[B4 ABK 2.0] Gwałtowny wzrost obrotów silnika
: 28 gru 2014, 17:18
Witam,
podczas ostatniej podróży spotkała mnie dziwna sytuacja,z którą do tej pory się nie miałem styczności, dlatego zakładam ten temat. Jadąc na autostradzie około 110km/h zauważyłem, że samochód dziwnie reaguje na pedał gazu- nie było czuć charakterystycznego przyspieszenia. Dodatkowo bardzo słabo reagował pedał hamulca ( efekt podobny do zapowietrzenia). Od razu wyczułem, że coś jest nie tak i postanowiłem zjechać na pas awaryjny.
W momencie redukcji po wciśnięciu sprzęgła aż się wystraszyłem - obroty podskoczyły do odcinki i tak się utrzymywały (nie muszę mówić jaki był odgłos )Zero reakcji.Tak jakbym miał cały czas wciśnięty pedał gazu. Od razu zagasiłem silnik- nie bez problemów, ale się udało. Odpaliłem i wszystko wróciło do normy.
Było czuć trochę smród spalonego sprzęgła, ale chodzi normalnie.
Co to mogło być :idea:
Zacięła się przepustnica, linka z gazu chodzi ok. Za wszystkie rady dziękuje
podczas ostatniej podróży spotkała mnie dziwna sytuacja,z którą do tej pory się nie miałem styczności, dlatego zakładam ten temat. Jadąc na autostradzie około 110km/h zauważyłem, że samochód dziwnie reaguje na pedał gazu- nie było czuć charakterystycznego przyspieszenia. Dodatkowo bardzo słabo reagował pedał hamulca ( efekt podobny do zapowietrzenia). Od razu wyczułem, że coś jest nie tak i postanowiłem zjechać na pas awaryjny.
W momencie redukcji po wciśnięciu sprzęgła aż się wystraszyłem - obroty podskoczyły do odcinki i tak się utrzymywały (nie muszę mówić jaki był odgłos )Zero reakcji.Tak jakbym miał cały czas wciśnięty pedał gazu. Od razu zagasiłem silnik- nie bez problemów, ale się udało. Odpaliłem i wszystko wróciło do normy.
Było czuć trochę smród spalonego sprzęgła, ale chodzi normalnie.
Co to mogło być :idea:
Zacięła się przepustnica, linka z gazu chodzi ok. Za wszystkie rady dziękuje