Strona 1 z 1
[B4 2.0 ABT] Gotujący się płyn chłodniczy po regeneracji gło
: 25 lut 2015, 15:49
autor: Ader
Witam. Mam problem z gotującym się płynem chłodniczym po regeneracji głowicy. Płyn zaczyna się gotować przy około 92 stopniach, na trasie temperatura silnika dochodzi do 90 a podczas jazdy po mieście, podczas stania w korkach itp sięga 95, wtedy włączają się wentylatory i temperatura spada. Wszystko wydaje się ok ale jednak płyn przy takich temperaturach zagotować się nie powinien. Przeglądając forum dużo ludzi pisało o niebieskim czujniku przy chłodnicy, myślicie, że to on może być za to odpowiedzialny? To mój pierwszy post więc postarajcie się być wyrozumiali tłumacząc łopatologicznie
Z góry dzieki za pomoc.
: 25 lut 2015, 16:18
autor: Jarewa
Jak będziesz mia 110 to wtedy zgłoś problem, albo jak wyrzuci korkiem.
: 25 lut 2015, 16:52
autor: krótki
Co masz na myśli, pisząc że płyn się gotuje. Nawet woda się nie gotuje przy takiej temp a układ jest pod ciśnieniem co tym bardziej utrudnia gotowanie się płynu ( uwalnianie się powietrza z cieczy ). Jak wyżej kolega pisze dopiero temp powyżej 100 stopni lub wywalanie plynu korkiem każe nam się zastanawiać czy wszystko jest ok.
: 25 lut 2015, 22:51
autor: majkel1987
Może jest zapowietrzony i kolega słyszy cały czas jak się tam coś przewala w rurach. Tak może być i to może wydawać się że wszystko wrze. Ja tak miałem jak zrzuciłem swoją głowicę i zalałem ponownie układ. Początek odpowietrzania był nieznośny.
: 25 lut 2015, 22:57
autor: Patryk0720
Tak moze byc przez pierwsze km jest troche z tym zabawy, proponuje na rozgrzanym silniku z wyczuciem odkrecac az cisnienie zejdzie, pozniej na zgaszonym i tak pare razy ewentualnie dolać, jak korek sprawny to ma w sobie taki jakby zaworek i tez powinien odpowietrzac silnik u mnie po którymś razie przestał odpowietrzać i postanowiłem wymienic wydatek nie duzy
: 25 lut 2015, 23:04
autor: majkel1987
Cała zabawa odpowietrznikiem i tyle. Jak wentylatory się załączają to nie jest źle. Ja musiałem trochę czekać na pierwsze reakcje wiatraka.
: 25 lut 2015, 23:04
autor: Jarewa
On już jeździ trochę silnik pewnie sam się odpowietrzył i to dość dawno.
: 25 lut 2015, 23:46
autor: Ader
Na ciepłym silniku po odkręceniu korka płyn wybija do góry aż się wylewa, ze zbiorniczka troszeczkę śmierdzi spalenizną a gruba rura na górze biegnąca od chłodnicy jest tak gorąca, że nie można jej dotknać. Ten wylewający się płyn to może kwestia ciśnienia ale dlaczego może śmierdzieć spalenizną?
: 26 lut 2015, 00:16
autor: majkel1987
Rozumiem, że głowica była splanowana i nowa uszczelka tak?? Odpal na zimnym i zobacz czy masz bąbelki w zbiorniku. Jak miałem zapowietrzony to waliło mi ciśnienie do góry ale nie miałem zapachu spalin. Górny wąż też będzie masakrycznie gorący jak będzie zapowietrzony. Weź go pościskaj trochę na działającym silniku i zobacz czy jest tam woda w nim czy nie. Najpierw obserwuj zbiornik i czekaj na bąbelki i zbadaj ich zapach.
: 26 lut 2015, 00:49
autor: Jarewa
Jest przewrażliwiony, a KORKA NIGDY SIĘ NIE ODKRĘCA JAK SILNIK ROZGRZANY tobie tego nie mówił?? grozi to poparzeniem bo to normalne ze płyn sie podnosi.
: 26 lut 2015, 10:14
autor: tomek83
Dwa lata temu wymieniałem uszczelkę pod głowicą w moim B4 ABT. Chociaż uszczelkę pod głowicą wymieniałem pierwszy raz sam, to starałem się wszystko robić zgodnie z zasadami sztuki - nowe szpilki, ze starych śrub zrobiłem dwa kołki centrujące, przykręcałem zgodnie ze sztuką dynamometrem.
Kiedy odpaliłem auto, to płyn chłodniczy strasznie bulgotał. Wylewał się po odkręceniu korka na zbiorniczku wyrównawczym. Byłem załamany bo myślałem że ciśnienie z cylindrów idzie w płyn chłodniczy, a to było tylko odpowietrzanie układu.
Głowicy nie planowałem, wyszlifowałem ją tylko (i blok) papierem ściernym, sprawdziłem na płaskość odpowiednim przymiarem i szczelinomierzem.
: 26 lut 2015, 20:09
autor: Ader
odpowietrzyłem i już jest ok
dzięki wszystkim za pomoc
: 26 lut 2015, 23:16
autor: majkel1987
A jednak