się nagrzewa, włącza się wentylator, chłodzi płyn i tak to działa

Rozmawiałem już nie raz i nie z jedną osoba i w mieście tak będzie w zimie, zimne powietrze owiewa silnik zewsząd i chłodzi w czasie jazdy w korku temp. skoczy, przy większych prędkościach raczej trzyma silnik dobrą temp. Po wymianie termostatów w mojej, i trzech innych 80-tkach z silnikami ABK i 2xABT + 1Z tylko chyba w dieslu trzymało dobrze temp. podczas jazdy.

Ten typ tak ma ale u mnie w Octavii z 2005 r. też jak zimno to mniej trzyma stopni troszkę niż 90 (1.9TDI).

Ale na pewno 60? do jakiego momentu wskazówka idzie?

Silnik ze sprawnym układem chłodzenia powinien po kilku kilometrach osiągać temp pracy czyli około 90 stopni. U mnie po wymianie termostatu i przy wymianie rozrządu pompy wody, po 3 do 4 km osiąga 90 stopni i trzyma tą temperaturę przez cały czas. Bez różnicy czy lato czy zima. Silnik to 1.8 JN.

no u mnie też z tym problemu nie było zima lato było git :roll:
mam chyba nieszczelny korek od zbiorniczka czy to może być powodem? powinno tam być jakieś ciśnienie?

Krys1994,
ile wymiana rozrządu i pompy ?

StefanJFH pisze:Krys1994,
ile wymiana rozrządu i pompy ?

Wymieniałem sam to za robociznę nie płaciłem a części od dobrego mechanika po zniżkach (ceny pisze z pamięci bo trochę dawno było):
-Pompa wody HEPU 65 zł
-Pasek Contitech 25 zł
-Rolka Ruville 40 zł
Mogłem jeszcze wymienić uszczelniacze ale nie ciekły to zostawiłem.
Myślę, że dużo nie zapłaciłęm.

Panowie muszę powiedzieć, że mogłem się mylić. Zastanawiało mnie czemu mój silnik tak wolno się rozgrzewa ale drugim dieslem jak jeździłem kilku letnim i ten rozgrzewa się jeszcze dłużej to pomyślałem, może zima, może tak ma być.

Wiadomo jednak, że benzyna łapie temp. dużo szybciej i jak przeczytałem dzisiaj to co pisaliście pomyślałem, że może mój korek od zbiorniczka wyrównawczego nadaje się do wyrzucenia, założyłem ori, który tatko wywalił parę lat temu bo myślał, że to było powodem przegrzewania (jak się potem okazało uszczelka wydmuchana była) i jakież moje zdziwienie przed momentem było wielkie jak temp. oscylowała między 85 a 87 stopni w zależności światła czy stówką po prostej.

Jeśli masz problemy z tą temp. to podmień od kogoś korek i zobacz co będzie skoro termostat nic nie dał.
Może się okazać, że moje auto w końcu zacznie normalnie palić jak szybciej będzie się nagrzewało a nie ja dojeżdżam do szkoły 10 kilometrów w między czasie zaliczam parę świateł i dopiero przy szkole silnik temp. łapie.

Krys1994,

w sumie tanio no ale u mechanika pewnie mi ładnie zaśpiewają ; D

schack,

hmm kumpel mi mówił abym wymienił korek.
no ale tak pomyślałem co ma korek do temp ;x

muszę zamówić bo u nas w 'drewniaku' nie ma takich bajerów ; D

i u mnie nie nacieszyłem się długo, pękł przewód od cieczy chodzącej idący do parownika i sączy się z niego, temp. z powrotem nie trzyma muszę to zrobić bo zapowietrzę układ ale zimno i czasu brak ;/

Witam. Mam pytanie. W moim Audi 80 B4 2.0 115 km po przekręceniu kluczyka wskaźnik temp. wskazuje od razu 120 stopni. Czujnik temp. został wymieniony na nowy ale usterka nie znikneła. Jeżeli ktoś zna rozwiązanie problemu proszę o pomoc. Z góry dziękuje

Który czujnik wymieniłeś?

Jak niebieski to usterka dalej pozostanie. Od zegarów jest 3-przewodowy szary. Byś może padł chociaż wstrzymałbym się z zakupem bo 120 st. wskazuje na mocne uszkodzenie. Dobrze zmierzyć wtyczkę, być może gdzieś łapie zwarcie albo jest przerwa.

Najlepiej podjechać do kolegi, wypiąć u niego szary czujnik i wpiąć u siebie. Zobaczyć co pokaże. Jak nie będzie już 120 to wina czujnika a jak dalej będzie 120 to wina przewodów i szukanie przetarć itp :shock:

No właśnie wymieniłem niebieski czujnik. Dzięki za podpowiedź. Mam nadzieje że to tylko ten szary czujnik i nie trzeba będzie grzebać w kablach.

schack pisze:i u mnie nie nacieszyłem się długo, pękł przewód od cieczy chodzącej idący do parownika i sączy się z niego, temp. z powrotem nie trzyma muszę to zrobić bo zapowietrzę układ ale zimno i czasu brak ;/

u mnie nie pękł ale przy trójniku się sączy ;x

wymieniłem korek i króciec głowicy układu chłodzenia i tak jakby się płyn gotował wiecie co to może być? dodam że chłodzenie się nie załącza a temp. pokazuje przed 90 ze 2mm a jak stoję to spada do środkowej kreski

Francis1982 pisze:Który czujnik wymieniłeś?

Jak niebieski to usterka dalej pozostanie. Od zegarów jest 3-przewodowy szary. Byś może padł chociaż wstrzymałbym się z zakupem bo 120 st. wskazuje na mocne uszkodzenie. Dobrze zmierzyć wtyczkę, być może gdzieś łapie zwarcie albo jest przerwa.

Najlepiej podjechać do kolegi, wypiąć u niego szary czujnik i wpiąć u siebie. Zobaczyć co pokaże. Jak nie będzie już 120 to wina czujnika a jak dalej będzie 120 to wina przewodów i szukanie przetarć itp :shock:

zwarcie na kablach lub czujnik który kupiłeś, zamienniki różne cuda potrafią pokazać

StefanJFH pisze:

schack pisze:i u mnie nie nacieszyłem się długo, pękł przewód od cieczy chodzącej idący do parownika i sączy się z niego, temp. z powrotem nie trzyma muszę to zrobić bo zapowietrzę układ ale zimno i czasu brak ;/

u mnie nie pękł ale przy trójniku się sączy ;x

wymieniłem korek i króciec głowicy układu chłodzenia i tak jakby się płyn gotował wiecie co to może być? dodam że chłodzenie się nie załącza a temp. pokazuje przed 90 ze 2mm a jak stoję to spada do środkowej kreski

ma pokazywać przed 90 bo te silniki 87 stopni mają trzymać.

U mnie z powrotem temp. chodzi tak 80-87 stopni cały czas ale nie mam już nerwów szukać przyczyny. Układ szczelny, odpowietrzony, korek zmieniony, czujniki pozmieniane i dalej to samo.

Dalej gdzieś mi muli koło 2 do 3 tysięcy myślę, ze może ten zawór powietrza koło serwa szwankuje o.O