[B4 2.0 ABT] Dziwne zapowietrzenie układu chłodzenia.
: 10 paź 2014, 18:27
Panowie proszę o szybką pomoc,ponieważ auto użytkuje cały czas a obawiam się czy coś może sie więcej stać.
Problem wygląda tak auto zakupiłem ponad miesiać temu i kapało spod któregoś czujnika temp.
Wyciek wyeliminowany ,lecz wtedy ubyło chyba tyle płynu ,że zapowietrzył sie cały układ ,więc zaczeły się dolewki,odkręcanie odpowietrznika przy nagrzewnicy i nic tzn.płyn często schodził do poziomu ZERO a po odkręceniu korka zbiorniczka wraca z wielkim ciśnieniem do max a czasem nawet się wylewa.Odpowietrzałem tak :
na zgaszonym aucie dolewałęm płynu na max,odpalałem samochód i czekałem na zadziałanie wentylatora ,przy tym samym odkręcony odpowietrznik(korek oczywiście zamknięty) no i bez skutku temperatura 105*C duży obieg zamknięty z odpowietrznika ciągle powietrze i nie działo sie po prostu NIC! Wszystko zaczyna hulać tak jak powinno być dopiero jak odkrece powoli korek zbiorniczka chodziaz bucha z niego gorąca para i czasem płyn.Dopiero wtedy otwiera sie duzy obieg a na koniec wentylator ...Potem wszystko bedzie ok pięknie ładnie do czasu ażponownie pojadę samochodem gdziekolwiek tzn.po ponownym odpaleniu. i Temperatura zaczyna momentalnie pnąć sie ku górze .Przy 95*c zjezdzam gdzie sie da odkrecam korek zbiorniczka i znowu wszystko ok...Eh juz sam nie wiem co tu nie gra : Prosze o pomoc
Problem wygląda tak auto zakupiłem ponad miesiać temu i kapało spod któregoś czujnika temp.
Wyciek wyeliminowany ,lecz wtedy ubyło chyba tyle płynu ,że zapowietrzył sie cały układ ,więc zaczeły się dolewki,odkręcanie odpowietrznika przy nagrzewnicy i nic tzn.płyn często schodził do poziomu ZERO a po odkręceniu korka zbiorniczka wraca z wielkim ciśnieniem do max a czasem nawet się wylewa.Odpowietrzałem tak :
na zgaszonym aucie dolewałęm płynu na max,odpalałem samochód i czekałem na zadziałanie wentylatora ,przy tym samym odkręcony odpowietrznik(korek oczywiście zamknięty) no i bez skutku temperatura 105*C duży obieg zamknięty z odpowietrznika ciągle powietrze i nie działo sie po prostu NIC! Wszystko zaczyna hulać tak jak powinno być dopiero jak odkrece powoli korek zbiorniczka chodziaz bucha z niego gorąca para i czasem płyn.Dopiero wtedy otwiera sie duzy obieg a na koniec wentylator ...Potem wszystko bedzie ok pięknie ładnie do czasu ażponownie pojadę samochodem gdziekolwiek tzn.po ponownym odpaleniu. i Temperatura zaczyna momentalnie pnąć sie ku górze .Przy 95*c zjezdzam gdzie sie da odkrecam korek zbiorniczka i znowu wszystko ok...Eh juz sam nie wiem co tu nie gra : Prosze o pomoc