Strona 1 z 1

[B4 2.0 ABK] Po tankowaniu auto zaczęło świrować

: 14 lip 2015, 23:14
autor: arkadoss
Witam Panowie, szukam pare godzin i nie umiem znaleźć odpowiedzi.

Mianowicie .
Miałem rezerwę więc pojechałem zatankować za skromne 50 zł. Zatankowałem 95 (mam silnik 2.0 ABK ) i wjechałem na trasę . Po 10 km auto mi przyhamowało i zgasło. Pierwsza myśl że zatankowałem ropy ale patrze na rachunek no i 95. Po próbie odpalenia auto całe klekocze jak traktor, po dodaniu gazu nie potrafi wejść na wyższe obroty , czuć w środku auta benzynę a z tłumika strzela jak z kałacha . O dziwo auto jedzie tylko tragicznie.
Co robić ? Jak żyć ?

Proszę o pomoc ;-)

: 15 lip 2015, 00:07
autor: majkel1987
Nie wiem ale jak strzela to iskra jest na otwartym zaworze pewnie. Może pasek rozrządu? albo po prostu rozwaliło zawór wylotowy straciło kompresje i stąd mała moc i obroty. Albo zapłon. Nie wiem

[ Dodano: 2015-07-15, 00:07 ]
Jak samo zgasło może coś stało się z paskiem (chyba) i po odpaleniu się rozwaliło konkretniej. Może przeskoczył o ząbek na kole od aparatu. Może napinacz.

: 15 lip 2015, 00:15
autor: krs
Albo przypadek że tak się stało po zatankowaniu, pierwsze trzeba sprawdzić cały układ wysokiego napięcia a potem reszta.

: 15 lip 2015, 05:51
autor: Renegat_pol
Padaka po tankowaniu to moim zdaniem przypadek. U mnie zdechło, żeby było zabawniej w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Jako że zimno było to miesiąc stała. W styczniu posprawdzałem to i owo i okazało się że wymiana kopułki i palca rozdzielacza załatwia problem. Od tej pory jeździ.

: 15 lip 2015, 17:52
autor: arkadoss
Wymieniłem kopułkę , przewody i świece. Auto hula znakomicie :)

: 29 wrz 2015, 21:37
autor: GTDQ142
Aby na przyszłość uniknąć takich sytuacji wystarczy przestać tankować. A tak serio to czytając obstawiałem właśnie świece lub syf w baku. Jeśli poszło słabsze paliwo to świece mogły nie dać rady