[B4 2.0 ABK+LPG] Za nisko spadające obroty
: 10 lut 2015, 15:57
Witam wszystkich.
Na wstępie zaznaczę, że:
1.Tak, jest to kolejny temat o wolnych obrotach w ABK.
2.Tak, czytałem mnóstwo tematów pokrewnych.
I, nie, nie mam już pojęcia co z tym autem zrobić.
Co do samego problemu.
Audi 80 ABK - 1994 rok
LPG II generacji ale bez silniczka krokowego także mechanicznie I generacja.
ECU lpg symuluje sondę podczas pracy.
Audi przez pierwszy rok użytkowania zrobiło 43Tys Km a w drugim zapowiada się jeszcze więcej.
Auto zimne (aktualnie około -5C do +2C)
Z odpaleniem nie ma problemu, odpala po sekundzie kręcenia.
Niestety jak tylko załapie obroty skaczą do wartości ponad 2tys stoją tam przez sekundę i powolutku spadają do 1.2-1.5 tys, gdzie już się mniej lub więcej utrzymują.
Póki silnik nie osiągnie temperatury 60C obroty nie spadają poniżej tej wartości.
Auto Ciepłe.
Podczas jazdy czy to na PB, czy LPG. Ten sam cyrk. Wciskam sprzęgło, obroty spadają szybko do 500 (jakby krokowiec w ogóle się nie otwierał) po czym silnik sam podrzuca je do około 2tys i wtedy albo spadną do wartości między 750-1tys i tam będą stały albo cykl się powtarza, aż auto się ogarnie.
Na domiar złego od czasu do czasu są dni gdzie samochód chodzi jak fabryka przykazała i nie wariuje ale to sporadycznie.
Kiedy odpalam gorące auto zabawa wygląda jak na filmie.
(adnotacje na filmie mówią wszystko)
Podczas jazdy.
(na filmie słychać rozmowy - przepraszam ale nie jechałem sam )
To powinno przedstawić obraz sytuacji.
Byłem u kolegi icemerc na diagnostyce, wyskoczyły 2 błędy.
1.Sonda lambda
2.Czujnik halla.
O ile z halla wtyczka była zaśniedziała i po przeczyszczeniu błąd nie wrócił, to lambda została.
Wymieniłem sondę i przy sprawdzaniu miernikiem to na wolnych ładnie sobie skacze w zakresie 1V na PB. Natomiast przy lpg jest symulowana i skacze tyle, że szybciej.
Napięcie na przekaźniku 30 nie faluję (miałem go wcześniej na stole).
Na wolnych obrotach wszystkie parametry są w normie.
Teraz co zostało zrobione.
Przed diagnostyką.
-Sprawdzenie płynności działania klapki przepływomierza (bez zarzutu) i napięcia na pinie klapki (wszystko w zakresie podanym na forum, chyba od 0,23V-4,7V)
-Sprawdzenie TPS ( 1V-4,7V )
-Wymieniony czujnik niebieski (rezystancja przy niecałych 100C 195ohm)
-Czyszczenie krokowca
-Poszukiwanie nieszczelności - nie stwierdzono.
Po diagnostyce ECU.
-Wymieniona Lambda (uniwersalna - 3 kablowa)
-Przeczyszczone styki czujnika halla.
-Wymienione świece zapłonowe (NGK)
Po wymianie świec (dziś) auto zachowuje się wręcz aksamitnie ale obroty wciąż falują.
[ film: ]
Wcześniej Kopułka-Palec-Kable-Świece wymieniane były przed zimą 2013 roku (1.5 miesiąca po zakupie auta).
Dodatkowo napiszę, że mam zainstalowany OCT na odmie, oraz kombinowaną gumę między grzybkiem a pokrywą głowicy ale wydaję się szczelna gdyż po wyciągnięciu któregokolwiek elementu odmy auto przygasa i pracuje bardziej niestabilnie. Zresztą problem zaczął się już wcześniej przed montażem oct.
Nie mam pojęcia co zrobić.
LPG chce jeszcze dać do porządnej regulacji ale dopiero kiedy ogarnę idealną prace na PB.
