Forum Audi 80 Klub Polska

Jestem własnie po pomiarze kompresji: na 1 i 4 niecałe 6, a na 2 i 3 dobre 6 bar. Mechanik który mi to mierzył mówi że słabiutko. Dodam że silnik nie był zbyt nagrzany, bo przejechałem tylko kilka km z pracy; wszędzie tu czytam że powinien być nagrzany a mechanik mówi że trzeba na zimnym. To ja już zgłupiałem... Czy jak by był nagrzany to znacząco by sie pomiar mógł różnić? Jeśli nie to faktycznie czas na remonty?

No ale kilka km to już silnik ciepły, do prawidłowego pomiaru silnik ciepły 60-90stC chodzi o rozszerzalność cieplną wynik będzie zawsze zawyżony niż na zimnym. Ale i tak masz tragedie wiec silnik do roboty.

No to mnie nie pocieszyłeś... A tu jeszcze 200 tys nie wskoczyło na liczniku...

Przy pomiarze ciśnienia sprężania wciskamy "gaz do dechy" i kręcimy rozrusznikiem.
Wszystkie świece wykręcone.
Według mnie coś jest nie tak z pomiarami.
Przy tak niskim ciśnieniu silnik miałby problemy z odpaleniem.
Może masz blok od silnika ABT.

elektronic, a może mechanik miał uszkodzony manometr znaczy okłamywał albo bo te pomiary to tragedia jakaś.

Pomiar wykonany zgodnie z tym co piszecie z wyjątkiem rozgrzania, o czym pisałem.
Nie znam sie na tego typu manometrach. Specjalnie pożyczył z zakładu w którym pracuje, żeby mi zmierzyć.

Hmm to nie pozostaje pewnie nic innego jak remont.

Specjalnie byłem oblukać co pisze na bloku. Jest ABK i inaczej być nie chce. Jeszcze w środę pojade do innego znajomego mechanika i się zweryfikuje pierwszy pomiar.

Niech po zweryfikowaniu zrobi dodatkowo pomiar na mokro (próba olejowa)

Ja bym dla pewności u innego mechanika sprawdził pomiar tak dla pewności. Z mocą wszystko w porządku? Rozrząd na 100% dobrze ustawiony? Źle ustawiony też może zabrać kilka stopni na kompresji

Rozrząd robiony po zakupie (2007 rok) u dobrego mechanika i nic potem grzebane nie było. Moc? Hmmm, dziś dociągłem na gazie 170 (i koniec) a jak przeżuciłem na benzynkę to moment do 180 doszedł i chyba miał chęć na jeszcze ale już mi się prosta kończyła... Przy ruszaniu kołami potrafi obrócić w miejscu. Więc?...

Ja też obstawiam że to jakiś miks Ale, czy jeśli nie będzie bloku od ABT, a głowicy ABK, nie powinien mieć wyższego stopnia kompresji niż ABK/ABK ? :roll:
Być może się mylę....


Co do pomiarów, ja wykonałem je na zimnym jak i rozgrzanym silniku. Gdy robiłem na zimno, zrobiłem jak kolega wspomniał wyżej pomiar na mokro (strzykawa z 5ml oleju na każdą komore serducha , na zimnym silniku, bo zakwalifikowałem go na remont wg tego pomiaru). Zrobiłem pierścienie i panewki mając kompresje między 9-11, obecnie mam 11,5-13

Pozdrawiam i życzę owocnych remontów !

elektronic, wiec dla pewności jeszcze jeden pomiar i najlepiej u innego mechanika na sucho i z próbą olejową. Jeżeli na sucho ponownie pokaże te 6 bar a na próbie olejowej wzrośnie o te minimum 2 bary to niestety remoncik.

JacCoupe pisze:obecnie mam 11,5-13

to coś słabo bo różnica 1 bar kwalifikuje silnik do remontu, przynajmniej tak kiedyś wyczytałem

PieterB pisze:

JacCoupe pisze:obecnie mam 11,5-13

to coś słabo bo różnica 1 bar kwalifikuje silnik do remontu, przynajmniej tak kiedyś wyczytałem

Tak, ja również słyszałem wiele opini od "tasiemców-mechaników", jeżeli wiesz co mam na myśli Lecz na dzień dzisiejszy stan swojego motoru oceniam na wzorowy, mimo tej różnicy na cylindrach pracuje naprawde elegancko <ok>


Pozdrawiam