Forum Audi 80 Klub Polska

Witam, mam problem z doprowadzeniem auta do normalnej pracy, samochód ciężko było odpalić bo gasł, strzelał w dolot, chodził na trzy gary, dławi się, śmierdzi mocno benzyną. Posprawdzałem szczelność dolotu, wszystko szczelne, przewód podciśnienia od regulatora paliwa był popękany więc go wymieniłem, samochód odpalał ale dalej się cały telepał, czasami wchodzi na obroty a czasami nie da się wejść nim na wyższe obroty bo go dławi i strzela w dolot. Przekaźnik 30 przelutowałem na nowo i nic się nie poprawiło, świece kable palec i kopułka wymienione, klapka przepływki chodzi płynnie nie zacina się, gdy podłączam go pod komputer i patrzę błędy to nie ma nic, nawet gdy silnik nie odpalony to nie ma błędu czujnika halla a w moim ABT jest i chyba tak powinno być. Co jeszcze można sprawdzić i co mu może dolegać?

Zobacz jakie wartości pokazuje przepływomierz.

Skoro śmierdzi dalej benzyną po wymianie układu WN zostaje sonda, a jeżeli podczas pracy pokazuje normalne wartości klapka przepływomierza może być krzywa od strzałów.

Klapka krzywa nie jest, po zmianie drugiej generacji gazu na sekwencje wymieniowy został przepływomierz i wszystko ładnie chodziło, jutro będę miał chwile czasu to zejdę i zobaczę na komputerze te wartości przepływomierza.

Na vagu engine load mam około 30% na biegu jałowym, słyszałem że ma być od 12-15%, ustawić sprężyną na 12-15 czy zostawić na tych 30?

Samochód chodzi, tylko teraz przy ruszaniu chwile się dławi i po chwili idzie normalnie, nie mam jak go dokładnie przetestować na wyższych obrotach bo niema aktualnie przeglądu ta furka

patrykzs pisze:Na vagu engine load mam około 30% na biegu jałowym, słyszałem że ma być od 12-15%, ustawić sprężyną na 12-15 czy zostawić na tych 30?

ja bym schodził w dół przynajmniej do 15% bo instrukcja jaką posiadam mówi że maks to 25%.

12-16% jest dla nowego silnika. Lepiej ustawić na 16-18% i przejechać się. I od tego punktu ustawiać po 1% w dół plus przejażdżka. Jak będzie za mało silnik dostanie laga. Lag będzie przed i po niewłaściwym punkcie ustawienia sprężyny przepływomierza.

Przed (więcej %) silnik za wcześnie dostanie za dużo powietrza i będzie lag.
Po (mniej % ) silnik za późno dostanie odpowiednią ilość i będzie to samo.

A więc byłem i ustawiałem naciąg sprężyny na każdą wartość jaką pisaliście ale nic to nie daje, zobaczyłem na vagu w grupie 1 okienko 3 napięcie sondy lambdy i gdy jest na 0V samochód kuleje, jak jest powyżej 0,5V to chodzi ładnie, a więc przypuszczam że sonda do wymiany i strasznie wolno reaguje, nawet około minuty trzeba czekać aby zmieniła wartość. Tylko czemu nie pomaga odłączenie sondy? Chodzi dalej tak samo po odłączeniu.

Sonda ma bezpiecznik. Sprawdź na wtyczce dwuprzewodowej (2 białe) czy jest tam 12V. Bez tego nawet nowa sonda nie będzie działać

Sprawdziłem te grzanie sondy, na jednym z pinów było 13,8V tak więc grzanie działa.