[B4 2.0 ABK] Abk nie odpala
: 21 gru 2014, 20:17
Witam.
Mam pewien problem z moim abk ( bez lpg ), mianowicie dziś jadę sobie spokojnie i nagle prawdopodobnie brakło mi paliwa- z racji , że ani wskaźnik paliwa nie działa ani naliczanie kilometrów , a mama nie daje na paliwo staram się wyczuć , ale do rzeczy:
- Po zatrzymaniu nie sądziłem , że brakło mi paliwa , więc próbowałem go odpalić z 5 razy. Wtedy pomyślałem o paliwie , co wydało mi się dziwne , ale dolałem na szybko 4l paliwa i znowu próbowałem odpalić. Za 2 razem zaskoczył i normalnie chodził, zjechałem na pobocze , bo stałem na środku drogi , pochodził z minutę i go zgasiłem ( to chyba był błąd) po powrocie do auta za Chiny nie chciał odpalić... No nic, akurat nas było kilku to próba na pych , wciąż nic.
Wzięliśmy go na linkę i z 5-6 razy kolejna próba wciąż nic. Dodam , że auto użytkuję od tygodnia ( chodził jak złoto) , a wcześniej stało przez równo rok nie używane. Zauważyłem również , że płyn ze zbiorniczka wyrównawczego mi ubywa ( miejsce przecieku jeszcze nie ustalone, bo wszędzie jest olej ). Silnik w 2010 miał robioną już uszczelkę pod głowicą i panewki i coś tam jeszcze ( auto w rodzinie od 2008 i tylko był problem z tą uszczelką i raz się zapalił w czasie jazdy , ale to było coś z czujnikiem oleju). Jeśli chodzi o mechanikę nic nie umiem ( chyba , że coś odkręcić i zostawić ).
PS
Na forum jestem długo , ale nie spodziewałem się , że skończę w tym Audi , dlatego nie ma mnie w MojeAuto czy w przywitaniu się Odkąd nim pomykam nie mam na nic czasu - do dziś
Mam pewien problem z moim abk ( bez lpg ), mianowicie dziś jadę sobie spokojnie i nagle prawdopodobnie brakło mi paliwa- z racji , że ani wskaźnik paliwa nie działa ani naliczanie kilometrów , a mama nie daje na paliwo staram się wyczuć , ale do rzeczy:
- Po zatrzymaniu nie sądziłem , że brakło mi paliwa , więc próbowałem go odpalić z 5 razy. Wtedy pomyślałem o paliwie , co wydało mi się dziwne , ale dolałem na szybko 4l paliwa i znowu próbowałem odpalić. Za 2 razem zaskoczył i normalnie chodził, zjechałem na pobocze , bo stałem na środku drogi , pochodził z minutę i go zgasiłem ( to chyba był błąd) po powrocie do auta za Chiny nie chciał odpalić... No nic, akurat nas było kilku to próba na pych , wciąż nic.
Wzięliśmy go na linkę i z 5-6 razy kolejna próba wciąż nic. Dodam , że auto użytkuję od tygodnia ( chodził jak złoto) , a wcześniej stało przez równo rok nie używane. Zauważyłem również , że płyn ze zbiorniczka wyrównawczego mi ubywa ( miejsce przecieku jeszcze nie ustalone, bo wszędzie jest olej ). Silnik w 2010 miał robioną już uszczelkę pod głowicą i panewki i coś tam jeszcze ( auto w rodzinie od 2008 i tylko był problem z tą uszczelką i raz się zapalił w czasie jazdy , ale to było coś z czujnikiem oleju). Jeśli chodzi o mechanikę nic nie umiem ( chyba , że coś odkręcić i zostawić ).
PS
Na forum jestem długo , ale nie spodziewałem się , że skończę w tym Audi , dlatego nie ma mnie w MojeAuto czy w przywitaniu się Odkąd nim pomykam nie mam na nic czasu - do dziś