Ktoś ma może jakieś pomysły?
Na wstępie zaznaczę, że:
1.Tak, jest to kolejny temat o wolnych obrotach w ABK.
2.Tak, czytałem mnóstwo tematów pokrewnych.
I, nie, nie mam już pojęcia co z tym autem zrobić.
Co do samego problemu.
Audi 80 ABK - 1994 rok
LPG II generacji ale bez silniczka krokowego także mechanicznie I generacja.
ECU lpg symuluje sondę podczas pracy.
Audi przez pierwszy rok użytkowania zrobiło 43Tys Km a w drugim zapowiada się jeszcze więcej.
Auto zimne (aktualnie około -5C do +2C)
Z odpaleniem nie ma problemu, odpala po sekundzie kręcenia.
Niestety jak tylko załapie obroty skaczą do wartości ponad 2tys stoją tam przez sekundę i powolutku spadają do 1.2-1.5 tys, gdzie już się mniej lub więcej utrzymują.
Póki silnik nie osiągnie temperatury 60C obroty nie spadają poniżej tej wartości.
Auto Ciepłe.
Podczas jazdy czy to na PB, czy LPG. Ten sam cyrk. Wciskam sprzęgło, obroty spadają szybko do 500 (jakby krokowiec w ogóle się nie otwierał) po czym silnik sam podrzuca je do około 2tys i wtedy albo spadną do wartości między 750-1tys i tam będą stały albo cykl się powtarza, aż auto się ogarnie.
Na domiar złego od czasu do czasu są dni gdzie samochód chodzi jak fabryka przykazała i nie wariuje ale to sporadycznie.
Kiedy odpalam gorące auto zabawa wygląda jak na filmie.
(adnotacje na filmie mówią wszystko)
Podczas jazdy.
(na filmie słychać rozmowy - przepraszam ale nie jechałem sam )
To powinno przedstawić obraz sytuacji.
Byłem u kolegi icemerc na diagnostyce, wyskoczyły 2 błędy.
1.Sonda lambda
2.Czujnik halla.
O ile z halla wtyczka była zaśniedziała i po przeczyszczeniu błąd nie wrócił, to lambda została.
Wymieniłem sondę i przy sprawdzaniu miernikiem to na wolnych ładnie sobie skacze w zakresie 1V na PB. Natomiast przy lpg jest symulowana i skacze tyle, że szybciej.
Napięcie na przekaźniku 30 nie faluję (miałem go wcześniej na stole).
Na wolnych obrotach wszystkie parametry są w normie.
Teraz co zostało zrobione.
Przed diagnostyką.
-Sprawdzenie płynności działania klapki przepływomierza (bez zarzutu) i napięcia na pinie klapki (wszystko w zakresie podanym na forum, chyba od 0,23V-4,7V)
-Sprawdzenie TPS ( 1V-4,7V )
-Wymieniony czujnik niebieski (rezystancja przy niecałych 100C 195ohm)
-Czyszczenie krokowca
-Poszukiwanie nieszczelności - nie stwierdzono.
Po diagnostyce ECU.
-Wymieniona Lambda (uniwersalna - 3 kablowa)
-Przeczyszczone styki czujnika halla.
-Wymienione świece zapłonowe (NGK)
Po wymianie świec (dziś) auto zachowuje się wręcz aksamitnie ale obroty wciąż falują.
[ film: ]
Wcześniej Kopułka-Palec-Kable-Świece wymieniane były przed zimą 2013 roku (1.5 miesiąca po zakupie auta).
Dodatkowo napiszę, że mam zainstalowany OCT na odmie, oraz kombinowaną gumę między grzybkiem a pokrywą głowicy ale wydaję się szczelna gdyż po wyciągnięciu któregokolwiek elementu odmy auto przygasa i pracuje bardziej niestabilnie. Zresztą problem zaczął się już wcześniej przed montażem oct.
Nie mam pojęcia co zrobić.
LPG chce jeszcze dać do porządnej regulacji ale dopiero kiedy ogarnę idealną prace na PB.
Ktoś ma może jakieś pomysły?