Forum Audi 80 Klub Polska

Witam, koledzy mam taki problem chciałem u siebie w audi przyśpieszyć zapłon że może to by pomogło w zmniejszeniu spalania, ponieważ sprawdzałem i mam kąt wyprzedzenia 5 stopni a jeżdżę na gazie więc chciałem troszkę przyśpieszyć zapłon, lecz za chiny nie mogę ruszyć aparatu zapłonowego i pśukałem na niego wd i stukałem od spodu przez klucz i za nic nie chce się ruszyć. A w najbliższym czasie będę miał któryś weekend wolny od pracy i chcę zajrzeć do rozrządu czy dobrze złożony i wpadł mi do głowy pomysł aby przestawić koło pasowe od wałka napędzającego właśnie aparat zapłonowy o 1 ząbek tak żeby przyśpieszyć zapłon. Czy to wogóle da rade tak przyśpieszyć zapłon czy nie? a jak tak to o ile stopni może się zapłon przyśpieszyć?

oskars1434, zastosuj tagi w temacie _uwaga


Zapłon pewnie się przyspieszy pytanie tylko o ule i podejrzewam że jeden żabek to będzie za dużo, musisz ruszyć aparat, wiem co to znaczy bo sam z tym walczyłem swego czasu.

myślę że to zły pomysł przestawiać pasek. raczej zamij się jak ruszyć aparat musiał się zapiec bardzo, Mniemam że wiesz jak go przestawiać, ( luzujesz łapkę na śrubę M8 i próbujesz przekręcić aparatem ) Skoro się nie chce ruszyć może użyj jakiś żabek tylko ostrożnie oczywiście. A jeśli chodzi o pasek to jeśli ma już swój przebieg to po luzowaniu i ponownym naciągu ( tu nie wiesz z jaką siłą był naciągnięty pierwotnie ) widziałem przypadek że pasek pękł.

Rozrząd ma jakieś 25 tyś przebiegu a ruszyć już go próbowałem na różne sposoby jeszcze tylko nie próbowałem używać coca coli anie nie chce się przekręcić a nawet próbowałem podbić go do góry lecz też bez skutku. Bo aparat zapłonowy siedzi na oringu czu jak on jest wsadzony tylko tak czy czymś zabezpieczony oprócz tych widełek na śróbę?

oskars1434, proponuję użyć większej siły, jak to mówią nic na siłę wszystko młotkiem

Otóż młotek już poszedł w ruch i nie dało się go do góry odbić, może spróbuję któregoś weekendu pojechać do dziadka albo z samego rana, albo na noc żeby sobie silnik całkiem wystygł, to może na całkiem zimnym silniku uda się go dygnąć, bo próbowałem po tym jak samochód stał ze dwie godziny a silnik nadal był ciepły.

oskars1434 pisze:Otóż młotek już poszedł w ruch i nie dało się go do góry odbić,

ale nie odbija do góry bo tak na pewno go nie wybijesz, lepiej wybijać go stukając na boki raz z jednej raz z drugiej i rzez drewno i najlepiej właśnie na ciepłym, najwyżej rękawiczki nałóż by się nie poparzyć.

Ja stukałem przez klucz bo nie bardzo było podejścia, tak że wójek trzymał klucz, a ja przez rurkę z kanału stukałem i ani drgną. I na ciepłym on wogóle się nie rusza na boki a jak jest mocno zimny silnik to czuć jak nim się rusza jak by sie trochę na boki hytał, więc jakiś luz jest a na ciepłym silniku wszystko jest spuchnięte i ani drgnie takie są moje wrażenia biorąc się za ten zapłon.

PieterB pisze:

oskars1434 pisze:Otóż młotek już poszedł w ruch i nie dało się go do góry odbić,

ale nie odbija do góry bo tak na pewno go nie wybijesz, lepiej wybijać go stukając na boki raz z jednej raz z drugiej i rzez drewno i najlepiej właśnie na ciepłym, najwyżej rękawiczki nałóż by się nie poparzyć.

Taż sądzę że stukanie do góry nic nie da. Najprędzej uszkodzi się w ten sposób aparat. Najlepiej robić jak pisze PiterB czyli stukając w podstawę tak aby go pokręcić. Sam widziałem dwa ABK w których ta metoda poskutkowała. Ale trzeba pieprznąć naprawdę mocno.

Ostatecznie można kupić za grubą kasę i zamontować elektroniczny wariator konta wyprzedzenia zapłonu

Spróbuje w tygodniu tak jak mówicie może się w końcu uda

Też walczyłem z tym u wujka w ABK. Pomogło stukanie w podstawe tak żeby go przekręcić, raz w lewo, raz w prawo.

No właśnie u mnie nie bardzo jest jak w prawo przekręcić bo czujnik halla praktycznie skrzyni dotyka i nie chcę go uszkodzić.

To próbuj w jedną strone stukać, musi puścić.

Spróbuję w tygodniu. Bo przez zbyt późny zapłon może palić 16-18 gazu czy nie

aparat siedzi w gnieździe i uszczelniony jest oringiem ( jak klikniesz u mnie na mój złomek gdzieś jest foto aparatu jak wygląda z zmiany czujnika halla ) jedyna opcja to kręcenie nim i jak pisałem możesz spróbować nawet żabek by go ruszyć a najpierw oczyść dokładnie jego miejsce styku z blokiem z piasku czy innych zanieczyszczeń co po ruszeniu nie wpadły by do bloku jak byś go wyjął.